Autor |
Wiadomość |
Zosia |
Wysłany: Śro 12:13, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
Też bym trochę pofikała..... tylko na czym....????????
Po wyjściu z kina, mój syn był wtedy mały, powiedział:,,Mamo, naucz mnie fikania". Spojrzałam na niego i ... oniemiałam....Co ja mogę.... co ja mogę....Do tej pory nie umiem, ale chęci mam. I to się liczy.  |
|
Mateusz |
Wysłany: Wto 23:15, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
fikanie jest fajne ;-) zapytaj tygryska ;-) |
|
Zosia |
Wysłany: Wto 10:06, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
Ale i słodkie Maleństwo chciało fikać......???
Czy aby tak tygryski, wszelkie zwierzaki i faceci ciągle mają , bez względu w jakim stadzie żyją??????  |
|
Mateusz |
Wysłany: Nie 5:21, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
Zosiu sluszne i ciekawe pytanie...hm...podejrzewam, ze musial chyba ciagle byc na jakims dopalaczu )) |
|
Zosia |
Wysłany: Pią 19:17, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
Dlaczego tygrysek miał ogon do fikania??????  |
|
Mateusz |
Wysłany: Pią 3:35, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
ja najbardziej lubilem nie wiedziec czemu klapouchego;-) tak luzacko zwisal mu ogon ;-))))))))))))))))))) |
|
anowi |
|
anowi |
Wysłany: Nie 14:32, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
Cytaty z Kubusia Puchatka
– A ty jak się masz? – spytał Puchatek?
– Nie bardzo się mam – odpowiedział Kłapouchy. – Już nie pamiętam czasów, żebym jakoś się miał.
* "And how are you?" said Winnie – the – Pooh.(...)
"Not very how," he said. "I don't seem to have felt at all how for a long time." (ang.)
Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej tam Prosiaczka nie było
– Puchatku?
– Tak Prosiaczku?
– Nic, tylko chciałem się upewnić, że jesteś.
– Powiedz, Puchatku – rzekł wreszcie Prosiaczek – co ty mówisz, jak się budzisz z samego rana?
– Mówię: „Co też dziś będzie na śniadanie?” – odpowiedział Puchatek. – A co ty mówisz, Prosiaczku?
– Ja mówię: „Ciekaw jestem, co się dzisiaj wydarzy ciekawego”.
Puchatek skinął łebkiem w zamyśleniu.
– To na jedno wychodzi – powiedział. |
|
anowi |
Wysłany: Nie 14:00, 18 Sty 2009 Temat postu: 18.01 - Dzień Kubusia Puchatka |
|
Kubuś Puchatek
Podobnie jak i wiele innych postaci z książek Milne'a, Kubuś Puchatek został nazwany imieniem jednej z zabawek Christophera Robina Milne (1920 - 1996), syna pisarza. Z kolei pluszowa zabawka Christophera została nazwana tak od imienia niedźwiedzicy Winnipeg będącej żywą maskotką kanadyjskiego wojska z Korpusu Weterynaryjnego Kanady. Została kupiona za 27 dolarów przez porucznika Iana Gary'ego. W październiku 1914 r. został przewieziony do Wielkiej Brytanii. Postanowiono pozostawić ją w londyńskim ogrodzie zoologicznym. Zmarła 12 maja 1934.
W 1924 roku Alan Milne pierwszy raz przyszedł do zoo z czteroletnim synem Christopherem, który bardzo polubił Winnie. Trzy lata wcześniej Milne kupił w domu handlowym Harrods i dał synowi na jego pierwsze urodziny pluszaka firmy "Alfa Farnell".
/Wikipedia/ |
|