www.anowi.fora.pl
FAQ
Szukaj
Rejestracja
Profil
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna
->
Malarstwo, rzeźba, ...
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Kontakt
----------------
Regulamin
Informacje
SATYRA POLITYCZNA
Powitania i życzenia
----------------
Witajcie!
Polityka
----------------
Polityka w tle
Przegląd prasy
Szkiełko
W Tyle Wizji
Pogaduchy na każdy temat
----------------
Codziennik
Wątek filozoficzny
Ciekawostki znalezione w necie
Bawmy się
----------------
Kawały
Strefa śmiechu
Zagadki, zabawy i iluzje
Sztuka i poezja
----------------
Malarstwo, rzeźba, ...
Wiersze
Nasze wiersze i wierszyki
Archiwalne wątki
Co w trawie piszczy
----------------
Świat wokól nas
Starocie
----------------
trochę historii
Sport
----------------
Ciekawostki sportowe
Hobby
----------------
Muzyka
Książka
Film
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Sol
Wysłany: Nie 21:05, 25 Paź 2009
Temat postu:
A to już okolice impresjonizmu
Henri de Toulouse-Lautrec
Blace
Wysłany: Wto 14:01, 29 Wrz 2009
Temat postu:
Renoir: L'Estaque
Mania
Wysłany: Nie 21:40, 16 Sie 2009
Temat postu:
Podpatrzyłam przed chwilą twórczość
Helen McNicoll
,właśc. Helen Galloway McNicoll (1879-1915) z Kanady,ale jakoś za wiele jej obrazów nie mogę znaleźć w necie.
PICKING FLOWERS, by Helen McNicoll ca 1912
CHERRY TIME (Słodki czas?)
Kama
Wysłany: Nie 19:02, 16 Sie 2009
Temat postu:
Guy Rose
Kama
Wysłany: Pią 8:43, 17 Lip 2009
Temat postu:
Sułtan Maroka ze świtą
Eugène Delacroix
Barka Dantego
Eugène Delacroix
Sówka
Wysłany: Nie 16:41, 12 Lip 2009
Temat postu:
Słyszałam o nim, ale nie znałam jego dzieł. Dziekuję więc za piękny obrazek
Kolorystyka cudowna
Dawid
Wysłany: Czw 16:00, 02 Kwi 2009
Temat postu:
Z impresjonizmu to najbardziej lubię obrazy Eugène Delacroix. Co prawda dopiero po jego śmierci nastał ten prąd imresjonistyczny ale on malował juz w bez tych szarości i czerni.
Eugène Delacroix - Morze w Dieppe
Sówka
Wysłany: Nie 11:59, 08 Mar 2009
Temat postu:
Serdecznie Wam dziękuję za Boznańską i Pankiewicza
.
Przepiękne obrazy, jestem pod wrażeniem
Sol
Wysłany: Nie 13:38, 01 Mar 2009
Temat postu:
Józef Pankiewicz
Lublin 1866 - La Ciôtat (Francja) 1940
W latach 1884-1885 studiował w Warszawie w Klasie Rysunkowej u Wojciecha Gersona i A. Kamińskiego, w 1885 w akademii w Petersburgu. W 1889 był wraz z Władysławem Podkowińskim w Paryżu. W latach 1906-1914 był profesorem Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Następnie przebywał w Hiszpanii i Francji. W 1923 powrócił do Krakowa, gdzie objął ponownie stanowisko profesora ASP. Od 1925 do śmierci przebywał we Francji, prowadząc w Paryżu filię krakowskiej ASP.
Poczatkowo tworzył pod wpływem Aleksandra Gierymskiego w duchu realizmu (Targ za Żelazną Bramą 1883). Od pierwszego pobytu w Paryżu zafascynowany impresjonizmem malował liczne pejzaże o motywach francuskich i polskich (Targ na kwiaty 1890, Rynek Starego miasta w nocy 1892), w następnej fazie uległ wpływom symbolizmu, powstały wówczas liczne nastrojowe obrazy, o ciemnym, niemal monochromatycznym kolorycie. Po 1900 powrócił do problematyki koloru malując portrety, martwe natury, kompozycje figuralne we wnętrzach (Wizyta 1923) i liczne pejzaże, m.in. z St. Tropez, La Ciôtat, Wenecji, odznaczające sie syntetyczną formą i intensywną gamą barwną. Uprawiał akwafortę i suchą igłę, które cechuje oszczędność, delikatność i precyzja kreski, sugestywny nastrój i malarskość. W twórczości swojej inspirował się dziełami Paula Cezanne'a, przejściowo kubistów, a także dawnych malarzy holenderskich i włoskich (zwłaszcza Wenecjan). Szczególny wpływ wywarło na Pankiewiczu malarstwo Pierre Bonnarda, z którym łączyła go długoletnia przyjaźń. Zasługą Pankiewicza było przeniesienie zdobyczy impresjonizmu na grunt polski, a poprzez licznych swoich uczniów wpłynął na ukształtowanie się koloryzmu w polskim malarstwie XX wieku.
