www.anowi.fora.pl
FAQ
Szukaj
Rejestracja
Profil
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna
->
Codziennik
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Kontakt
----------------
Regulamin
Informacje
SATYRA POLITYCZNA
Powitania i życzenia
----------------
Witajcie!
Polityka
----------------
Polityka w tle
Przegląd prasy
Szkiełko
W Tyle Wizji
Pogaduchy na każdy temat
----------------
Codziennik
Wątek filozoficzny
Ciekawostki znalezione w necie
Bawmy się
----------------
Kawały
Strefa śmiechu
Zagadki, zabawy i iluzje
Sztuka i poezja
----------------
Malarstwo, rzeźba, ...
Wiersze
Nasze wiersze i wierszyki
Archiwalne wątki
Co w trawie piszczy
----------------
Świat wokól nas
Starocie
----------------
trochę historii
Sport
----------------
Ciekawostki sportowe
Hobby
----------------
Muzyka
Książka
Film
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Zosia
Wysłany: Czw 23:09, 22 Paź 2009
Temat postu:
Podobnie jak Ty, miałam zamiar zrezygnowac z pisania na forum, bo mam za mało czasu. Stwierdziłam, ze bedę go miała więcej, gdy przestanę tu klikać i co.... jestem, klikam, i cieszę się, ze i Ty jesteś ty Kamo.
Zagladam tu, ze wzgledu na brak czas, bardzo późno.... i brakuje mi snu. Muszę bardziej swoj czas i siebie zdyscyplinować, ale jak?
Kama
Wysłany: Czw 22:52, 22 Paź 2009
Temat postu:
Zaniedbałam ostatnio mnóstwo rzeczy, najgorzej, że również tych, które potrafiły mi dać tak wiele radości. Od jakiegoś czasu chciałam zakończyć zabawę w forum. Podzieliłam się tą myślą ze znajomymi ale odwiedli mnie od tego pomysłu. Co mi pozostało. Przegladanie katalogów z netu? Z Quella zamówiłam ręczniki
>>
, przejrzałam promocje i wyprzedaże co wyszczupliło mój portfel, w księgarniach wysyłkowych nie znalazłam nic ciekawego
. Zamawiacie czasem coś z internetu?
Muszę Wam pokazac jednak coś co jednak wywołało ostatnio na mojej twarzy cień uśmiechu.
http://www.youtube.com/watch?v=TsKghhQ41FM
Jesienna pogoda sprzyja rozmyślaniom.
Zosia
Wysłany: Śro 16:37, 21 Paź 2009
Temat postu:
Kamo, kiedy przychodzi moment w życiu, że zaczyna się dostrzegać siebie?
W sobotę byłam w sklepie, kuopiłam ciuszki dla młodego, dla męzowskiego, ale nie dla siebie.... Przyszłam zmęczona i ....zrozumiałam, że całkowicie zapomniałam o sobie. Zdałam sobie z tego sprawe, gdy siadłam w mieszkaniu. Poruszyłaś akurat taki problem, który ostatnio mnie bardzo nurtuje.
Kama
Wysłany: Śro 9:12, 21 Paź 2009
Temat postu:
Dla mnie dzień kobiet jest codziennie. Zawsze rano robie sobie malutka przyjemnośc w postaci filiżanki kawy i kawałka sernika lub szarlotki. w drodze powrotnej z pracy kupuję sobie jakiś drobiazg. staram sie odpędzać złe myśli bądź nie koncentrować się na nich a czerpać przyjemnośc z kazdej chwili.
Zosia
Wysłany: Nie 9:03, 08 Mar 2009
Temat postu:
Dla Pań......
http://www.youtube.com/watch?v=RdRjVFk6aoU&feature=related
Zosia
Wysłany: Czw 21:56, 05 Mar 2009
Temat postu:
Wszelkie okazje do życzeń są przyjemne. Ale czy tylko od okazji mamy być zauważone?
Nola
Wysłany: Śro 1:48, 04 Mar 2009
Temat postu:
zapomnialam o Dniu Kobiet:) dopiero teraz uswiadomilam sobie, ze to juz marzec:) jak ten czas szybko leci..;-)
anowi
Wysłany: Wto 15:16, 03 Mar 2009
Temat postu:
Zosiu ja bardzo lubię " Dzień Kobiet". Jest to dzień w którym mogę pozwolić sobie na trochę przyjemności....
Uważam, że to, czy kobieta czuje się doceniana czy nie -zależy od Jej indywidualnego podejścia do życia. Każdy ma przecież swoje wzloty i upadki, lecz ważne jest aby podnieść się z nich i spojrzeć przed siebie z podniesioną głową.
Odbieram każdy kwiatek od mężczyzny jako oznakę sympatii. Od nas samych zależy aby ten dzień nie skończył się wraz z dniem 8 marca.
Kobiety chyba mają to do siebie, że lubią być adorowane całe życie. Pochlebia to ich "ego" (w każdym razie ja to tak odbieram.... - lubię adorację) Każde dowartościowanie jest dobre jeżeli prowadzi do czegoś , co pozwoli nam pozytywniej wpłynąć na swoje życie.
manko
Wysłany: Wto 14:54, 03 Mar 2009
Temat postu:
Zosiu, myślałem raczej o przyjemnościach rodzinnych - a nie o jakimś rozpasaniu (Sodoma? Gomora?).
Noc Mężczyzn - to wzajemność ze strony kobiet za oznaki uznania w Dniu Kobiet.
Tak jak solenizant, za otrzymane kwiaty i prezenty, rewanżuje się poczęstunkiem czy tortem i kawą.
