 |
|
 |
|
manko
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 278 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany: Wto 14:10, 14 Lip 2020 Temat postu: |
|
|
Zosia napisał: | Tu nawet była ekonomiczna mobilizacja, wynikająca z chęci poprawy bytu, znalezienia sposobu na ominięcie germanizacji narodu... |
Ja bym powiedział raczej o samoorganizacji...
Szczególnym przykładem były środowiska o wyznaniu mojżeszowym. Tam samoorganizacja była pełna i w zasadzie taka gmina wyznaniowa mogła istnieć niezależnie od jakichkolwiek władz. Dlatego takie skupiska ludności żydowskiej istniały w całej Europie i żaden zaborca im nie podskoczył. Zabór pruski także pozwalał na organizacje - stąd mamy tam popularne "hanzy" (czyli związki miast) skupiające lokalnych Niemców. Polacy pod tym względem byli dość oporni do tworzenia wspólnot narodowych pod zaborcami ale po kilku pokoleniach jednak zrozumieli pożytek z niezależności obywatelskiej od władz. Dlatego dzisiaj takimi wspólnotami są samorządy lokalne (gminy, powiaty, dzielnice, miasta). Pielęgnowanie ich niezawisłości jest takim samym obowiązkiem obywatelskim jakby to czynili nasi przodkowie pod zaborami.
Bo przecież narzucona nam przez polską ciemnotę władza niczym się nie różni od zaborcy pruskiego, rosyjskiego czy austriackiego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|