www.anowi.fora.pl
FAQ
Szukaj
Rejestracja
Profil
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna
->
Przegląd prasy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Kontakt
----------------
Regulamin
Informacje
SATYRA POLITYCZNA
Powitania i życzenia
----------------
Witajcie!
Polityka
----------------
Polityka w tle
Przegląd prasy
Szkiełko
W Tyle Wizji
Pogaduchy na każdy temat
----------------
Codziennik
Wątek filozoficzny
Ciekawostki znalezione w necie
Bawmy się
----------------
Kawały
Strefa śmiechu
Zagadki, zabawy i iluzje
Sztuka i poezja
----------------
Malarstwo, rzeźba, ...
Wiersze
Nasze wiersze i wierszyki
Archiwalne wątki
Co w trawie piszczy
----------------
Świat wokól nas
Starocie
----------------
trochę historii
Sport
----------------
Ciekawostki sportowe
Hobby
----------------
Muzyka
Książka
Film
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
manko
Wysłany: Nie 14:01, 22 Lis 2009
Temat postu:
anowi napisał:
Nie jestem pewna, czy polityka ugodowa z Rosją za rządów Putina jest mozliwa
Zapytam podobnie: a DLACZEGO ugodowa polityka z Rosją za rządów Putina jest niemozliwa ???
Putin jest przewidywalnym przywódcą światowego mocarstwa, który kieruje się bardziej rozsądkiem i realnością niż oszołomstwem i ideologią.
anowi
Wysłany: Nie 11:35, 22 Lis 2009
Temat postu:
Nie jestem pewna, czy polityka ugodowa z Rosją za rządów Putina jest mozliwa
manko
Wysłany: Sob 17:37, 21 Lis 2009
Temat postu:
anowi napisał:
Rozporządzenie zakłada między innymi, że w sytuacji, gdy dostawy gazu ziemnego się zmniejszą, Komisja może wprowadzić stan nadzwyczajny. Ale jest jeden warunek - stan nadzwyczajny może zostać ogłoszony dla szczególnie dotkniętych regionów geograficznych, obejmujących więcej niż jedno państwo członkowskie.
Oznacza to, że gdyby Rosja odcięła gaz tylko Polsce, to Komisja może nie zareagować.
Oznacza to również, że "reakcja" Komisji jest nam potrzebna jak nieboszczykowi kadzidło.
W wymianie handlowej między dwoma państwami (i nie tylko, między firmami i ludźmi również) liczą się tylko wzajemne uzgodnienia i stosunki. A nie jakiś odgórny "patronat" czy "parasol ochronny". Powinniśmy brać przykład z Niemców, którzy budują z Rosją partnerstwo strategiczne i gospodarcze oraz wzajemnie wymieniają towary. Bez pośrednictwa "Komisji" czy innych instytucji europejskich. Gdybyśmy poszli tą drogą - nie groziłoby nam żadne "zakręcenie kurka" czy szykany ze strony Rosji. To jest naprawdę duży rynek zbytu dla naszych produktów i towarów, umiejętne wykorzystanie może być dla Polski przełomem we wzroście gospodarczym i w spadku bezrobocia.
Polityka to jest naprawdę sztuka - a nie jedynie wygłupy pajaców. Mamy wiele do zyskanie i nic do stracenia. Tylko trzeba patrzeć rozsądnie i we właściwym kierunku. I nie zawsze to Europa jest tym kierunkiem...
anowi
Wysłany: Sob 13:35, 21 Lis 2009
Temat postu:
Cytat:
"
Rosja i Niemcy są nastawione na kontynuowanie partnerstwa strategicznego" - oświadczyli po spotkaniu szefowie dyplomacji obu krajów: Siergiej Ławrow i Guido Westerwelle.
Ministrowie odbyli rozmowy w Moskwie, dokąd Westerwelle przybył po raz pierwszy jako minister spraw zagranicznych Niemiec.
