 |
|
 |
|
Nola
Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 72 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zamosc/Toronto Płeć: Kobieta
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany: Sob 18:49, 02 Maj 2009 Temat postu: Czuje radosc, czuje spokoj...czy to jest szczescie? |
|
|
Stare angielskie przyslowie mowi: "Dom jest tam, gdzie serce."Od dluzszego czasu zastanawiam sie gdzie ono tak napawde jest. Niczym bohater z romantycznych poematow mam rozdarta dusze-wybierac miedzy miloscia do Ojczyzny czy szczesciem wlasnym?
Urodzilam sie w Polsce,spedzilam tu najpieknieksze lata mojego zycia, studia...i mimo, ze mam podwojne obywatelstwo nie czuje sie Kanadyjka, nie czuje w sobie tego , co czuje kiedy patrze na moje niebo - tutaj w Polsce.
Po raz pierwszy od dawna czuje radosc, czuje spokoj w sobie, oddalam mysl wylotu Wstaje rano i slysze spiew ptakow, malutki, uroczy kosik kazdego poranka stuka mi dziobkiem o parapet.Nie musze sie spieszyc, moj talefon milczy....wszystkie dawne kolezanki dawno zalozyly rodziny lub wyemigrowaly, kocham ten spokoj..dobrze mi z tym...
Przez kilka pierwszych dni wspolnie z Mateuszem nie moglismy sie nacieszyc tym, co mamy. Budzilam sie rano i z mysla, ze sie spoznie do pracy, patrzyl na mnie z politowaniem ale i z miloscia...przeciez jestesmy w Polsce , praca jest gdzies tam na drugiej polkuli...tylko On wie jak bardzo potrzebowalam tego, zeby zrobic sobie przerwe....wziasc urlop bezplatny i nie myslec o niczym...czulam, ze trace zmysly, ze doba to za malo...
Kocham te chwile kiedy wieczorem siadam z moja mama na skalniaczku i opowiadamy sobie wszystko a w dali slysze toasty mojego taty, braci i Mateunia...Jeszcze rok, skoncze szkole i wracamy...tu jest moje...nasze;-) miejsce...Teraz juz wiem.
Kilka fotek z ogrodu mamy, jutro dorzuce wiecej bo cos fotosik sie buntuje;-)
Post został pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez Nola dnia Sob 19:11, 02 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|