Lato. 1890. Olej na płótnie.
Targ na kwiaty przed kościołem św. Magdaleny w Paryżu.
1890. Olej na płótnie.
Wóz z sianem. 1890. Olej na płótnie.
Wiadomości o malarzu można znaleźć robiąc klik w googlach.
Uznałam jednak, że warto trochę miejsca poświecić dla Pankiewicza i przypomnieć Jego osobę.
źródło:google
anowi
Wysłany: Pon 0:46, 23 Lut 2009
Temat postu:
I jeszcze raz Olga Bozańska
Wnętrze pracowni artystki w Krakowie.
1906. Olej na tekturze. 50,5 x 73 cm.
Muzeum Narodowe, Kraków.
Wnętrze pracowni.
1913. Olej na tekturze. 68 x 44 cm.
Muzeum Narodowe, Warszawa.
Martwa natura.
Także: Martwa natura
anowi
Wysłany: Pon 0:43, 23 Lut 2009
Temat postu:
Polscy impresjoniści.....
Olga Bozańska
Imieniny babuni.
1889. Olej na płótnie. 79 x 60 cm.
Muzeum Narodowe, Warszawa.
W pracowni.
Po 1890. Olej na płótnie.
Muzeum Lubelskie w Lublinie.
Kwiaciarki.
1889. Olej na płótnie. 65 x 85 cm.
Muzeum Narodowe, Kraków.
Sówka
Wysłany: Pią 10:25, 19 Gru 2008
Temat postu:
W podziękowaniu za piękne 'obrazki' życzę miłym koleżankom pięknych, radosnych i szczęśliwych Świąt i dobrego Nowego Roku
. Do 'zobaczenia' w styczniu wśród pięknych dzieł impresjonistów
Gość
Wysłany: Śro 1:14, 10 Gru 2008
Temat postu:
Sówka
Wysłany: Wto 15:46, 09 Gru 2008
Temat postu:
Hreczko obejrzałam i posłuchałam pięknej muzyki. Dzieki za tę ucztę
Sówka
Wysłany: Wto 15:38, 09 Gru 2008
Temat postu:
Bardzo przepraszam, że nie zaglądałam, a kiedy zaglądałam to nikogo nowego nie było. Dziękuję pięknie za Sisley'a
. To rzeczywiście prawdziwy impresjonizm. Zaraz obejrzę 'galerię' od Hreczki. Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję
Gość
Wysłany: Sob 0:40, 06 Gru 2008
Temat postu: Re: Impresjonizm i okolice.
Sówka napisał:
(...) Van Gogh, (...) Kocham wszystkie jego dzieła i opowiem jeszcze o niejednym.(...) Będę wdzięczna, jeśli coś znajdziecie i wkleicie. Już bardzo Wam dziękuję
Cóż z tego, jeżeli nie zaglądasz tu od października, a jest już grudzień...
...
Mimo to - dedykuję Ci -
kolejną, "ruchomą"
GALERIĘ
- tego
sławnego postimpresjonisty
;
kliknij :
"
Cyprysy na polu pszenicy
" - National Gallery w Londynie
.
Gość
Wysłany: Śro 0:34, 03 Gru 2008
Temat postu:
.
Sówko
- tu masz
"ruchomą"
GALERIĘ
Twojego, malarskiego idola...
Van Gogha
;
Życzę miłego oglądania (i słuchania
)...
KLIKNIJ :
Sol
Wysłany: Czw 16:20, 27 Lis 2008
Temat postu:
Alfred Sisley
uchodzi za najbardziej konsekwentnego impresjonistę. Wszyscy inni w swych późnych płótnach wybiegali poza impresjonizm (z różnym skutkiem). Natomiast Sisley pozostał wierny sobie i kierunkowi do końca. W odróżnieniu od większości pozostałych impresjonistów, od tętniacych życiem ulic Paryża, Sisley wolał spokojne życie na prowincji i tam szukał inspiracji.
Mimo, że pozostawał nieco na uboczu grupy, jest jednak niewątpliwie jednym z najwybitniejszych jej członków. Pejzaże Sisleya uchodzą za najbardziej liryczne i harmonijne dzieła nurtu.
Kanał Saint-Martin, 1872,
Regaty w Moseley, 1874,
Odpoczynek na brzegu potoku. Na skraju lasu, 1878
Sówka
Wysłany: Wto 18:15, 28 Paź 2008
Temat postu:
Dziękuję hreczko, pięęękne
Gość
Wysłany: Pon 14:13, 27 Paź 2008
Temat postu:
Sówka napisał:
(...) Jeszcze lubię "Nenufary" Moneta. (...)
Mówisz - masz!