"Wysoko cenimy wkład w stworzenie fundamentów partnerstwa strategicznego między Rosją a Niemcami, wniesiony przez poprzedników" - powiedział minister Ławrow po rozmowach ze swym niemieckim partnerem.
Podkreślił, że obecnie szczególnego znaczenia nabiera "intensyfikacja współpracy w takich dziedzinach, jak gospodarka, z uwzględnieniem następstw globalnego kryzysu dla obu państw". "To obejmuje konieczność przystosowania współpracy handlowo-ekonomicznej i inwestycyjnej" - powiedział Ławrow.
Minister Westerwelle podkreślił, że "nowy niemiecki rząd chce bez wszelkich zastrzeżeń utrzymywać i kontynuować partnerstwo strategiczne z Rosją" i że jest przekonany, iż dzieje się to z pożytkiem nie tylko dla obu narodów, lecz dla całej społeczności międzynarodowej.
"Niemcy chciałyby być dla Rosji czymś więcej niż tylko dobrym partnerem w gospodarce i handlu; chcielibyśmy, by nasza współpraca obejmowała wszystkie dziedziny, w tym politykę, gospodarkę i kulturę" - powiedział cytowany przez ITAR-TASS Westerwelle.
Szef niemieckiego MSZ wyraził nadzieję na nawiązanie dobrych kontaktów osobistych z Ławrowem, na co szef rosyjskiej dyplomacji odpowiedział, że to już najpewniej się dzieje.
SJ/wyborcza.pl
anowi
Wysłany: Sob 13:32, 21 Lis 2009
Temat postu:
Cytat:
Sikorski nie potrafi znaleźć sobie miejsca, bo na czele NATO stanął Anders Fogh Rasmussen, co poprawiło atmosferę w relacjach Sojuszu z Moskwą - mówił ambasador Rosji przy NATO. Dodał, że do "nogawki Rasmussena przyczepiła się wielka liczba politycznych karłów".
Rosyjski dyplomata poczynił te uwagi, komentując na łamach dziennika "Izwiestija" środowe oświadczenie Sojuszu, w którym ten wyraził zaniepokojenie z powodu rosyjsko-białoruskich manewrów wojskowych, przeprowadzonych we wrześniu w pobliżu granic Polski. NATO podkreśliło, że ćwiczenia te nie pasowały do obserwowanej poprawy w stosunkach politycznych i we współpracy między Sojuszem a Rosją.
Rogozin odrzucił te zarzuty, podkreślając, że Rosja jeszcze w lipcu za pośrednictwem swojego przedstawiciela wojskowego w Brukseli przekazała NATO wszystkie niezbędne informacje na temat planowanych manewrów. - Wtedy nikt nie miał żadnych pytań. Jednak we wrześniu strona polska urządziła spektakl na ambasadorskim posiedzeniu Rady Rosja-NATO - oznajmił ambasador.
Rogozin podkreślił, że były to "absolutnie rutynowe ćwiczenia". - O wszystkim naszych partnerów zawczasu poinformowaliśmy. Nie powinni mieć żadnych powodów do obaw. Rosja nikomu nie zagraża. Podobnie jak NATO - mam nadzieję - nie zagraża nam - powiedział.
Zauważył, że z chwilą przejęcia sterów w Sojuszu przez nowego sekretarza generalnego w relacjach między NATO a Rosją "powstała atmosfera głębszej współpracy". - Niektórzy członkowie Sojuszu przyjęli to z entuzjazmem. Wszelako są i tacy, którzy nie znajdują sobie miejsca - ocenił.
Zdaniem Rogozina "dziwnie zachowuje się przede wszystkim szef polskiego MSZ Sikorski, który nie zdołał przekonać kolegów, iż to właśnie on powinien zasiąść w fotelu nowego sekretarza generalnego". - Myślę, że człowiekowi jest po prostu przykro i że próbuje on teraz znaleźć jakieś nowe nisze. Ćwiczy rolę "łowczego" - powiedział.
