Autor	Wiadomość
manko	Wysłany: Nie 7:30, 11 Sie 2024    Temat postu: Zosia napisał: Twoje wpisy nie są spójne... Są za to kompleksowe, Zosiu... Czyli oceniają całość zagadnienia, a nie tylko jego wybrany fragment, który akurat "pasuje" dyskutantowi do głoszonej tezy. Zauważ, że "umierające przy porodach kobiety" to nie jest norma w polskiej medycynie, lecz wyjątki. Większość kobiet rodzi normalne zdrowe dzieci, których umieralność jest minimalna i stale spada. Podobnie jest ze śmiertelnością kobiet podczas porodów. Na blisko 400.000 porodów rocznie w Polsce takich przypadków było klika przez parę lat (bodajże trzy). Ja widzę owe miliony kobiet rodzących - ty widzisz jedynie te trzy przypadki w okresie kilku lat. Stąd nieporozumienie...
Zosia	Wysłany: Sob 21:14, 10 Sie 2024    Temat postu: manko napisał: Zosia napisał: Zaważyły głosy kobiet... Czyżby głosy głupich kobiet, Zosiu? Ogłupionych przez Lewicę, która naobiecywała gruszek na wierzbie i dzisiaj "nic nie może"? A może tych ogłupionych przez PiS? Zdecyduj... Manko, ten głos , który tu przywołałam, nijak się ma do tego, co napisałeś powyżej. Twoje wpisy nie są spójne.
manko	Wysłany: Sob 10:44, 10 Sie 2024    Temat postu: Zosia napisał: A może nie lubisz kobiet i chcesz, by umierały podczas porodu? Od tego jest medycyna - a nie ja, Bóg, Tusk czy PiS, Zosiu... Śmierć ludzka może mieć przyczyny: naturalne, być efektem wypadku, nieuleczalnych chorób czy zbrodni. W każdym przypadku postępowanie jest inne i od tego jest prokuratura aby ścigać zbrodniarzy, sprawców wypadków czy konowałów z "sumieniem". A kobiety lubię, i to może nawet nadmiernie. Ale tylko te światłe, inteligentne i samodzielnie myślące. Głupich czy zindoktrynowanych kaczą propagandą po prostu nie cierpię...
Zosia	Wysłany: Sob 9:50, 10 Sie 2024    Temat postu: manko napisał: Zosia napisał: Zaważyły głosy kobiet... Czyżby głosy głupich kobiet, Zosiu? Ogłupionych przez Lewicę, która naobiecywała gruszek na wierzbie i dzisiaj "nic nie może"? A może tych ogłupionych przez PiS? Zdecyduj... Manko, w pisiorskie buty wchodzisz. A może nie lubisz kobiet i chcesz, by umierały podczas porodu? Śmierć kobiet jest niewybaczalna. System zabija kobiety. Ty tu często wychwalasz siebie, że jesteś demokratą, liberałem. A ty jesteś pisiorem.
manko	Wysłany: Pią 21:46, 09 Sie 2024    Temat postu: Zosia napisał: Twoja arogancja sięgnęła zenitu... Amen, Zosiu...
Zosia	Wysłany: Pią 14:16, 09 Sie 2024    Temat postu: manko napisał: Zosia napisał: Zaważyły głosy kobiet... Czyżby głosy głupich kobiet, Zosiu? Ogłupionych przez Lewicę, która naobiecywała gruszek na wierzbie i dzisiaj "nic nie może"? A może tych ogłupionych przez PiS? Zdecyduj... Twoja arogancja sięgnęła zenitu.
manko	Wysłany: Pią 13:55, 09 Sie 2024    Temat postu: Zosia napisał: Zaważyły głosy kobiet... Czyżby głosy głupich kobiet, Zosiu? Ogłupionych przez Lewicę, która naobiecywała gruszek na wierzbie i dzisiaj "nic nie może"? A może tych ogłupionych przez PiS? Zdecyduj...
Zosia	Wysłany: Pią 13:52, 09 Sie 2024    Temat postu: Zaważyły głosy kobiet, które dziś są najbardziej rozczarowane tym, co dla nich rząd zrobił. Oczekiwania były większe, bo i obiecanki Tuska były duże.
manko	Wysłany: Pią 13:49, 09 Sie 2024    Temat postu: Zosia napisał: W ostatnich wyborach wygrała demokracja, ale głosami kobiet... Raczej głosami młodego pokolenia, Zosiu... To ono stało w kolejce do lokalu wyborczego do trzeciej nad ranem w podwrocławskim Jagodnie. To ono zmobilizowało osoby omijające zwykle głosowanie aby zapewnić rekordową frekwencję ponad 74%. To wreszcie ono chodzili na spotkania przedwyborcze Tuska organizowane na placach wielkich miast w kampanii. Były tam też kobiety, ale bez większego znaczenia dla wyników wyborów, w których obie płcie miały ostatecznie jednakowe uczestnictwo...