A z wzajemną kulturą na codzień zgadzam się, więcej powiem - nie wyobrażam sobie innej sytuacji.
Wtedy Dzień Kobiet będzie miłym, wyróżniającym się dniem w roku.
A nie wyjątkiem w morzu wzajemnych niesnasek damsko-męskich.
Zosia
Wysłany: Pon 20:56, 02 Mar 2009
Temat postu:
manko napisał:
Może prościej będzie - po oficjalnym Dniu Kobiet - wzajemnie zorganizować sobie Noc Mężczyzn?
Faceci ...w nocy ....sami?????...Toż to jakaś Sodoma i Gomora. Jak widzisz, nie ma dobrych pomysłów na Dzień Mężczyzn, bo i Dzień Kobiet jest anachronizmem. Nic on nie wnosi, tylko daje okazję mężczyznom dać popis, ale pytani - czego?
Kultura potrzebna jest na co dzień, zrozumienie, szacunek .... to wszystko kobiecie jest potrzebne na co dzień a nie od święta.
manko
Wysłany: Pon 7:34, 02 Mar 2009
Temat postu:
To nie byłaby równowaga, Zosiu. Raczej neutralizacja Dnia Kobiet, takie niepotrzebne zrównanie płci.
Czy po Dniu Dziecka potrzebny jest Dzień Dorosłych?
Albo po Dniu Zmarłych - Dzień Żyjących?
Tak właśnie zrobiono z Dniem Matki wprowadzając Dzień Ojca. I jakoś nie zmieniło to niczego; o Dniu Matki (26 maja) wie niemal każdy, natomiast data Dnia Ojca (?) jest pamiętana tylko przez niewielu.
Może prościej będzie - po oficjalnym Dniu Kobiet - wzajemnie zorganizować sobie Noc Mężczyzn?
Zosia
Wysłany: Nie 9:42, 01 Mar 2009
Temat postu:
To ja proponuję ogłosić, że 9 marzec będzie
Dniem Mężczyzn
. Tak dla równowagi.
Męczą się biedni mężczyźni utrzymując rodzinę, kupując kobiecie, żonie, córce kwiaty, więc 9 marca, to my będziemy mężczyznom składać życzenia.
manko
Wysłany: Sob 21:09, 28 Lut 2009
Temat postu:
Zosiu, Dzień Kobiet jest specyficznym świętem. Obchodzą go wszyscy, przy czym połowa ludności jest dawcą życzeń a druga połowa - ich odbiorcą.
Dzień Kobiet ma charakter symboliczny, nie ma na celu tworzenia szczęścia kobiet czy rozwiązywania ich problemów. Należy podejść do tego święta mniej emocjonalnie, raczej bardziej refleksyjnie. To nie jest "Święto Uczuć" - to jest "Święto Szacunku". Szacunku, jakim cieszą się kobiety w społeczeństwie. Ten szacunek nie wynika z samodzielnego zarabiania, urody, odnoszonych sukcesów czy prowadzenia domu albo wychowywania dzieci. Dla mnie ten szacunek wynika raczej z dopełnienia, jakim jest kobieta w związku z mężczyzną - tworząc razem rodzinę.
To jest bliższe dwóm kółkom zębatym, które - pracując razem - powodują przenoszenie ruchu i powodują, że mechanizm nie stoi w miejscu, tylko pracuje, działa, obraca się, tworzy energię, itd. A więc potraktuj Dzień Kobiet jako łącznik kobiet i mężczyzn - a nie jako segregację na dwie oddzielne i przeciwstawne sobie grupy...
Zosia
Wysłany: Sob 12:19, 28 Lut 2009
Temat postu: Nasze sprawy, marzenia i cele, czyli o kobietach nie tylko
od święta....
Zbliża się Dzień Kobiet. Martwi mnie to, że tylko przy okazji tego święta zaczyna się wiele mówić o kobietach. Święto mija i robi się cicho. Najwięcej wówczas głosu zabierają mężczyźni, jakby kobiety nie wiedziały, co im potrzebne jest do szczęścia, jakie sprawy należałoby załatwić od zaraz. Mężczyźni za to wiedzą lepiej od nas i pyszczą w mediach. Najwięcej będą mówić oczywiście politycy, gdyż elektorat kobiecy jest większy niż elektorat męski. By pozyskać nasze poparcie, będą przymilni, pełni mądrości, gdyż wydaje im się, że wiedzą, jak poprawić nasz byt. Dlatego nie lubię obchodzenia tego święta. Te mydliny w mediach są jednym zakłamaniem. My oczywiście wdzięczymy się, uśmiechamy i robimy dobrą minę do złej gry, że tak nas mężczyźni wspierają. A do czego jest nam potrzebne ich wsparcie? Przecież same zarabiamy na siebie, wnosimy do budżetu domowego, niekiedy większą część dochodu. Jeżeli już do tego doszło, to przynajmniej nich nas szczerze kochają.
Ps Kiedyś już założyłam tu wątek o kobietach i skończyło się to bardzo Nle.... nie chciałabym powtórki. Dlatego proszę o racjonalne podejście do tematu. Nie napisałam, że nam nie są potrzebni mężczyźni, gdyż oni są nam potrzebni, ale do tego, by nas kochali, ale szczerze. Nie chcę, by udawali, że kochają, ale trwali przy nas nawet wtedy, jak pierwsze zmarszczki nam się pojawiają. Kaziu Marcinkiewicz znalazł sobie młodszą. Czy takiej miłości pragniemy???
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Arthur Theme
Regulamin