www.anowi.fora.pl
FAQ
Szukaj
Rejestracja
Profil
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna
->
Przegląd prasy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Kontakt
----------------
Regulamin
Informacje
SATYRA POLITYCZNA
Powitania i życzenia
----------------
Witajcie!
Polityka
----------------
Polityka w tle
Przegląd prasy
Szkiełko
W Tyle Wizji
Pogaduchy na każdy temat
----------------
Codziennik
Wątek filozoficzny
Ciekawostki znalezione w necie
Bawmy się
----------------
Kawały
Strefa śmiechu
Zagadki, zabawy i iluzje
Sztuka i poezja
----------------
Malarstwo, rzeźba, ...
Wiersze
Nasze wiersze i wierszyki
Archiwalne wątki
Co w trawie piszczy
----------------
Świat wokól nas
Starocie
----------------
trochę historii
Sport
----------------
Ciekawostki sportowe
Hobby
----------------
Muzyka
Książka
Film
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
manko
Wysłany: Nie 21:04, 06 Wrz 2009
Temat postu:
Zosia napisał:
Rząd planuje na przyszły rok dług na 52 mld. Inne źródła podają, że to będzie 90. Jak długo ten rząd będzie zwodził naród?
Tak długo aż nie będzie mógł normalnie rządzić. Lipna koalicja większościowa, wetujący prezydent, roszczeniowe nad podziw związki zawodowe i malejące wpływy do budżetu. Taki mamy stan aktualny. I w dodatku Naród, domagający się cudów w sytuacji kryzysowej.
Pamiętajmy, że sejm i rząd stanowią odzwierciedlenie grup społecznych, które go wybrały. To i powinny one poprzeć poczynania swoich wybrańców...
Zosia
Wysłany: Nie 20:50, 06 Wrz 2009
Temat postu:
Rząd planuje na przyszły rok dług na 52 mld. Inne źródła podają, że to będzie 90. Jak długo ten rząd będzie zwodził naród?
manko
Wysłany: Pią 13:27, 28 Sie 2009
Temat postu:
Polski kryzys nie dotknął zbyt dotkliwie właśnie przez takie - a nie inne - działanie ministra finansów i rządu.
Nie nastąpiło: ogłaszanie paniki, bezrozumne wydatki w celu podtrzymania spadającej koniunktury tak jak w krajach wysoko uprzemysłowionych (USA, Niemcy, Francja, Wielka Brytania). Specyfika polskiej gospodarki i jej struktura eksportowo-importowa zadecydowały o wyborze innej drogi reakcji na kryzys. Przede wszystkim poczyniono oszczędności wydatków państwa (na obronę, administrację, inwestycje niestrukturalne). Dostępne środki skierowano na budowy strukturalne (autostrady, energetyka jądrowa, stadiony na Euro2012 czy nowoczesna służba zdrowia). Rozbudzony dawniejszą, dobrą koniunkturą konsumpcjonizm nie spowodował znaczących ograniczeń w produkcji przemysłowej i Polska - jako jedyny kraj w Europie - odnotowała WZROST gospodarczy, podczas gdy inne kraje odnotowały spadek PKB rzędu kilku procent.
To są właśnie te "niuanse", Iwonko, które pozwoliły Ci napisać dzisiaj te słowa: "...kryzysem, który notabene podobno Polski nie dotknął...". Przy innych decyzjach rządu napisałabyś inne, znacznie bardziej krytyczne słowa o kryzysie w Polsce. I zarazem odczuła to bezpośrednio na własnej skórze...
anowi
Wysłany: Pią 1:56, 28 Sie 2009
Temat postu:
Dług wewnętrzny to poważna sprawa. Manko, oczywiście, sprawą powinien zająć się minister finansów, jednak zamiast "działać" zaciąga się nowe długi a sytuację kraju tłumaczy się kryzysem, który notabene podobno Polski nie dotknął. Wiecie, lubię wychwytywać te wszystkie niuanse w polityce. Naginają wszystko do sytuacji. A nasza polityka jest jak guma, wygina się pod naciskiem. Rację ma ten, kto ma większą siłę przebicia.
manko
Wysłany: Czw 22:26, 27 Sie 2009
Temat postu:
Zosiu, dlaczego ja mam się tym problemem zajmować?