Zosia	Wysłany: Pią 12:22, 09 Sie 2024    Temat postu: manko napisał: Zosia napisał: Ostatnie wybory zostały wygrane głosami kobiet. Poprzednie wybory głosami emerytów... Co ma piernik do wiatraka, Zosiu? Dla mnie ostatnie wybory wygrała demokracja, a przegrał sromotnie kaczy autorytaryzm. . W istotę jakichkolwiek wyborów wpisuje się demokracja. To jest oczywista oczywistość. W ostatnich wyborach wygrała demokracja, ale głosami kobiet.
Zosia	Wysłany: Pią 12:16, 09 Sie 2024    Temat postu: manko napisał: Zosia napisał: Twój pogląd jest niezrozumiały do emerytów, którzy mają 1 670 złotych na rękę... Bo to nie emeryci decydują o przyszłości Polski, Zosiu... Co ma piernik do wiatraka? Napisałeś, że emeryci nie decydują o przyszłości Polski. To ja ci napisałam, że poprzednie wybory wygrał PiS głosami emerytów. To oni zdecydowali o przyszłości Polski. W ostatnich wyborach głosy kobiet zdecydowały o zwycięstwie obecnej koalicji. Lekceważąco wypowiadasz się o pewnych grupach społecznych. A może po prostu tego nie wiedziałeś?
manko	Wysłany: Czw 6:04, 08 Sie 2024    Temat postu: Zosia napisał: Ostatnie wybory zostały wygrane głosami kobiet. Poprzednie wybory głosami emerytów... Co ma piernik do wiatraka, Zosiu? Dla mnie ostatnie wybory wygrała demokracja, a przegrał sromotnie kaczy autorytaryzm. Gdyby wygrywanie wyborów było celem - jak na olimpiadach czy zawodach sportowych - to można by się zastanawiać nad wystawieniem najlepszej drużyny. Ale celem nadrzędnym nad wyborami jest jednak gospodarka i dobrobyt. To one wraz z zrównoważonym budżetem państwa stanowi sens istnienia danego społeczeństwa - a nie rozdawnictwo socjalne czy dyskryminacja płci. Wybory powinni wygrywać przedsiębiorcy, innowatorzy, mężowie stanu i elita społeczna. Rządy hołoty prowadzą kraj na śmietnik historii...
Zosia	Wysłany: Śro 14:53, 07 Sie 2024    Temat postu: Ostatnie wybory zostały wygrane głosami kobiet. Poprzednie wybory głosami emerytów. Więc co ty tu piszesz, Manko? Co rząd ma robić, to każdy wie, tylko rząd nie wie. Napisz epistołę do Tuska i mu przypomnij, że ma obowiązki, a nie urlopowanie.
manko	Wysłany: Wto 13:51, 06 Sie 2024    Temat postu: Zosia napisał: Twój pogląd jest niezrozumiały do emerytów, którzy mają 1 670 złotych na rękę... Bo to nie emeryci decydują o przyszłości Polski, Zosiu... Dobrobyt kraju w systemie kapitalistycznym zależy od silnych, przedsiębiorczych i potrafiących inwestować i rozwijać swoje własne firmy biznesmanów. To oni są siłą sprawczą rozwoju gospodarki i to im rząd powinien stwarzać najdogodniejsze warunki do rozwoju przedsiębiorczości. Bogaty przedsiębiorca oznacza duże wpływy podatkowe do budżetu państwa i możliwość rozdysponowania ich na środowiska ubogich. Natomiast biedny przedsiębiorca równa się jeszcze biedniejszy emeryt czy rencista, gdyż to są naczynia połączone (fizyka!). Rząd ma ułatwiać przedsiębiorczość Polakom, a nie dogadzać finansowo emerytom w celu pozyskania ich głosów wyborczych. Oczywiście mam na myśli mądry rząd, a nie głupie kacze gówno z ostatnich ośmiu lat...
