acomitam |
Wysłany: Czw 16:47, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
Czytałam wszystkie książki Capota, które udało mi się dopaść. Filmu jeszcze nie oglądałam. Czytałam natomiast recenzje i te mnie nieco rozbawiły. W filmie występuje bowiem kobieta, która jest przyjaciółką Capota z dzieciństwa. Wszyscy recenzenci piszą o niej jako o jego sekretarce.
Zdaje się, że nikt z nich nigdy nawet nie słyszał o Harper Lee, jej książce 'Zabić drozda", nagrodzie Pullizera, którą za nią dostała i że jedym z trojga dzieci w jej książce jest... zgadnijcie kto? Żenada. |
|
DAK |
Wysłany: Sob 15:11, 19 Lip 2008 Temat postu: Capote |
|
Wczoraj (nie pamiętam, czy na HBO czy Canal+) obejrzałam film w reżyserii Bennetta Millera na podstawie książki Geralda Clarka pt. Capote. Jest to opowieść o Tumanie Capote, autorze m.in. "Śniadania u Tiffany'ego". Opowieść ta koncentruje się jednak na tej części jego biografii, która wiąże się z pisaniem książki "Z zimną krwią" i relacji pisarza z jednym z zabójców rodziny w Kansas, który stał się jednym z głównych bohaterów książki.
Opowieść niesamowita i ja jednak dałabym temu filmowi tytuł "Z zimną krwią", bo byłby on całkiem niejednoznaczny.
Byłam w szoku oglądając ten film. Wiedziałam, że życiorys Trumana Capote był pogmatwany, wiedziałam, że życie skończył kiepsko jako alkoholik, ale to co zobaczyłam w filmie zatykało mi dech.
W sumie cieszę się, że jego opowiadania ("Harfa traw", "Psy szczekają") czytałam zanim poznałam tę stronę jego biografii, bo chyba w trakcie czytania nie mogłabym się pozbyć tego biograficznego podtekstu, który tak automatycznie towarzyszy w trakcie czytania jego opowiadań, a które teraz nie są już tak urocze. Książki z zimną krwią nie czytałam. |
|