Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Wto 11:54, 10 Mar 2020    Temat postu: Re: Platon

anowi napisał:
Koncepcja duszy

Wg Platona nasza dusza składa się z trzech części: rozumnej, impulsywnej i zmysłowej.
Podoba mi się to, co mówi o duszy: jest niematerialna, uwalnia się dopiero po śmierci aby żyć w pełni! "ponieważ dusza posiada wiedzę wrodzoną więc musiała ją zdobyć jeszcze przed narodzeniem ciała- musiała więc istnieć odwiecznie"
Chciałabym aby to stwierdzenie było prawdą. Ciężko pogodzić się z myślą, że nasze życie przeminie i nic po nas nie pozostanie.....


Przypomina mi to reinkarnację. Jednak przeczytawszy "ciało jest więzieniem i dusza przez nie, nie może poznać prawdy, dlatego celem duszy jest wyrwać się od ciała i być samej. Aby to osiągnąć musi jak najlepiej wykorzystać ten czas spędzony w ciele, na ziemi. Podczas tego pobytu dusza wtajemniczy się i uświęci, a po zejściu do Hadesu zamieszka między bogami. Jeżeli źle wykorzysta ten czas pobytu na ziemi i nie uświęci się, po przyjściu do Hadesu, będzie leżała w błocie" muszę dogłębniej przyjrzeć się temu zagadnieniu.
Gość
PostWysłany: Wto 8:55, 08 Lip 2008    Temat postu:

Podobnie jak Demokryt duszę utożsamiam z umysłem. Wyznaję zasadę ja to mój umysł Smile, bo bez niego nie jestem sobą. Reszta jest dla mnie drugorzędna Wink
Kiedy po raz pierwszy zetknęłam sie z Demokrytem, zafascynował mnie jego pomysł, że świat jest zbudowany z atomów.
W ogóle bardzo lubię filozofów przyrody, a najbardziej Heraklita z Efezu, wszystko, co się wokól mnie nieodwracalnie zmienia tłumaczę jego filozofią i od razu jest mi jakoś lżej.
Moim credo jest Panta rei, a ile spraw wokół siebie można wytłumaczyć filozofią przeciwieństw.

Może ze mnie taka prosta, naiwna i prymitywna dusza, ale najlepiej rozumiem i najbardziej do mnie trafia filozofia filozofów (że tak ich nazwę) naiwnych.
DAK
PostWysłany: Pon 18:18, 07 Lip 2008    Temat postu:

Crying or Very sad Ale to są Torco bajki z pocz. XX wieku. Współczesne badania nie potwierdzają tych 21 gramów - niestety.
Najbardziej zawsze mnie śmieszyła ta końcówka 1 grama.

Nie trzeba się doszukiwać niczego materialnego (ani mili mili mili gramów) duszy. Teoria Demokryta wcale nie sprowadza się do atomów właśnie. To inni filozofowie duszę rozkładali na kawałki.

Shocked A Rudolfowi Steinerowi zarzuciłabym brak pokory wobec Kosmosu.
Z całą pewnością człowiek nie ma NIC do sił sprawczych w Kosmosie. Sprawić może coś sobie - napisać wiersz, namalować obraz, ustalić prawa rządzące między ludźmi. Ale do praw w Kosmosie może tylko zaglądać, badać je i przyjąć je takimi jakie są - podziwiać je i dążyć do życia w zgodzie z nimi.
torca
PostWysłany: Pon 16:30, 07 Lip 2008    Temat postu:

Dusza.
Ktoś stwierdził, że po śmierci każdy człowiek, staje się lżejszy o 21 gramów. Podobno to ciężar duszy, która właśnie opuściła ciało.
Czy to jest dowód na istnienie duszy?
Nie przemawia do mnie teoria Demokryta, że świat to tylko atom i próżnia.

Rudolf Steiner - Człowiek jako siła stwórcza w kosmosie, nie może być traktowany jako istota ograniczona jedynie do stałej cielesności fizycznej. Nie wszystko można rozwiązać i wytłumaczyć przy pomocy sił materialno-technicznych, lecz jedynie w oparciu o impulsy duchowo-moralne.
DAK
PostWysłany: Śro 22:34, 02 Lip 2008    Temat postu:

Laughing He, ci filozofowie starożytni to mieli fajnie - posiedzieli, winka popili (uciech cielesnych im wypominać nie będę Wink ) i gadali: a to o duszy złożonej z elementów, a to pomieszają trochę żywiołów i mieli wyjaśnienie wszystkiego, co tylko pomyśli głowa, że o zmysłach nie wspomnę. Wink

A teraz to takie ciężkie czasy - na wszystko dowody, kwity. Sad

Ale do tematu wracam droga interlokutorko i nadziwić się nie mogę takim niepowszechnym zainteresowaniom o tych, co w pięcioboju ćwiczeń umysłu, mistrzami byli.

Laughing Laughing Laughing Laughing - ale mi się zagadało w starym stylu Laughing Laughing

Nie, nie martwi mnie to, że po śmierci mnie nie będzie, bo jaka by to była dla mnie pociecha z takiej wiary, że po zaprzestaniu działania mózgu coś ze mnie gdzieś tam będzie istniało, skoro nie będzie tej świadomości o tym, że ja to ja, bo nie będzie już ośrodka świadomości.
To oczywiste, że będzie - atomy mnie znajdą się w żuczkach, robaczkach, a potem ptaszkach, jakiś tam atom może będzie wchodził w skład strun głosowych słowika, a inne będą w pięknych kwiatach. Oczywiście dlatego też mogę wchodzić w skład zwierząt i innych ludzi.

Jak czytam starożytnych filozofów, to w większości wyobrażali sobie, że dusza składa się podobnie jak rzeczy materialne z innych drobnych elementów, tyle, że bardzo bardzo drobnych nieuchwytnych. Wink

Ale Demokryt uważał, że dusza jest tym samym co umysł.
W ogóle to ja jestem od wielu wielu lat fanką Demokryta z Abdery. Pamiętam moje wypieki na twarzy, gdy pierwszy raz dorwałam się do jego poglądów spisanych przez Diogenesa Laertriosa w III wieku.
Czytając pierwszy raz jego poglądy na budowę świata miałam wrażenie, że to współczesne opowieści z drugiej ręki opowiedziane przez kogoś, kto tę skomplikowaną wiedzę otrzymał od bardzo wykształconego współcześnie uczonego, który laikowi opowiadał o obecnym stanie wiedzy na ten temat. To było niesamowite wrażenie, że prawie 2 tysiące lat ludzie musieli dochodzić do tego, co w sumie w prosty sposób opisywał Demokryt. I nie można było odmówić sobie pytania - kurcze skąd on to wiedział Question
anowi
PostWysłany: Śro 20:01, 02 Lip 2008    Temat postu: Platon

Koncepcja duszy

Wg Platona nasza dusza składa się z trzech części: rozumnej, impulsywnej i zmysłowej.
Podoba mi się to, co mówi o duszy: jest niematerialna, uwalnia się dopiero po śmierci aby żyć w pełni! "ponieważ dusza posiada wiedzę wrodzoną więc musiała ją zdobyć jeszcze przed narodzeniem ciała- musiała więc istnieć odwiecznie"
Chciałabym aby to stwierdzenie było prawdą. Ciężko pogodzić się z myślą, że nasze życie przeminie i nic po nas nie pozostanie.....

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group