|
Wysłany: Śro 16:28, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
.
"Proust uważał, że kwiaty są łącznikiem między światem przyrody
i światem sztuki. Zgodziłby się z nim zapewne Stanisław Wyspiański.
W jego prywatnym zielniku spotykają się zachwyt artysty i dokładność botanika.
Wybitny polski botanik Władysław Szafer porównywał roślinne szkice Wyspiańskiego do
rysunków mistrza Dürera."
/Agnieszka Labisko, źródło j.n./
Poszukując "Róż" S. Wyspiańskiego - trafiłam na wypowiedzi artysy na temat swojego "Zielnika";
W listach do Lucjana Rydla pisał: "Potrzebuję tylko wziąć do ręki roślinę, obejrzeć, rozpatrzeć
i zrozumieć jak rośnie, i już mam jej styl. (...) Malwy, dziewanny, co to za cudne rośliny.
Jakże ja lubię wśród tych kwiatów siedzieć". Planował wydać swój "Zielnik" jako (cyt.);
"...studium roślin stylizowanych, a materiałów dla celów zdobnictwa dekoracyjnego."
Przy okazji - znalazłam jeszcze;
MALWĘ:
i MLECZ:
Znakomitym przykładem jest zespół polichromii i witraży w kościele Franciszkanów w Krakowie,
(prace te - przedstawiłam już wcześniej), ale również - zaprojektowane w 1904 roku na zamówienie
profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, Juliana Nowaka, wypełniły cały Dom Towarzystwa Lekarskiego
przy ulicy Radziwiłłowskiej w Krakowie. Motywy roślinne z Zielnika artysta przeobraził tutaj
w ornamenty ażurowej balustrady schodów - (fryz z liści kasztanowca, pelargoni i inne...)
__
Źródła: [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I w końcu - "Róże" - dzięki którym trafiłam na wyżej cytowane - słowa samego mistrza -
- Stanisława Wyspiańskiego!
Oczywiście - "roślinność" występuje też w innych miejscach, a zwłaszcza na wielu obrazach
(np. - portretach) Wyspiańskiego...
|
|