Kama |
Wysłany: Pią 8:25, 17 Lip 2009 Temat postu: |
|
Ludzie , którzy palą nie zdają sobie sprawy z tego, jak oddziaływają na otoczenie. Czy dla osoby niepalącej jest przyjemnością usiąśc obok takiej osoby- nie, to koszmar. Wspólne przebywanie z osobą-palaczem to tak jakby usiąsć z nosem w popielniczce. A co mają powiedzieć osoby z astmą. Dla nich to nowy atak, wdmuchywanie do chorych płuc tefgo co im tak bardzo szkodzi. |
|
mariag |
Wysłany: Śro 10:22, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
Koncerny tytoniowe nie pozostaja dłuzne..........twierdza , ze palenie tytoniu nie jest az tak szkodliwe , jak twierdzi "propaganda zdrowotna " , i tak na "cos" umrzemy.
Wyścig po kase trwa , podatek akcyzowy doi palaczy i ich rodziny , "czarny rynek" tytoniowy rozkwita
Niestety duzy odsetek palacych pochodzi z wieku XX , kiedy palenie tytoniu było to bardzo modne , teraz jest odwrotnie , próbuje się dotrzec do świadomosci ludzi o jego negatywnych skutkach na ludzkosc i srodowisko naturalne.
Tak własciwie palnie tytoniu , to sprawa indywidualna , albo poddamy sie nałogowi, albo nie , bedziemy w tym tkwić , albo rzucimy.
Sprawa zaczyna się zwykle, od tego , ze all trzeba wypróbowac w zyciu , ciekawosc młodzieńcza , tylko później trudno jest wyjsc rozsadnie z nałogu
Niestety koncerny tytoniowe perfidnie wykorzystuja brak świadomosci społeczenstwa w krajach rozwijajacych sie , przez co "grzyb pasozytniczy " rozwija się w zastraszajacym tempie
Zanim tam dotrze swiadmosc zginie wiele niewinnych istnień ludzkich. |
|