Rosyjski ambasador oświadczył, że Moskwa popiera pragmatyczne podejście Rasmussena do stosunków NATO z Rosją. - Rasmussen jest politykiem, a nie urzędnikiem. Bardzo dobrze, że tak jest. Jednak do jego nogawki przyczepiła się wielka liczba politycznych karłów, którzy nie dają mu szerokim krokiem iść naprzód - powiedział.
Ćwiczenia "Zachód-2009" były jednymi z największych manewrów rosyjsko-białoruskich od rozpadu ZSRR. Ich celem było przećwiczenie współdziałania armii Rosji i Białorusi w odpieraniu agresji z kierunku zachodniego. Sikorski oświadczył 12 listopada, że rosyjskie manewry w pobliżu polskiej granicy są niepokojące. Minister wystosował w tej sprawie list do sekretarza generalnego NATO. Sikorski napisał, że Polska jest zaniepokojona ofensywnym charakterem rosyjskich manewrów. List został wystosowany przed spotkaniem ministrów spraw zagranicznych Sojuszu, do którego dojdzie w dniach 3-4 grudnia w Brukseli.
Sikorski, pytany przez media, nie chciał mówić o szczegółach. - Korespondencja pomiędzy ministrem spraw zagranicznych a sekretarzem NATO nie ma charakteru publicznego. Natomiast nie jest tajemnicą, że manewry tak blisko naszych granic nas niepokoją - zaznaczył.
- Chcemy mieć z Rosją jak najlepsze stosunki, ale mamy filozofię +jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie+. Gdy wykonujemy nawzajem przyjazne gesty, jest miło, a wtedy gdy Rosja takie manewry przy naszych granicach odbywa, to nas niepokoi i naturalnie Sojusz o tym zawiadamiamy i domagamy się, aby Sojusz wziął to pod uwagę w swoich działaniach. (...) My też ćwiczymy, ale sądzę, że Sojusz powinien te wrażliwości stosunkowo nowych krajów członkowskich brać pod uwagę - ocenił Sikorski.
PAP
anowi
Wysłany: Sob 13:27, 21 Lis 2009
Temat postu:
Cytat:
Rozporządzenie przygotowane przez Komisję Europejską miało zagwarantować Unii bezpieczeństwo energetyczne. Jednak nie chroni interesów Polski. Gdyby Rosja odcięła gaz tylko Polsce, to Komisja może nie zareagować.
Rozporządzenie zakłada między innymi, że w sytuacji, gdy dostawy gazu ziemnego się zmniejszą, Komisja może wprowadzić stan nadzwyczajny. Ale jest jeden warunek - stan nadzwyczajny może zostać ogłoszony dla szczególnie dotkniętych regionów geograficznych, obejmujących więcej niż jedno państwo członkowskie.
Oznacza to, że gdyby Rosja odcięła gaz tylko Polsce, to Komisja może nie zareagować.
Poważne kontrowersje budzi też zapis nakazujący państwom członkowskim, by te przekazywały Komisji Europejskiej teksty swoich umów na dostawę gazu. Problem w tym, że to mogłoby oznaczać złamanie tajemnicy handlowej.
Eurodeputowani mają czas na wprowadzenie swoich poprawek do rozporządzenia do 9 grudnia. Do głosowania w sesji plenarnej może dojść w połowie marca. Polscy eurodeputowani chcą zmienić kontrowersyjne przepisy, ale deputowani z innych państw próbują jeszcze je osłabić.
mm/IAR
manko
Wysłany: Sob 11:49, 21 Lis 2009
Temat postu:
anowi napisał:
Jeśli sie nie mylę to Całbecki jest marszałkiem województwa kujawsko-pomorskiego ...
Zmienia zdanie jak tylko wietrzyk powieje? Co to polityk? Toruński mafiozo zawsze dostaje pieniądze na swoje "widzimisię" a wg mnie piorytetowe Centrum Onkologii nie? W jakim ja kraju żyję......
