Autor Wiadomość
Mateusz
PostWysłany: Pią 22:53, 01 Maj 2009    Temat postu:

Sprawdzian z fizyki według uroczej młodej damy Smile
Mateusz
PostWysłany: Pią 22:52, 01 Maj 2009    Temat postu:

Sol
PostWysłany: Pon 0:20, 27 Kwi 2009    Temat postu:



źródlo:google
manko
PostWysłany: Czw 14:21, 12 Mar 2009    Temat postu:

Mateusz
PostWysłany: Sob 17:34, 10 Sty 2009    Temat postu:

DAK napisał:


Oj, nie chciałabym być w skórze jej rodziców - jedno osiwiej, a drugie wyłysieje. Ale oni jeszcze o tym nie wiedzą.



pewnie juz wiedza ;-)
ja rysowalem serduszka na kartkowkach z polskiego i religii ;-)
i nawet mi sie wydawalo, ze to im sie podoba;-) byly dopiero po studiach ;-))))
DAK
PostWysłany: Pon 19:41, 03 Lis 2008    Temat postu:

Pracowita ta adeptka nauk fizycznych.
Tyle stron nadziergać?
Zawsze tym co nie umieją nic i oddają pustą kartkę mam ochotę dać bonusa za to,że szanują moje oczy, a także za prawidłową samoocenę stanu swojej wiedzy. Wink

Na podstawie tej klasówki mogę powiedzieć jednak trochę o piszącej ją osobie.

Dziewczątko wychowane jest w rodzinie, w której od małego była oczkiem w głowie i wszyscy zachwycali się, jaka ona mądra i inteligentna. Było chowane nowocześnie, a więc bezstresowo. Rodzice robili karierę i nie mieli za bardzo dużo czasu dla niej, ale zapewniali to, co się dzieciątku należało, a należało się pewnie dużo.
Dzieciątko zresztą rzeczywiście urodziło się z dużymi możliwościami, ale otoczenie nie miało czasu zauważyć, że kto się nie rozwija ten się cofa, a przyczyny jakichkolwiek niepowodzeń "bezbłędnie" zawsze upatrywali w otoczeniu. Dzieciątko nigdy nie skalało się żadną pracą, w tym umysłową, nic więc dziwnego, że przedmioty ścisłe bardzo wcześnie dały znać o zerowym poziomie - ale co tam, zawsze można skwitować, że się nie ma do tego głowy, bo się jest humanistką (nie mylić z ortografistką, bo do tego dziecko głowy też nie ma).
Dziewczę nie musiało się uczyć w domu, nie musiało uważać na lekcji, bo takie tam pierdoły to są dla reszty, czyli głupków - ona zaś jest wyjątkowa. Dzieciątko rosło więc w poczuciu własnej mądrości, a tupet i arogancję samo klasyfikowało jako wyjątkowość swojej niezwykłej postaci.

Oj, nie chciałabym być w skórze jej rodziców - jedno osiwiej, a drugie wyłysieje. Ale oni jeszcze o tym nie wiedzą.
Dawid
PostWysłany: Pon 17:25, 03 Lis 2008    Temat postu:







Mateusz
PostWysłany: Wto 6:52, 28 Paź 2008    Temat postu: Klasowki na wesolo:)

mamy juz osobny watek z wypracowaniami na wesolo a teraz proponuje z klasowkami:)co powiecie na te:



Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group