www.anowi.fora.pl
FAQ
Szukaj
Rejestracja
Profil
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna
->
Codziennik
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Kontakt
----------------
Regulamin
Informacje
SATYRA POLITYCZNA
Powitania i życzenia
----------------
Witajcie!
Polityka
----------------
Polityka w tle
Przegląd prasy
Szkiełko
W Tyle Wizji
Pogaduchy na każdy temat
----------------
Codziennik
Wątek filozoficzny
Ciekawostki znalezione w necie
Bawmy się
----------------
Kawały
Strefa śmiechu
Zagadki, zabawy i iluzje
Sztuka i poezja
----------------
Malarstwo, rzeźba, ...
Wiersze
Nasze wiersze i wierszyki
Archiwalne wątki
Co w trawie piszczy
----------------
Świat wokól nas
Starocie
----------------
trochę historii
Sport
----------------
Ciekawostki sportowe
Hobby
----------------
Muzyka
Książka
Film
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Zosia
Wysłany: Pią 23:51, 23 Paź 2009
Temat postu:
We wrzesni zmarło troje dzieci... tak dla informacji.
Pare lat temu zalecano poranne bieganie. Jak sie okazało, sece nie wytrzymuje takich forsownychćwiczeń, dlatego teraz preferuje sie chodzenie z kijami, taki żwawy,
miarowy chód
. Zwracam uwagę na słowo ,,miarowy", bo serce to pompka, która nie lubi gwałtownych przyspieszeń.
manko
Wysłany: Pią 23:42, 23 Paź 2009
Temat postu:
Zosia napisał:
Czy śledzisz, ile dzieci zmarło z poczatkiem roku szkolnego na lekcjach wychowania fizycznego, a jeden dzieciak na zawodach sportowych?
Nie śledzę tego, ale i nie sądzę, aby ta liczba szła w setki czy tysiące. Bo nikt jeszcze nie udowodnił, że gimnastyka i ćwiczenia sportowe są szkodliwe dla zdrowia.
Chociaż był taki Grek co biegł z Maratonu do Aten i padł z wycieńczenia. Ale jakoś ludzie się tym nie przejęli i nadal biegają...
Zosia
Wysłany: Pią 23:29, 23 Paź 2009
Temat postu:
Z tymi ćwiczeniami sportowymi to też ... bez przesady. Czy śledzisz, ile dzieci zmarło z poczatkiem roku szkolnego na lekcjach wychowania fizycznego, a jeden dzieciak na zawodach sportowych?
manko
Wysłany: Pią 23:20, 23 Paź 2009
Temat postu:
Zosia napisał:
Mnie to przypomina dietę Kwaśniewskiego, który zalecał jadać ...tłusto.
Doktor Kwaśniewski znalazł dobrą metodę na odchudzanie. Ale posiada ona jedną, istotną wadę: tłuste odżywianie niszczy wątrobę i to znacznie mocniej niż alkohol. Dlatego nie rozpowszechniła się ona zbytnio.
Najzdrowszy jest jednak ruch i spalanie zjedzonych kalorii przez ćwiczenia sportowe...
Zosia
Wysłany: Pią 23:14, 23 Paź 2009
Temat postu:
Gdy zjem jarski obiad, to za dwie, trzy godziny jestem....głodna i ...dojadam. Obiad wolę zjeść bardziej treściwy i wówczas nie jadam kolacji. Mnie to przypomina dietę Kwaśniewskiego, który zalecał jadać ...tłusto.
manko
Wysłany: Czw 23:05, 22 Paź 2009
Temat postu:
Zosia napisał:
Mnie smakuje najbardziej to, co niezdrowe, czyli na tłusto....Bez słodkiego mogę się obyć....
To tak jak i ja, Zosiu. Widocznie organizm wie lepiej czego mu potrzeba. Bo przecież do samozagłady by nie dążył, prawda? A na różnych etapach życia wymagania żywieniowe są inne, chyba jakaś "uniwersalna dieta" nie istnieje. Zamiast walki ze swoim organizmem - pozostawiam mu inicjatywę w tym zakresie i staram się tylko ograniczać ILOŚCI jedzonych potraw. Ale nie zmieniam ich asortymentu...
