www.anowi.fora.pl
FAQ
Szukaj
Rejestracja
Profil
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna
->
Przegląd prasy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Kontakt
----------------
Regulamin
Informacje
SATYRA POLITYCZNA
Powitania i życzenia
----------------
Witajcie!
Polityka
----------------
Polityka w tle
Przegląd prasy
Szkiełko
W Tyle Wizji
Pogaduchy na każdy temat
----------------
Codziennik
Wątek filozoficzny
Ciekawostki znalezione w necie
Bawmy się
----------------
Kawały
Strefa śmiechu
Zagadki, zabawy i iluzje
Sztuka i poezja
----------------
Malarstwo, rzeźba, ...
Wiersze
Nasze wiersze i wierszyki
Archiwalne wątki
Co w trawie piszczy
----------------
Świat wokól nas
Starocie
----------------
trochę historii
Sport
----------------
Ciekawostki sportowe
Hobby
----------------
Muzyka
Książka
Film
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Nie 11:47, 29 Mar 2009
Temat postu: Re: 27. 03.09
anowi napisał:
Kierowcy nic się nie stało, jest w szoku. Najbardziej ucierpiały dzieci siedzące na przednich fotelach górnego poziomu i siedząca również w tym miejscu opiekunka, którą siła uderzenia wyrzuciła przez przednią szybę.
Wychodzi brak wyobraźni u kierowcy. Komu to teraz dają prawo jazdy! Wiem z doswiadczenia jak badaja takich kierowców. daje sie "w łapę" przy kursie jazdy i papierek dostaje sie do reki.
anowi
Wysłany: Pią 12:59, 27 Mar 2009
Temat postu:
Anita Czupryn
2009-03-27 08:26:35,
PiS usunie Piotra Farfała z telewizji
Piotr Farfał, p. o. prezes Telewizji Polskiej, ponosi ostatnio porażkę za porażką. A każda następna nie tylko kompromituje go jako szefa, lecz także daje argumenty do rąk jego przeciwnikom, którzy - jak dowiedziała się "Polska" - toczą dyskretne rozmowy, by go odwołać.
A powodów ku temu jest co najmniej kilka.Pierwszy z nich to słynny "incydent Ganleyowski", który doprowadził do buntu prezenterów "Wiadomości". Najpierw Janusz Sejmej, dyrektor Agencji Informacyjnej podległej prezesowi Farfałowi, zlecił w zeszłym tygodniu Hannie Lis przeprowadzenie rozmowy z ważnym dla LPR i odprysków skrajnie prawicowych partii politykiem z Irlandii Declanem Ganleyem. Ganley to człowiek, który doprowadził w swoim kraju do odrzucenia traktatu lizbońskiego, jest założycielem partii Libertas. Jej oddział w lutym otwarto w Polsce, a z listy Libertas mają startować do europarlamentu polscy politycy m.in. z LPR. Hanna Lis odmówiła zrobienia wywiadu pod polityczne zamówienie i poszła na zwolnienie. Zadanie wykonał Piotr Kraśko, ale gdy się dowiedział, że jego wywiad ma zostać wyemitowany w poniedziałek w programie "Temat dnia", próbował pertraktować, aby emisję wstrzymano. Argumenty były logiczne: w poniedziałek, po kilku dniach od rozmowy, wywiad z Ganleyem jest już nieaktualny.
- Jeden telefon z Woronicza na plac Powstańców w Warszawie, gdzie mieści się redakcja "Wiadomości", zdecydował, że wywiad się ukaże - zdradza nam jeden z wydawców. "Jeśli wywiad pójdzie, to ja wyjdę" - miał zagrozić Piotr Kraśko. I poszedł na zwolnienie. Po nim na zwolnienie odszedł kolejny prezenter Jarosław Kulczycki.
Dziennikarze chcieli w ten sposób dać do zrozumienia swym szefom, że nie akceptują ręcznego sterowania i prób uwikłania ich w polityczne gry. Doszli bowiem do wniosku, że to nie dziennikarze na kolegiach redakcyjnych, a Janusz Sejmej decyduje, kogo z gości zaprosić do studia, z kim rozmawiać, kogo poprosić o komentarz.
- Sejmej wykazuje się nadgorliwością. Możemy podejrzewać, że w ten sposób wywiązuje się z obietnic, jakie złożył prezesowi Piotrowi Farfałowi, że zadba w telewizji o LPR - mówili "Polsce" dziennikarze "Wiadomości".
