www.anowi.fora.pl
FAQ
Szukaj
Rejestracja
Profil
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna
->
trochę historii
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Kontakt
----------------
Regulamin
Informacje
SATYRA POLITYCZNA
Powitania i życzenia
----------------
Witajcie!
Polityka
----------------
Polityka w tle
Przegląd prasy
Szkiełko
W Tyle Wizji
Pogaduchy na każdy temat
----------------
Codziennik
Wątek filozoficzny
Ciekawostki znalezione w necie
Bawmy się
----------------
Kawały
Strefa śmiechu
Zagadki, zabawy i iluzje
Sztuka i poezja
----------------
Malarstwo, rzeźba, ...
Wiersze
Nasze wiersze i wierszyki
Archiwalne wątki
Co w trawie piszczy
----------------
Świat wokól nas
Starocie
----------------
trochę historii
Sport
----------------
Ciekawostki sportowe
Hobby
----------------
Muzyka
Książka
Film
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
anowi
Wysłany: Nie 21:59, 26 Lip 2009
Temat postu:
Zacytowałam teraz z książki.... a nie z internetu, więc myślę, że ta ostatnia data jest tą właściwą.
manko
Wysłany: Nie 21:51, 26 Lip 2009
Temat postu:
anowi napisał:
Józef Stalin a właściwie Iosif Dżugaszwili urodził się w Gori w Gruzji 21 grudnia 1878 r.
Teraz daty roczne są inne. W zacytowanych powyżej postach jest podany rok 1879-ty a w ostatnim 1878-my.
Jaka jest prawda?
anowi
Wysłany: Nie 21:47, 26 Lip 2009
Temat postu:
Józef Stalin a właściwie Iosif Dżugaszwili urodził się w Gori w Gruzji 21 grudnia 1878 r.
W Wikipedii, z której przytoczyłam cytat jest inna data, jednak Wikipedia nie jest nieomylna, artykuły do niej piszą zwykli ludzie.
manko
Wysłany: Nie 21:23, 26 Lip 2009
Temat postu:
anowi napisał:
W dalekiej przeszłości panowało w Persji przekonanie, że dzieci urodzone 21 grudnia należy zabijać, gdyż są naznaczone piętnem zła. Stalin urodził się 21 grudnia 1879 roku.
anowi napisał:
Józef Stalin (Iosif Wissarionowicz Dżugaszwili ) - (ur. 18 grudnia 1879 roku — zm. 5 marca 1953 roku), oficjalnie sekretarz generalny KPZR, premier ZSRR, faktycznie dożywotni dyktator Związku Radzieckiego.
W tych dwóch informacjach jest sprzeczność, jeżeli chodzi o dzienną datę urodzin Stalina. Która jest prawdziwa?
Dawid
Wysłany: Sob 21:36, 30 Maj 2009
Temat postu:
Dawid
Wysłany: Sob 21:33, 30 Maj 2009
Temat postu:
Dawid
Wysłany: Sob 21:31, 30 Maj 2009
Temat postu:
Dawid
Wysłany: Sob 21:29, 30 Maj 2009
Temat postu:
Plakaty z tamtych czasów
anowi
Wysłany: Pon 15:58, 23 Mar 2009
Temat postu:
Kilka oficjalnych wiadomości z Wikipedii
Józef Stalin (Iosif Wissarionowicz Dżugaszwili ) - (ur. 18 grudnia 1879 roku — zm. 5 marca 1953 roku), oficjalnie sekretarz generalny KPZR, premier ZSRR, faktycznie dożywotni dyktator Związku Radzieckiego.