Zosia
Wysłany: Czw 22:59, 22 Paź 2009
Temat postu:
Mnie smakuje najbardziej to, co niezdrowe, czyli na tłusto....Bez słodkiego mogę się obyć....
manko
Wysłany: Czw 22:49, 22 Paź 2009
Temat postu:
Zosia napisał:
To co mamy jeść?
To, co nam smakuje...
Zosia
Wysłany: Czw 22:40, 22 Paź 2009
Temat postu:
To co mamy jeść?
Kama
Wysłany: Wto 19:16, 20 Paź 2009
Temat postu: Wpływ jedzenia na nasz organizm
Rodzaj zjadanego pokarmu może w bardzo dużym stopniu wpływać na obecność we krwi ważnych dla zasypiania hormonów - albo na ich brak. O badaniach to potwierdzających informuje serwis "News in Science". Badania prowadzone na Uniwersytecie Sydney dowiodły związku pomiędzy rodzajem posiłku a wzrostem stężenia tryptofanu - aminokwasu, który powoduje, że jesteśmy senni. Christopher Herrera i jego współpracownicy stwierdzili, że zrównoważony odżywczo posiłek o wysokim indeksie glikemicznym (IG) może wyraźnie zwiększyć obecność tryptofanu. Pojęcie indeksu glikemicznego stało się ostatnio dość modne za sprawą diet odchudzających - takich, jak south beach czy dieta Montignaca.
Zamiast liczyć kalorie, w dietach tych sprawdza się właśnie indeks glikemiczny potraw - czyli to, ile glukozy trafia do krwiobiegu po zjedzeniu danej potrawy.
Wysoka wartość IG posiłku oznacza, że po jego zjedzeniu stężenie cukru we krwi szybko rośnie, ale i szybko spada, powodując napady wilczego głodu. Autorzy pracy przeprowadzili doświadczenie, częstując ochotników jednym z trzech rodzajów posiłków.
Pierwsza grupa dostała wyłącznie ryż (posiłek o wysokiej wartości indeksu glikemicznego). Drugi posiłek oparto na węglowodanach i białkach (ale wartość jego indeksu glikemicznego również była wysoka). Trzecie danie było bardziej zróżnicowane i miało niski IG. Po czterech godzinach od jedzenia we krwi ochotników mierzono stężenie glukozy, insuliny i aminokwasów. Później porównano wyniki grup.
Okazało się, że we krwi osób jedzących sam ryż (wysoki IG) uwolniło się najwięcej insuliny, a stężenie powodującego senność tryptofanu w stosunku do innych aminokwasów było największe. Poczęstunek o równie wysokim IG w drugiej grupie wywołał podobną reakcję, choć na nieco mniejszą skalę. "Po posiłkach, których wartość IG jest wysoka, można obserwować zwiększoną dostępność tryptofanu" - mówi Herrera. - "Widać też reakcję na dawkę. Im zatem większa jest reakcja glikemiczna na posiłek, tym większa dostępność tryptofanu dla mózgu". Jest tak dlatego, że wzrost stężenia insuliny powoduje większą absorpcję neutralnych aminokwasów do mięśni. Przez to z kolei rośnie stężenie tryptofanu we krwi w stosunku do innych aminokwasów - tłumaczy autor badania.
Szykując posiłki nie tylko z ryżu, ale i z innych składników - ale tak, by ich indeks glikemiczny był wysoki, autorzy badania udowodnili, że zwiększona dostępność tryptofanu po posiłkach o dużym IG zależy tylko i wyłącznie od wzrostu stężenia insuliny. Herrera planuje podobne badania na grupie osób cierpiących na bezsenność. Chce sprawdzić, czy można pomóc w zasypianiu, odpowiednio komponując posiłek.
Wyniki badań przedstawiono podczas konferencji Australasian Sleep Association w Melbourne.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Arthur Theme
Regulamin