Autor Wiadomość
Sol
PostWysłany: Nie 13:11, 11 Paź 2009    Temat postu:


    Jak nie kochać jesieni...

    Jak nie kochać jesieni, jej babiego lata,
    Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących.
    Ptaków, co przed podróżą na drzewie usiadły,
    Czekając na swych braci, za morze lecących.

    Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych,
    Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych.
    Gdy białą mgłą otuli zachodzący księżyc,
    Gdy koi w twoim sercu codzienne tęsknoty.

    Jak nie kochać jesieni, smutnej, zatroskanej,
    Pełnej tęsknoty za tym, co już nie powróci.
    Co chryzmatem bieli, dla tych, co odeszli.
    Szronem łąki maluje, ukoi, zasmuci.

    Jak nie kochać jesieni, siostry listopada,
    Tego co królowanie blaskiem świec rozpocznie.
    Co w swoim majestacie uczy nas pokory.
    Tego, co na cmentarzu wzywa nas corocznie.


Tadeusz Wywrocki

Sol
PostWysłany: Nie 22:19, 04 Paź 2009    Temat postu:


    J e s i e ń

    O, jakie rzewne widowisko:
    Czerwone liście za oknami
    I cienie brzóz, płynące nisko
    Za odbitymi obłokami.

    Pies nie ujada. Zły i chory
    Omija cienie października,
    Na tykach ciepłe pomidory
    Są jak korale u indyka,

    Na babim lecie, zawieszonym
    Między drzewami jak antena,
    Żałośnie drga wyblakłym tonem
    Niepowtarzalna kantylena,

    Rzednąca trawa, blade dzwońce,
    Rozklekotane późne świerszcze,
    I pomarszczone siwe słońce,
    I ja - piszący rzewne wiersze.


Jan Brzechwa

manko
PostWysłany: Nie 22:12, 04 Paź 2009    Temat postu:

    Jak pięknie, Ewo... Very Happy

    Ja też kocham jesień -
    to takie odmienne!
    Choć szarość nam niesie,
    poranki są ciemne,
    znów mżawka zacina,
    wiatr zimny przewiewa,
    nie śpiewa ptaszyna,
    liść spada pod drzewa,
    w ogrodach pustawo,
    kwiat płatki przytula,
    na polach szarawo,
    po łąkach deszcz hula,
    świat w oczach marnieje,
    chmur pełno niebie...
    Lecz ciepło nas grzeje
    Tak mnie - jak i Ciebie!

Very Happy Very Happy Very Happy
Sol
PostWysłany: Nie 22:06, 04 Paź 2009    Temat postu:


    Jesień

    Kasztany z drzew strącają mali chłopcy,
    Pożółkłe liście niesie drogą wiatr.
    Jesiennym chłodem idziesz przesiąknięty,
    I przez to bardziej zszarzał cały świat.
    Ostatnie kwiaty więdną na balkonach,
    Zasypia wcześniej w bramie nocny stróż.
    I stare domy stoją przemoknięte,
    na pustych oknach osiadł ciężki kurz.

    Ty chcesz jesieni pełnej słońca,
    Z wiatrem, który liście strąca,
    Choć za chwilę Cię przykryje śniegu zimna biel.
    I życie ciężko jest odmienić,
    Wśród szarych dni i serc kamieni,
    Zapytaj się człowieka obok,
    Może on coś wie.

    Kasztany z drzew spadają nam pod nogi,
    Pożółkłe liście niesie drogą wiatr.
    Przechodnie idą, tuląc się do płótów,
    Zziębnięte twarze kryjąc w fałdach palt.
    Jadące auta przecierają oczy
    I woda spływa z ich gumowych rzęs.
    I coraz ciemniej robi się na dworze,
    I wszystko to ma swój jesienny sens.
    I wszystko to ma swój jesienny sens.


Krzysztof Daukszewicz

Sol
PostWysłany: Nie 21:55, 04 Paź 2009    Temat postu:


    Tyle smutku...

    Tyle jest smutku w naszym wzroku,
    Zbyt gorzko przyznać, zbyt boleśnie,
    Że tylko i miedziany spokój
    Pozostał nam w tym późnym wrześniu.

    Inny odebrał mi spłoszenie
    I dreszcz, i ciepło twego ciała ...
    W sercu, jesiennym nieskończenie,
    Cisza się deszczem rozszemrała.

    To nic. Przywyknę. Jak pociecha
    Zrodziła się ta prawda prosta,
    Że nic mnie w życiu już nie czeka,
    Tylko ten deszcz i żółty rozkład.

    A przecie byłem też zrodzony
    Do świeższych barw, do czystych dźwięków...
    Jak mało widzę dróg schodzonych,
    Jak wiele popełnionych błędów.

    Życie... ból... szczęście - mija wszystko...
    Śmieszny fatalizm doczesności.
    Ogród, jak nieme cmentarzysko,
    Usiały brzóz odarte kości.

    I my zamrzemy, przeszumimy
    Na podobieństwo drzew ogrodu.
    Próżno więc pragnąć pośród zimy
    Kwiatów, co giną z przyjściem chłodu.


Sergiusz Jesienin

Sol
PostWysłany: Nie 21:47, 04 Paź 2009    Temat postu:


    Gorzko pachną...

    Gorzko pachną samotną jesienią
    te wieczory bez Ciebie umarłe,
    kiedy marzę zaplątany w jesień,
    kiedy serce mnie dławi pod gardłem.

    Kiedy liście żółtawym odblaskiem
    spełzną na dół na ściśnięte pięście,
    w mgłach daleko zagubiona radość,
    w mgłach daleko zagubione szczęście.

    Potem noce mnie ciszą umęczą,
    myśli spali błyskawicą drżenie,
    potem serce mi wydrze przymarłe
    jesień w wieczór spłakany wspomnieniem...


Krzysztof Kamil Baczyński

Sol
PostWysłany: Nie 21:41, 04 Paź 2009    Temat postu: A u nas już jesień...


    Jesień

    Już jesień
    rodzi się w moich oczach .
    Króluje
    przez kilka miesięcy
    i odchodzi
    Jestem jak jesień
    złota ,
    szczera
    ciepła
    zimna .
    Kocham jesień
    Kiedyś przysypie mnie
    liśćmi
    jestem jesienią...
    Widzę , że przemijam

Maria Jasnorzewska Pawlikowska


Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group