Autor |
Wiadomość |
Zosia |
Wysłany: Sob 23:34, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
Jest pocieszająca wiadomość - sąd oddalił sprawę, tym samym uznał, że wnukowi nic sie nie należy. Jest w tym i druga konkluzja - po raz pierwszy w Rosji sąd uznał, że Katyń to ciężar winy spoczywający na Stalinie i jego polityce.
W sadzie odbyła się ostra polemika pomiędzy zwolennikami Stalina i jego przeciwnikami.
To jest dobra informacja dla Polaków. |
|
Zosia |
Wysłany: Śro 22:36, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Jeżeli dostanie odszkodowanie, to będzie dowód na to, że Rosja nie potrafi zanegować krzywdy, jakie zrobił Stalin. To byłby krok do tyłu w światowej polityce. Ludobójcy uchodziliby za pokrzywdzonych. Nastapi wtedy przewartościowanie znaczenia słowa ,,ludobójca". |
|
manko |
Wysłany: Śro 18:24, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Co tu dyskutować, wnuk Stalina MA PRAWO dochodzić swoich racji przed sądem.
Postać Stalina jest postrzegana inaczej w Rosji niż w Polsce. Tam jest on uznawany za przywódcę Narodu i zwycięzcę Wielkiej Wojny Ojczyźnianiej. A zwycięzców się nie sądzi. A przynajmniej ocenia selektywnie: wartościując bardziej zasługi - za to pomijając niepowodzenia czy błędy. Ten proces jest powszechny, w Polsce też znamy osoby publiczne stawiane na piedestale - mimo, że "święci" nie byli.
Poczekajmy na wyrok sądu, moim zdaniem szanse wygrania sprawy przez wnuka Stalina są duże. Rosyjski wymiar sprawiedliwości jest jednak dosyć konserwatywny... |
|
anowi |
|