Był synem szewca Wissariona (Bezo) Dżugaszwili i pochodzącej z chłopów pańszczyźnianych praczki Katarzyny (Jekatieriny) z domu Geładze. Przyrostek nazwiska "-szwili" oznacza po gruzińsku „syn”, aczkolwiek nie jest znane w tym języku słowo czy imię "Dżuga". Był dzieckiem słabym i chorowitym, trzecim w rodzinie, dwoje starszych umarło w niemowlęctwie. Jako ojczystym językiem posługiwał się gruzińskim, zaś po rosyjsku, którym też władał, do końca życia mówił z wyraźnym, gruzińskim akcentem. Jego ojciec zmarły w roku 1890 (lub 1909) był według przekazów alkoholikiem, prawdopodobnie często go bił. Na skutek "metod wychowawczych" ojca, doznał urazu ręki (w łokciu)- pozostała już do końca życia krótsza. Stalin starał się to ukrywać — na zdjęciach pozował z jedną ręką (krótszą) schowaną "za pazuchę". Wg niektórych teorii szewc Dżugaszwili nie był biologicznym ojcem Stalina — miałby nim być zrusyfikowany Polak, oficer carski, i badacz Syberii Nikołaj Przewalski, który swoje podróże na wschód zwykł odbywać przez Gruzję, i u którego matka Stalina była posługaczką. Od 1888 roku Stalin uczęszczał do szkoły parafialnej w Gori, a od 1894 roku kształcił się w seminarium duchownym (co nie było częste u synów szewców i praczek — potwierdza też teorię związaną z Przewalskim) w Tyflisie (obecnie Tbilisi), skąd w wieku lat 20. (rok 1899) został usunięty – w zależności od punktu widzenia biografów i propagandy – za niezdanie egzaminu lub za działalność marksistowską. Od lat młodości był człowiekiem chełpliwym, pamiętliwym i mściwym. Uczył się bardzo dobrze (niektórzy wskazują na jego niezwykłą pamięć). W młodości pisał wiersze. Siedem z nich zostało opublikowanych w czasopiśmie Iweria. W roku 1907 — a więc, kiedy Stalin był już zawodowym rewolucjonistą — jeden z jego wierszy opublikowano w wyborze najlepszej poezji gruzińskiej.
Fotografia grupowa uczniów szkoły w Gori. Mały Soso (Stalin) zaznaczony kołem w ostatnim rzędzie.
Po usunięciu z seminarium Stalin zatrudnił się na niskopłatnej posadzie księgowego w obserwatorium astronomicznym w Tyflisie.
Józef Wissarionowicz Dżugaszwili - uczeń seminarium duchownego w Tyflisie (Tbilisi) w roku 1894
Józef Wissarionowicz Dżugaszwili - uczeń seminarium duchownego w Tyflisie (Tbilisi) w roku 1898
anowi
Wysłany: Pon 15:32, 23 Mar 2009
Temat postu: Stalin
....... z książki Jurija Boriewa: "Prywatne życie Stalina".
W dalekiej przeszłości panowało w Persji przekonanie, że dzieci urodzone 21 grudnia należy zabijać, gdyż są naznaczone piętnem zła. Stalin urodził się 21 grudnia 1879 roku.
Felietonista gazety "Prawda", G. Ryklin opowiadał:
- Na początku lat trzydziestych odbylo sic spotkanie radzieckich dziennikarzy ze Stalinem oraz kierownictwem partii i rządu. Byłem tam również i ja. Pod koniec spotkania zrobiono wszystkim wspólne zdjęcie, na którym znalazlem się obok wodza.
Mijały lata. Przeprowadzano coraz to nowe aresztowania. Przechowywanie fotografii z wrogami ludu stało się zajęciem niebezpiecznym. Wobec czego zacząłem to zdjçeie obcinać. Z początku na jednego członka KC przypadalo dwóch. trzech dziennikarzy. Później represje stały się bardziej powszechne i obcinalem coraz więcej i więcej. W końcu zostaliśmy na tym zdjęciu tylko ja i Stalin. Po XX Zjeździe obciąlem Stalina i zostałem sam.