Z moją wiedzą i brakiem dostępu do danych rzeczywistych i projekcji stymulacyjnych jestem w sytuacji rolnika, który musi dokonać operacji mózgu.
Czy nie lepiej aby tej operacji dokonał doświadczony neurochirurg?
Ja nie mam nawet zamiaru zajmować się długiem publicznym Polski.
Mam przecież od tego ministra finansów!
Zosia
Wysłany: Czw 22:16, 27 Sie 2009
Temat postu:
[quote="manko
A Polska nie jest rażąco zadłużona, raczej mamy dość dobrze zbilansowany budżet państwa. I nie jest to propaganda - a najlepszym dowodem jest łatwość uzyskiwania kredytowania w europejskich bankach państwowych. Na razie nikt nam nie odmawia kredytów - w przeciwieństwie do Łotwy czy Estonii, gdzie nikt tych kredytów udzielać już nie ma ochoty...
[/quote]
http://www.gazetafinansowa.pl/index.php/wydarzenia/kraj/2232-caa-polska-yje-na-kredyt.html
Dług wewnetrzny jeszcze nigdy nie był tak wielki jak obecnie. Stanowi on zagrożenie dla płynności finansowj państwa.
manko
Wysłany: Czw 22:14, 27 Sie 2009
Temat postu:
Zosiu, wiarygodność źródła jest dla mnie zerowa.
Podobnie jak i status autorki artykułu; nie wiem nawet czy ma jakieś wykształcenie ekonomiczne.
Wolę opierać się na danych wiarygodnych jak: Główny Urząd Statystyczny, Ministerstwo Finansów, Najwyższa Izba Kontroli czy Ministerstwa: Skarbu Państwa oraz Gospodarki.
Natomiast analizy ekonomiczne są sprawą bardzo trudną. Nawet wybitnym ekonomistom zdarzają się wpadki, błędne prognozy czy wróżenie "z fusów". Dlatego wiarygodność zapewnia raczej średnia środowiskowa opinii niż opinia jednostkowa nawet najwybitniejszego profesjonalisty.
Zosia
Wysłany: Czw 21:59, 27 Sie 2009
Temat postu:
manko napisał:
A Polska nie jest rażąco zadłużona, raczej mamy dość dobrze zbilansowany budżet państwa. I nie jest to propaganda - a najlepszym dowodem jest łatwość uzyskiwania kredytowania w europejskich bankach państwowych. Na razie nikt nam nie odmawia kredytów - w przeciwieństwie do Łotwy czy Estonii, gdzie nikt tych kredytów udzielać już nie ma ochoty...
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20090827&typ=po&id=po04.txt
Nasze zbilansowanie budżetu przedstawia się następująco.
manko
Wysłany: Czw 21:00, 27 Sie 2009
Temat postu:
Zosia napisał:
Manko, Niemcy nie składają odpadów w pieczarach tylko w sztolniach - wyrobiskach pokopalnianych.
Ten wariant też jest dopuszczalny. O ile jest to potwierdzone geologicznie.
Bo "trwałość" takich składowisk musi sięgać setek a nawet tysięcy lat...
Zosia
Wysłany: Czw 20:24, 27 Sie 2009
Temat postu:
Manko, Niemcy nie składają odpadów w pieczarach tylko w sztolniach - wyrobiskach pokopalnianych.
manko
Wysłany: Czw 20:06, 27 Sie 2009
Temat postu:
Zosiu, nie piszmy o zeszłorocznym śniegu. Zostawmy tę czynność historykom. Faktem niezaprzeczalnym jest pełen popyt na wszystkie emisje obligacji Skarbu Państwa, które sprzedaje Ministerstwo Finansów.
Na składowiska odpadów promieniotwórczych kopalnie raczej nie nadają się. Tak jak i wszystkie inne twory ludzkie. To jest wprawdzie domena geologów, wydaje się, że na ich wiedzy zawodowej można opierać plany lokalizacyjne takich składowisk.
O wiele stabilniejsze geologicznie są bowiem jaskinie i pieczary, których tworzenie przez naturę trwało miliony lat i jeszcze przez miliony lat pozostaną one w podobnym stanie. O ile nie nastąpią takie zjawiska jak trzęsienia ziemi czy wybuchy wulkaniczne. Na szczęście Polska ma pod tym względem warunki optymalne - od setek lat nie notowano tych zjawisk w znaczącej skali.
