www.anowi.fora.pl
FAQ
Szukaj
Rejestracja
Profil
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna
->
Codziennik
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Kontakt
----------------
Regulamin
Informacje
SATYRA POLITYCZNA
Powitania i życzenia
----------------
Witajcie!
Polityka
----------------
Polityka w tle
Przegląd prasy
Szkiełko
W Tyle Wizji
Pogaduchy na każdy temat
----------------
Codziennik
Wątek filozoficzny
Ciekawostki znalezione w necie
Bawmy się
----------------
Kawały
Strefa śmiechu
Zagadki, zabawy i iluzje
Sztuka i poezja
----------------
Malarstwo, rzeźba, ...
Wiersze
Nasze wiersze i wierszyki
Archiwalne wątki
Co w trawie piszczy
----------------
Świat wokól nas
Starocie
----------------
trochę historii
Sport
----------------
Ciekawostki sportowe
Hobby
----------------
Muzyka
Książka
Film
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Nola
Wysłany: Pon 2:16, 24 Lis 2008
Temat postu:
ja sie nie bilam z nikim ale wrzucalam kazdego dnia po ziemiaku do tornistra kolegi, ktory mnie przezywal "Olka, Fasolka, Pierdolka"
muze sie przyznac, ze poszlo mi na to kilka kilogramow ziemniakow a kolega nigdy sie nie domyslil, ze to ja wrzucalam mu do tornistra.....pobil sie z innym kolegom, myslac , iz to on;-)
Gość
Wysłany: Sob 10:11, 22 Lis 2008
Temat postu:
Ja już niestety nie pamiętam "o co poszło"
Za to doskonale pamiętam przygotowania do pojedynku, tornistry leżące na stosie, a także samą "walkę"
Pamiętam także, że kiedyś później ten kolega został do mojego domu przyprowadzony przez swoją mamę. Jego mama siedziała przy stole obok moich rodziców i mnie, a kolega schował się pod stołem i nie chciał stamtąd wyjść. Jego mama była działaczką komitetu rodzicielskiego i w związku z jakimiś pomysłami owego komitetu nas odwiedziła.
Uświadomiłam sobie, że pojęcia nie mam co z tym kolegą się teraz dzieje. W szkole średniej już nie był w mojej klasie.
Ostatnio coś szwankuje oprogramowanie forum i nie są choć powinny oznaczane nowe posty. Dlatego nie zauważyłam w porę Twojego pierwszego wpisu.
Mateusz
Wysłany: Sob 4:33, 22 Lis 2008
Temat postu:
czekam i czekam;-) i doczekac sie nie moge na odpowiedz;-) bo mnie to ciekawi- o co Wam poszlo z ym kolega;-)
hehhehehe
Mateusz
Wysłany: Śro 3:13, 19 Lis 2008
Temat postu:
Ansik a moge sie zapytac o co Wam poszlo?
czuje szacunek.... ;-)
ja sie nie bilem:) no raz grzmotnelem kumpla po glowie
ale za to lubilem odkrecac krany w ubikacjach i uciekac:) i kiedys panie wozne sie na mnie zaczaily i dostalem od nich po lapach
)))....to byly czasy!!!
Gość
Wysłany: Pon 19:11, 17 Lis 2008
Temat postu: Ustawki
http://www.tvn24.pl/179-49216d12
Teraz to się nazywa "ustawki". Przypomniałam sobie, że chociaż byłam dziewczynką też w klasie pierwszej biłam się po lekcjach z kolegą, a reszta klasy kibicowała
Taka różnica, że "pojedynki" były bez użycia niebezpiecznych narzędzi i najczęściej "jeden na jeden", choć czasem zdarzały się też walki między grupami. Ja swój "pojedynek" (po lekcjach na kartoflisku) wygrałam i zyskałam aż takie uznanie klasy, że byłam przez 4 lata wybierana na przewodniczącą w klasie , która składała się z 27 chłopców i tylko 7-miu dziewczynek.
Inna sprawa, że byłam wyższa o głowę od najwyższego z chłopców
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Arthur Theme
Regulamin