Podczas jednej z narad poświęconej sprawom republik środkowoazjatyckich, podeszła do Stalina mała Mamłaka i przekazała mu pozdrowienia. Uśmiechając się, wziął ją na ręce. Natychmiast Stalina i dziewczynkę obsypano kwiatami, a fotoreporterzy zrobili mnóstwo zdjęć. Jedno z nich obiegło cały kraj. Opatrzone było podpisem: "Stalin nąjlepszym przyjacielem radzieckich dzieci".
W tej historii jest i odwrotna strona medalu. Trzymając dziewczynkę na rękach i nie przestając się uśmiechać, Stalin powiedział do Berii po gruzińsku:
- Mamaszore edl aliani!
Mamłaka z nabożeństwem wysłuchała słów wodza wypowiedzianych w nieznanym jej języku. Zachowała je w pamięci przez długie lata i dopiero gdy dorosła, dowiedziała się, że znaczą: "Zabierz tę wstrętną smarkulę".
Ludzie mojego pokolenia dobrze pamiętają z czasów dzieciństwa fotografię wodza z czarnowłosą dziewczynką na rękach. Stalin czule się uśmiecha, a dziewczynka promienieje ze szczęścia. To Buriatka Gela Markizowa. Rodzice nie mieli jej z kim zostawić, więc zabrali ze sobą na przyjęcie do Stalina. Mała Gela wręczyła Stalinowi kwiaty, a on ją wziął na ręce. Wszystkie żłobki, przedszkola i szkoły były udekorowane zdjęciem wodza z dziewczynką na rękach i wielkim napisem: "Dziękujemy ci, towarzyszu Stalin, za nasze szczęśliwe dzieciństwo". Bardzo dziękujemy! A najbardziej Gela! Mała, czarnowłosa dziewczynka, która wcześnie została sierotą - jej ojca, komisarza ludowego do spraw rolnictwa Republiki Buriacko-Mongolskiej aresztowano, a matkę wysłano do obozu.
W latach trzydziestych z rozkazu Stalina odpowiedzialności karnej, włącznie z karą śmierci, podlegały dzieci od 12 roku życia. A jednak całe moje pokolenie wiedziało, że towarzysz Stalin - to najlepszy przyjaciel radzieckich dzieci
Pewnego dnia Stalin przejeżdżał obok pięknej, z białego kamienia wzniesionej cerkwi pod wezwaniem Zbawiciela na Puszczy (XV wiek). Pod cerkwią walało się drewno.
- Skandal, sprzątnąć to - burknął niezadowolny Stalin.
Niestety, nikt nie śmiał go zapytać, co właściwie miał na myśli - drewno czy cerkiew. Na wszelki wypadek drwa wywieziono a cerkiew zburzono.
W latach 30. Stalin zaprosił do siebie czterech wybitnych reżyserów filmowych i zapytał, czego potrzebują:
- Mówcie, nie krępujcie się. Postaramy się wam pomóc. Romm poskarżył się, że gnieżdzi się w maleńkim pokoiku, ma chorą żonę i potrzebne mu mieskanie.
- Dobrze dostaniecie mieszkanie - zgodził się Stalin.
Pudowkin tłumaczył, że może pracować tylko za miastem i niezbędna jest mu dacza.
- Dobrze. Będziecie mieć daczę.
Pyriew oświadczył, że daczę ma, ale trudno mu dojeżdżać. Traci czas, nie może pracować. Potrzebny mu samochód.
- Dobrze. Dostaniecie samochód.
Aleksandrow zawahał się. Jego prośba jest tak wielka, że nie ma odwagi jej wypowiedzieć.
- Mówcie, nie krępujcie się - zachęcił Stalin.
- Chciałbym, towarzyszu Stalin, dostać waszą książkę "Problemy leninizmu", z waszym autografem. Będzie mi ona natchnieniem.
- Dobrze, dostaniecie książkę z moim autografem - przyrzekł Stalin.
Mieszkanie, samochód i daczę dostał Aleksandrow jako dodatek do książki z autografem.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Arthur Theme
Regulamin