www.anowi.fora.pl
FAQ
Szukaj
Rejestracja
Profil
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna
->
Codziennik
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Kontakt
----------------
Regulamin
Informacje
SATYRA POLITYCZNA
Powitania i życzenia
----------------
Witajcie!
Polityka
----------------
Polityka w tle
Przegląd prasy
Szkiełko
W Tyle Wizji
Pogaduchy na każdy temat
----------------
Codziennik
Wątek filozoficzny
Ciekawostki znalezione w necie
Bawmy się
----------------
Kawały
Strefa śmiechu
Zagadki, zabawy i iluzje
Sztuka i poezja
----------------
Malarstwo, rzeźba, ...
Wiersze
Nasze wiersze i wierszyki
Archiwalne wątki
Co w trawie piszczy
----------------
Świat wokól nas
Starocie
----------------
trochę historii
Sport
----------------
Ciekawostki sportowe
Hobby
----------------
Muzyka
Książka
Film
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Mateusz
Wysłany: Sob 4:31, 22 Lis 2008
Temat postu:
ja mysle o smierci i to mnie przeraza, nie mam na mysli swojej smierci ale najblizszych, juz raz przez to przechodzilem jak bylem nastolatkiem- ta pustke czuje do dzisiaj. z tego sie nie wyrasta.
Dakuniu czekamy na dalszy rozwoj tej pieknej i niesamowitej histori.
Zosia
Wysłany: Pią 16:57, 21 Lis 2008
Temat postu:
Dwie piękne historie i dające do myślenia. Ktoś mi kiedyś powiedział, że jak się myśli o śmierci, to ona przyjdzie. Więc ja o tym nie myślę.
Gość
Wysłany: Czw 23:53, 20 Lis 2008
Temat postu:
Niesamowite!
Pamiętam kilka dziwnych zdarzeń, ale jedno utkwiło mi szczególnie w pamięci. Nagle, bez powodu zaczęłam myśleć o znajomym, z którym od kilku lat nie miałam kontaktu. Zastanawiałam się co robi, czym się zajmuje... Kupiłam ni stąd ni zowąd Dziennik Bałtycki. W domu otworzyłam go od razu na środkowych stronach. a tam był ogromny na obie strony artykuł o nim i o tym czym się aktualnie zajmuje...
DAK
Wysłany: Czw 22:53, 20 Lis 2008
Temat postu: Chcecie to wierzcie, chcecie nie wierzcie
Moje dzieci (syn i córka) są poza granicami kraju. Pomimo kontaktów telefonicznych, internetowych nie wszystko sobie przekazujemy i czasem zdarza się jakiś inny odbiór, jakiś sen, jakieś myśli dziwne i niewytłumaczalne. A potem okazuje się, że te dziwne sygnały miały swoje odzwierciedlenie w zdarzeniach o wiele km dalej. Opowiem wam o ostatnim zdarzeniu.
W ubiegłym tygodniu przez fotosik odezwała się do mnie nieznana mi kobitka, która zapytała o miejscowość moich dziadków (bo tam jest taki album z Kozarzy) i zapytała czy znam kogoś z jej rodziny. Ona mieszka chyba w Tarnowie i nigdy w Kozarzach nie była, ale wie że jej dziadek tam się urodził i stamtąd wyjechał. Od słowa do słowa wymieniłyśmy chyba aż z 10 listów i w każdym coraz bardziej się to przybliżało, że chyba mamy wspólnego przodka. W końcu ona w poniedziałek przysłała mi drzewo genealogiczne rodziny (bo odszukiwała, ale bez kontaktów osobistych z tą rodziną). To było niesamowite, ale zdaje mi się, że ze strony ojca mojej mamy właśnie jesteśmy spokrewnieni, ale tak daleko jeszcze w XIX wieku. Jaka to była dla mnie frajda, cały wieczór w poniedziałek byłam podekscytowana i postanowiłam odnaleźć kontakt z żoną kuzyna, który bardzo szczegółowo rozpracował tę właśnie gałąź mojej rodziny chyba aż do XVIII wieku. Postanowiłam też pojechać do tej miejscowości by na miejscu z tymi , którzy jeszcze tam żyją popytać i to odtworzyć na żywo.
Z córką w ubiegłym tygodniu rozmawiałam telefonicznie wiele razy, ale o kontakcie z tą panią nie wspominałam, bo tyle innych spraw było do omówienia. Tym bardziej nie wiedziała o poniedziałkowym mailu z drzewem genealogicznym i mojej fascynacji wieczorem.
I jakież było moje zdziwienie, gdy we wtorek otworzyłam pocztę mailową, a tam mail zaczynał się od słów
"Mamis, jaki byl moj dziadek?"
A potem opisywała sen, w którym
"Snilo mi sie, ze dowiedzialam sie ze moim dziadkiem byl ktos inny, ale nie wiem, czy to na pewno był mój dziadek. W kazdym razie jak sie o tym dowiedzialam to postanowilam go odszukac. Ubralam sie tak jak moja mama (Ty
) sie ubierala - wlasciwie to mialam na sobie szeroka czarna spodnice trzy czwarte, z przerwa w srodku, gdzie spod spodu wystawala fioletowa/sliwkowa spodnica. Na gorze mialam czarny zakiet, a pod spodem bialy pas - tak jakby bluzka, ale w ksztalcie prostokatu. Poszlam w to miejsce gdzie moj dziadek mieszkal. Otworzyla dziewczyna bardzo podobna do mnie, tylko miala brazowe wlosy, a ja bylam bardzo blond. Ale poznala mnie od razu i sie ucieszyla. Wszyscy w srodku
byli do mnie podobni
i przyjeli mnie tak serdecznie, takie swobodne zrozumienie. Wiesz mamis,
jak wsrod "swoich"
. Najpierw pokazali mi buty - brazowe, kozaki z lekkim obcasem. A potem dali mi buty jakie zrobil (bo byl swego rodzaju szewcem) mojej mamie - czarne czulenka, z bialym futerkiem zakrywajacym podbicie i bialym stojacym materialem okrywajacym kostki. Potem zalozylam te buty i pasowaly jak ulal.
Przegladalam sie w lusterku. I tak patrzac na tych ludzi w koncu zrozumialam dlaczego jestem tym kim jestem
."
Potem jak jej napisałam o kontakcie z tą kobietą i o drzewie, to właśnie napisała mi, że te buty były takie jakie się widuje na starych filmach z XIX wieku.
W tym momencie, gdy to teraz pisałam spojrzałam w bok na zdjęcie sprzed 100 lat - popatrzcie na moją babcię i jej dziwaczny biały kwadrat na bluzce.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Arthur Theme
Regulamin