Zosia
Wysłany: Czw 19:54, 27 Sie 2009
Temat postu:
Manko, nasz dług wewnętrzny jest za duży w stosunku do PKB. Koniunktura gospodarcza, jaka panowała, gdy u steru był PiS została zmarnowana, by ten dług zmniejszyć.
Mnie bardziej interesuje składowanie odpadów promieniotwórczych. Oglądałam program w TVP INFO, w którym minister nie umiał odpowiedzieć, gdzie one będą składowane. Przed oczami mam protesty Niemców, którzy buntują się, bo u nich składowane są odpady z Francji.
Zapewne rząd będzie je chciał składować na śląsku w wyrobiskach pokopalnianych.
Tak właśnie dzieje się z odpadami w Niemczech.
manko
Wysłany: Czw 19:10, 27 Sie 2009
Temat postu:
anowi napisał:
Zgadzam się, byłby wskazany... Zacznijmy jednak od jednej elektrowni, której koszt budowy, jak słusznie uważasz jest wysoki a dopiero później weźmy się za następną... "Polska" tonie w długach a marzy jej się drabina sięgająca gwiazd.
Zostawmy decyzję fachowcom. Może jedna elektrownia jądrowa to za mało? Nie musimy w tej dziedzinie eksperymentować, technologie nuklearne są dobrze znane i sprawdzone za granicą. Jedynym kryterium w technice jest ekonomia inwestycji - a nie ilość budowanych zakładów energetycznych. Może większa ilość oznacza niższą cenę? Może koszty dystrybucji energii przy kilku elektrowniach będą mniejsze niż przy jednej? O tym nie będą decydować prymitywni politycy a producenci energii elektrycznej w Polsce. Dla których własny zysk jest istotniejszym czynnikiem niż medialne fajerwerki propagandowe.
A Polska nie jest rażąco zadłużona, raczej mamy dość dobrze zbilansowany budżet państwa. I nie jest to propaganda - a najlepszym dowodem jest łatwość uzyskiwania kredytowania w europejskich bankach państwowych. Na razie nikt nam nie odmawia kredytów - w przeciwieństwie do Łotwy czy Estonii, gdzie nikt tych kredytów udzielać już nie ma ochoty...
anowi
Wysłany: Czw 17:49, 27 Sie 2009
Temat postu:
Zgadzam się, byłby wskazany... Zacznijmy jednak od jednej elektrowni, której koszt budowy, jak słusznie uważasz jest wysoki a dopiero później weźmy się za następną... "Polska" tonie w długach a marzy jej się drabina sięgająca gwiazd.
manko
Wysłany: Czw 17:30, 27 Sie 2009
Temat postu:
No, niezupełnie, Iwonko.
Dotychczas prąd elektryczny pochodzi głównie z elektrowni węglowych. Na węgiel brunatny lub kamienny. To paliwo ma jedną zaletę: jest dostępne w Polsce. I wiele wad: niska sprawność energetyczna, stale rosnące ceny wydobycia i transportu, emisja CO2 przy spalaniu, bezużyteczny odpad...
Ideałem ekologicznym są elektrownie słoneczne lub wodne. Tam odpadów nie ma wcale. Ale koszty są olbrzymie a i uzyskiwane energie nieadekwatne do potrzeb. Na razie to jest bajka przyszłości.
Pozostają elektrownie atomowe. Ekologicznie czyste, jedynym problemem są niewielkie odpady radioaktywne, które muszą być przechowywane przez setki lat w miejscach składowania. Koszt energii jądrowej jest porównywalny z energią otrzymaną z węgla. Tylko proporcje się zmieniają. Koszt BUDOWY elektrowni jądrowej jest większy niż węglowej. Natomiast koszt EKSPLOATACJI - zdecydowanie mniejszy! I to decyduje o opłacalności - po okresie zwrotu nakładów na budowę, następuje okres gdy energia elektryczna z elektrowni jądrowej jest tańsza od energii elektrycznej z konwencjonalnej elektrowni węglowej.