Kolejny powód, który przeciwnicy Farfała mogą rozegrać na swoją korzyść, to odwołanie, a następnie przywrócenie do pracy Agnieszki Romaszewskiej-Guzy, szefowej TV Polonia i TV Biełsat.
Po jej dymisji również zrobił się szum, a media mówiły, że Piotr Farfał zrobił Aleksandrowi Łukaszence prezent. Sam prezes w wywiadzie dla "Polski" nie ukrywał swoich poglądów wobec TV Biełsat.
Ujmując rzecz w skrócie, stwierdził, że polska telewizja ma być dla Polaków, a on z TV Biełsat został jak z niechcianym dzieckiem. W sprawie zainterweniował w końcu sam minister spraw zagranicznych Radek Sikorski. Wysłał Farfałowi list, w którym prosił, aby ten nie wtrącał się w polską politykę zagraniczną. Prezes TVP nie chciał, ale musiał przywrócić do pracy Romaszewską-Guzy, gdyż to właśnie MSZ jest głównym sponsorem TV Biełsat.
I trzeci powód: odwołanie szefa Agencji Filmowej TVP Sławomira Jóźwika, a powołanie na jego miejsce Andrzeja Turkowskiego. - Kto to jest? - zachodzili w głowę dziennikarze. - Przecież będzie on zarządzał milionami złotych, a nad projektami filmowymi pracuje się latami! Ta decyzja kadrowa budzi niepokój - mówi nam jeden z wieloletnich dziennikarzy TVP. - Widać, że Farfał traktuje telewizję jak folwark.
Atmosfera w telewizji jest nerwowa i dziennikarze nie wiedzą, czego można się spodziewać. A jak już nieraz pokazało życie, można spodziewać się wszystkiego. - Tyle że ani w Agencji Informacyjnej, ani w "Wiadomościach" nigdy nie było samodzielności i niezależności od Woronicza - mówi jeden z wydawców. Drugi dodaje: - Teraz przeżywamy moment zawieszenia. To dziwna sytuacja. Ciężko przychodzić do pracy z myślą, że twój szef może cię wkręcić w polityczny układ. Wiadomo jedno: jeśli zostanie podjęta jeszcze jedna taka próba, to może być próba ostatnia.
Znów możemy być świadkami spektakularnego odejścia którejś z telewizyjnych gwiazd.
anowi
Wysłany: Pią 12:55, 27 Mar 2009
Temat postu: 27. 03.09
2009-03-27 11:04:58,
Piętrowy autobus uderzył w kamienny wiadukt na ul. Śląskiej w Świdnicy. Jechały nim dzieci. 33 osoby są ranne, w tym 4 ciężko. Trwa akcja ratunkowa. W autobusie jechało 49 osób: 45 dzieci, 3 opiekunów i kierowca. Ranne zostały 33 osoby, w tym 4 ciężko - trafiły do szpitala Latawiec w Świdnicy. Na miejscu został zorganizowany punkt opatrywania rannych. Dzieci, które nie odniosły poważniejszych obrażeń zostały opatrzone na miejscu. Część z nich została już zabrana z miejsca wypadku przez rodziców. Najciężej ranni są trzej opiekunowie i 13-letni chłopiec, który właśnie jest przewożony śmigłowcem do szpitala w Wałbrzychu.
Autobus nie zmieścił się pod wiaduktem, siła uderzenia była tak wielka, że został zerwany dach pojazdu. Nie ma śladów hamowania. Nie wiadomo, co było przyczyną wypadku - autobus jest na świdnickich rejestracjach, kierowca pochodzi ze Świdnicy i powinien wiedzieć, że wiadukt jest bardzo niski.
Kierowcy nic się nie stało, jest w szoku. Najbardziej ucierpiały dzieci siedzące na przednich fotelach górnego poziomu i siedząca również w tym miejscu opiekunka, którą siła uderzenia wyrzuciła przez przednią szybę.
Dzieci w wieku 10-12 lat pochodzące z okolicznych miejscowości jechały do teatru do Wrocławia. Na miejsce przyjechała dyrektorka szkoły, która organizowała wyjazd. Powiedziała nam, że wcześniej już współpracowała z firmą, do której należy autobus.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Arthur Theme
Regulamin