(1916 rok)_
_________
___
Sówka
Wysłany: Pon 11:05, 27 Paź 2008
Temat postu:
Piękny ten obraz, to własnie prawdziwy impresjonizm. Jeszcze lubię "Nenufary" Moneta. A własciwie uwielbiam wszystkie obrazy z tych nurtów
Gość
Wysłany: Nie 23:08, 26 Paź 2008
Temat postu:
.
Tak,
Van Gogh
długo był moim ulubionym malarzem... Jednak zanim powiem - kto z
"okolic" impresjonizmu
- jest nim teraz - wypada oddać hołd twórcy obrazu, - od którego pochodzi ta nazwa;
To
Claude Monet
, a właściwie jego obraz "
Impresja
, wschód słońca"
, (1872)
/48 x 63 cm, Muzeum Marmottan w Paryżu./
Dla zainteresowanych dodam, że "ojcem impresjonizmu" był
Edouard Manet
("Śniadanie na trawie", "Olimpia"...)
.
Sówka
Wysłany: Nie 10:36, 26 Paź 2008
Temat postu:
Po raz kolejny pięknie dziękuję Olu za cudowny 'obrazek'
.
Przy okazji dodam, że chciałabym zmienić trochę tytuł mojego wątku na "Impresjonizm i okolice", ale oczywiście nie wiem jak
.
Okazuje się bowiem, że z różnych źródeł wynikają różne informacje na temat poszczególnych malarzy. W tym wypadku chodzi o mojego ukochanego Van Gogha.
Przejrzałam właśnie kilka źródeł i okazuje się, że raz wymienia się go wśród impresjonistów, a raz wśród postimpresjonistów, choć przecież to tak, moim zdaniem, nieistotne, bo style malarstwa bardzo zbliżone i podobne. Niemniej myślę, że bardziej 'sprawiedliwy' byłby tytuł, który podałam wyżej. Nie wiem jednak jak go zmienić, będę jeszcze kombinować, może się uda
.
Tak, czy inaczej kocham Van Gogha i jego twórczość i wielu innych impresjonistów i postimpresjonistów też
.
acomitam
Wysłany: Pią 10:08, 24 Paź 2008
Temat postu:
Znacie? To popartzcie:
Vincent Van Gogh "Taras kawiarni w nocy"
Sówka
Wysłany: Pią 9:45, 24 Paź 2008
Temat postu:
Bardzo podoba mi się też obraz Van Gogha "Taras kawiarni w nocy".
Dzieło to bardzo dokładnie opisał artysta w jednym z listów do siostry, przypisując kolor każdemu szczegółowi na obrazie.
Choć nie lubię niebieskiego, to na tym obrazie podziwiam ciemnoniebieskie, wygwieżdżone niebo. A także ogromną żółtą latarnię pięknie oświetlającą taras i front kawiarni. Myślę, że wszyscy znacie ten obraz
Sówka
Wysłany: Śro 17:41, 22 Paź 2008
Temat postu:
Dziękuję Oleńko
.
Bardzo dziękuję
acomitam
Wysłany: Śro 9:58, 22 Paź 2008
Temat postu:
Robi się, Gabrysiu. Z największą przyjemnością. Jedna wersja słoneczników, jedna wersja irysów oraz 'Gwiaździsta noc':
Sówka
Wysłany: Śro 9:35, 22 Paź 2008
Temat postu: Impresjonizm i okolice.
Nie umiem wklejać obrazków, ale to wcale nie znaczy, że nie kocham malarstwa. W moim pojęciu to jedna z największych sztuk /obok muzyki, oczywiście/.
Mam piękny album z reprodukcjami Van Gogha i często do niego zaglądam. Dziś właśnie zapragnęłam poobcować z tą sztuką.
Słońce i światło w swoich dziełach, z braku lepszych określeń, nazywał Van Gogh żółtymi i bladozłotymi twierdząc: "Jakże piękny jest żółty".
Zgadzam się z nim, ja też uważam, że to jeden z najpiękniejszych kolorów.
Ulubionym tematem, zwłaszcza w okresie pobytu w Arles, były dla Van Gogha SŁONECZNIKI. Pragnął je malować w różnych wersjach i odcieniach, a obrazami tymi dekorować ściany pracowni. Pozostały po nim do dziś conajmniej cztery dzieła przedstawiające te, fascynujące go, kwiaty.
Jego IRYSY natomiast, to wg mnie, cudo, którego reprodukcje zdobią ściany mojego mieszkanka.
Wiem, że Van Gogh, to może nie najlepszy przykład impresjonisty, bo tworzył na granicy z ekspresjonizmem, ale ja go zaliczam do tych pierwszych. Niektóre jego dzieła bowiem bardzo mi się kojarzą z Monetem i innymi 'typowymi' impresjonistami.
Kocham wszystkie jego dzieła i opowiem jeszcze o niejednym. Szkoda tylko, że nie mogę wkleić jego reprodukcji. Będę wdzięczna, jeśli coś znajdziecie i wkleicie. Już bardzo Wam dziękuję
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Arthur Theme
Regulamin