Dodam, że we Francji blisko 80% energii elektrycznej pochodzi z elektrowni jądrowych. Wybudowanych tam w latach 60-tych i 70-tych XX wieku. Wtedy drogich, dzisiaj niezwykle ekonomicznych i to pod względem ceny prądu jak i pod względem ekologicznym.
Taki model energetyki byłby wskazany i u nas. Bo tradycyjne elektrownie węglowe są coraz droższe w eksploatacji a po wprowadzeniu norm unijnych, dotyczących emisji CO2, staną się praktycznie nieopłacalne. Ale będą musiały zasilać mieszkania i zakłady pracy - więc koszt prądu stanie się niebotycznie wysoki.
A tego przecież nikt z nas, odbiorców prądu, nie chce, prawda?
anowi
Wysłany: Czw 17:05, 27 Sie 2009
Temat postu:
A ja tak sobie myślę, że bajeczki o budowie kolejnych elektrowni atomowych to ucieczka od teraźniejszości. Polacy płacą bajońskie sumy za energię, opał więc trzeba rzucić im kość na pożarcie... Może będą siedzieć cicho. Pomarzą jak Dyzio Marzyciel wpatrując się w chmurki, że za kilka lat zamiast suto płacić za prąd stać ich będzie na kupno nowego samochodu, którym rozpędzą się po tysiąckilometrowym pasie nowo-wybudowanych autostrad.....
Mania
Wysłany: Wto 22:18, 25 Sie 2009
Temat postu:
W Szczecinie "Metro" również rozdawane jest na ulicach,najczęściej przy przystankach tramwajowych,autobusowych. Często można znaleźć tam coś interesującego,jak już to zauważyła Iwonka.
anowi
Wysłany: Wto 20:42, 25 Sie 2009
Temat postu:
Manko, przepraszam, ze nie odpowiedziałam od razu... Zosiu , dziękuję, że odpisałaś Romkowi.
"Metro" to bezpłatna gazeta wydawana przez Agorę. Rano natknęłam się na nią w kolejce podmiejskiej. Zaciekawiła mnie i zaczęłam czytać.
manko
Wysłany: Wto 12:31, 25 Sie 2009
Temat postu:
Zosia napisał:
W Katowicach gazeta ta jest rozdawana na ulicy, leży w autobusach miejskich do poczytania.
Dziękuję, Zosiu...
Zosia
Wysłany: Wto 12:29, 25 Sie 2009
Temat postu:
manko napisał:
Mam drobne pytanie: co to jest "Metro"?
Nigdy o takiej gazecie nie słyszałem, jedynie, wiem że ponoć w Bydgoszczy gdzieś rozdaja ją za darmo. Ale pewności nie mam...
W Katowicach gazeta ta jest rozdawana na ulicy, leży w autobusach miejskich do poczytania.
Zosia
Wysłany: Wto 12:26, 25 Sie 2009
Temat postu: Re: 25.08 09
anowi napisał:
Dziś przegląd prasy z "Metra"
Aby nie było tak jak z tym przysłowiowym indykiem, myślał o niedzieli a w sobotę....
Czy p. Pawlak zna to przysłowie?
manko
Wysłany: Wto 12:26, 25 Sie 2009
Temat postu:
Mam drobne pytanie: co to jest "Metro"?
Nigdy o takiej gazecie nie słyszałem, jedynie, wiem że ponoć w Bydgoszczy gdzieś rozdaja ją za darmo. Ale pewności nie mam...
anowi
Wysłany: Wto 11:36, 25 Sie 2009
Temat postu: 25.08 09
Dziś przegląd prasy z "Metra"
Trzej byli prezesi TK M. Safjan, J. Stepień i A. Zoll opracowali projekt konstytucji, w którym proponują osłabienie veta prezydenta.
Chcą podważyć kompetencje głowy państwa ?!! Przychodzi mi na myśl: oto trzech muszkieterów
Natomiast Pawlak palnął z dubeltówki , ujawniając ze w najbliższej przyszłości mamy mieć nie dwie a trzy elektrownie atomowe... A skąd my na to weźmiemy fundusze. ludzie wybudujcie jedną, a potem mówcie o następnych projektach. Aby nie było tak jak z tym przysłowiowym indykiem, myślał o niedzieli a w sobotę....
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Arthur Theme
Regulamin