 |
|
 |
|
DAK
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1708
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 232 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazowsze
|
|
 |
|
 |
|
 Wysłany: Sob 0:14, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Przez to szwankowanie serwera dzisiaj nie wiedziałam, że mnie takie cudowności na dobranoc czekały.
Na takim przykładzie uczyć się słuchać bel canta to chyba mało kto się nie zakocha w tym od pierwszego słuchania.
Wybrałeś tak piękne czyste głosy, o tak cudownym brzmieniu, że to po prostu dech zapiera, a na dodatek niewiarygodne, że można tak śpiewać.
Po wysłuchaniu "Suoni la tromba" włączyłam obok inne wykonanie, ale natychmiast wyłączyłam i przełączyłam z powrotem na to pierwsze, bo bezpośrednio po nim nie dało się słuchać mając jeszcze w uszach tę głębię dźwięków.
A gdy słuchałam Anny Netrebko przypomniało mi się dlaczego nie lubię operetek. Moje wszystkie doświadczenia z operetką to kilkakrotne spektakle w Operetce Warszawskiej. Za każdym razem paniom łamał się głos, tak że odbierałam to jak skurcz mięśni na całym ciele. Nie dość, że libretto jak z Harlequina (powiedzielibyśmy dzisiaj), to i żadna uczta dla ucha, a dla oka też (bo albo to było stare, albo grube i paskudne).
A tu wykonawczyni przecudnej urody, figury i do tego z taaaaakim głosem.
Wiesz zachęcania do słuchania muzyki poważnej i słuchania operowego śpiewu powinno się czynić na najlepszych z możliwych przykładów.
Bardzo bardzo bardzo Ci za te przykłady dziękuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
FAQ 
Skoro na mnie kobicie robi takie wrażenie, to co dopiero na mężczyznach. Oj pewnie wielu wzdycha 