Regionalne Centrum Onkologii w Bydgoszczy to typowy szpital-moloch. Świadczone usługi są miernej jakości, drogi sprzęt leży latami niewykorzystany z błachych przyczyn (np. brak farby do odmalowania!), pieniądze z NFZ-u "rozpływają" się nie wiadomo jak i gdzie.
Obserwując działalność RCO - ręce opadają. Gdyby tym zespołem obiektów zarządzał normalny menadżer, zwyczajny ekonomista z praktyką lub dobry organizator - potencjał RCO w Bydgoszczy byłby olbrzymi, dochody i zyski wspaniałe a pacjenci zadowoleni ze świadczonych usług. Tymczasem słychać stale narzekania, żądania dyrekcji, postulaty personelu. I - oczywiście - jak największych pieniędzy na działalność!
Priorytetem wg mnie nie jest sama placówka. Tylko poziom świadczonych w niej usług.
Chciałbym prywatyzacji RCO, wtedy nikt by nie narzekał...
anowi
Wysłany: Sob 11:41, 21 Lis 2009
Temat postu:
"Władze Rzeszowa wpadły na pomysł, który pomoże w walce z wandalami sikającymi na zabytkowe kamieniczki w centrum. Zamierzają zainstalować lampy z czujnikiem, które będą się włączać pod wpływem najmniejszego ruchu. "
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7277053,Czujniki_ruchu_przegonia_z_ulic_sikajacych.html
Mnie też wkurzają panowi przy każdej ściance... Tylko co zrobią z pieskami i kotkami?
anowi
Wysłany: Sob 11:39, 21 Lis 2009
Temat postu:
Cytat:
We wczorajszym „Dzienniku − Gazecie Prawnej” wyznanie to brzmi następująco: „W 1989 roku przychodzili do mnie, jako do szefa MSW, działacze opozycji, którzy byli tajnymi współpracownikami SB, wywiadu i kontrwywiadu. Naciskałem na guzik. Odbierał szef biura, w skład którego wchodziły archiwa. Prosiłem o przyniesienie teczki. Następnie dawałem ją mojemu gościowi. A on na zapleczu gabinetu wrzucał dokumenty do niszczarki.”
Jedyna różnica w stosunku do zeznań sejmowych jest taka, że wówczas Kiszczak powiedział, iż teczki do niszczarki wrzucał sam (tak czy owak, powtórnie przyznaje się do popełnienia przestępstwa, ale jemu to przecież niczym nie grozi). No i nie było przy jego słowach tak morderczej pointy: na pytanie „Kim były te osoby?” były szef bezpieki odpowiada: „Porządni ludzie − działacze, politycy. Niektórych do dziś oglądam w telewizji”.
http://www.rp.pl/artykul/395142.html
Sumienie ruszyło? Watpię... Kolejna zagrywka polityczna, która odbije sie pogłosem wśród narodu...
anowi
Wysłany: Sob 11:35, 21 Lis 2009
Temat postu:
"Ścigani za krytykę w sieci"
-
http://www.rp.pl/artykul/395110.html
Oj, trzeba uważać..... PO jest poza krytyką, więc ciiiiiiiiii
anowi
Wysłany: Sob 11:32, 21 Lis 2009
Temat postu: 21 listopada 2009
"Centrum Onkologii nie dostanie dotacji z Regionalnego Programu Operacyjnego. Tymczasem 2 lata temu Piotr Całbecki sugerował, by placówka właśnie w RPO szukała pieniędzy."
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20091120/BYDGOSZCZ01/212958052
Jeśli sie nie mylę to Całbecki jest marszałkiem województwa kujawsko-pomorskiego ...
Zmienia zdanie jak tylko wietrzyk powieje? Co to polityk? Toruński mafiozo zawsze dostaje pieniądze na swoje "widzimisię" a wg mnie piorytetowe Centrum Onkologii nie? W jakim ja kraju żyję......
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Arthur Theme
Regulamin