Zosia	Wysłany: Wto 10:13, 06 Sie 2024    Temat postu: Twój pogląd jest niezrozumiały do emerytów, którzy mają 1 670 złotych na rękę. Za co mają przeżyć? Strach wejść do apteki, bo tak jest drogo. Poczytaj dzisiejsze wiadomości. Okazuje się, że w Polsce jest najdrożej spośród państw UNII. Turyści już to wiedzą. Górale się dziwią, że mają 50 % obłożenia. Nawet te 50% to za dużo. Nad morzem się dziwią, że jest mniej turystów. A nich się dziwią. Dopóki nie włącza kalkulatorów, to na zdziwieniu im zostanie. Podam ci prosty przykład. Wróciłam w niedzielę tydzień temu z Włoch. Na głównej arterii w Pizie w knajpce za aperol za płaciłam 6 euro. Za ten sam drink nie przy głównej, tylko w bocznej ulicy zapłacisz 4-5 euro. W tą niedzielę w małej mieścinie, która nawet nie liczy 4 tysiące mieszkańców za aperol zapłaciłam 29 złotych. W małej mieścinie w Polsce jest drożej niż w Pizie.
manko	Wysłany: Pon 12:34, 05 Sie 2024    Temat postu: Zosia napisał: Już ci kiedyś napisałam, że polskie społeczeństwo jest za biedne na liberalizm gospodarczy... Nie rób z Polaków kaczego gnoju, Zosiu... Są w kraju ludzie bogaci i biedni, mądrzy i głupi, inteligentni i ciemni, sprawni i bezradni. Liberalizm gospodarczy jest motorem napędowym gospodarki i tylko on - oraz własność prywatna środków produkcji - generuje wzrost i rozwój kraju w systemie kapitalistycznym. Najpierw trzeba wypracować wzrost PKB, a jego dzielenie musi nastąpić potem. Inaczej kraj się zadłuża na wydatki socjalne i plajtują wtedy wszyscy ludzie. Na socjalizm i komunizm dopiero przyjdzie pora...
Zosia	Wysłany: Pon 9:35, 05 Sie 2024    Temat postu: Już ci kiedyś napisałam, że polskie społeczeństwo jest za biedne na liberalizm gospodarczy. Ale ty biednego nie rozumiesz. Tobie się wydaje, że każdy na 4200 złotych emerytury.
manko	Wysłany: Pią 16:08, 02 Sie 2024    Temat postu: Zosia napisał: Manko, nie widzisz tego, że jesteś mentalnie podobny do pisowców? Nie widzę, Zosiu... Mentalnie utożsamiam się bowiem z liberalnymi demokratami. W USA byłbym zwolennikiem Partii Demokratycznej, w Niemczech optowałbym za SPD, w Polsce odpowiada mi bez zastrzeżeń Platforma i Koalicja Obywatelska. A PiS olewam, i to ciepłym moczem. Jak i wszystkie partie autokratyczne i totalitarne bez względu na nazwę. Kto nie jest ze mną, demokratą i liberałem - tego niech diabli wezmą...
Zosia	Wysłany: Czw 20:12, 01 Sie 2024    Temat postu: Prezes powiada, że kto nie z nami, ten przeciwko nam. U ciebie również ta sama zasada obowiązuje. Już mnie przypisałeś PiS-owi. Manko, nie widzisz tego, że jesteś mentalnie podobny do pisowców?
manko	Wysłany: Czw 7:44, 11 Lip 2024    Temat postu: Zosia napisał: Manko, twoja miłość do Tuska jest po prostu ślepa... Dziękuję za twoją psychoanalizę, Zosiu... Jest ona zapewne godna doktorów Carla Gustawa Junga czy Zygmunta Freuda, ale nie w mojej mocy jest przyznanie ci za nią nagrody Nobla. Zatem nie licz ani na nią, ani na moją wdzięczność, ani na ewentualne korzyści finansowe. Mój zdrowy rozsądek podpowiada mi, że zaczynasz zdradzać podprogowe efekty medialnego prania mózgów. Podobne zjawisko obserwuję na platformie X (dawniej Twitter), gdzie moje opinie spotykają się z podobnymi reakcjami. Ponieważ piszą je wyznawcy Trójcy Świętej i zarazem zwolennicy PiS oraz prezia tej partii - a ostatnio skrajnej Lewicy - (Razem) to nie zasługują nawet na odpowiedź. Na wyjście z tego "oczadzenia" umysłowego nie znam ani sposobu, ani nie dam żadnej rady. Orwell w "Rok 1984" nazywał to "dwójmyśleniem", ale chyba i on nie przewidywał skali i zasięgu tej indoktrynacji...
Zosia	Wysłany: Czw 6:20, 11 Lip 2024    Temat postu: Uciekasz się do metafor w udzielaniu odpowiedzi? Manko, twoja miłość do Tuska jest po prostu ślepa. Nie umiesz na jego czyny patrzeć krytycznie. To jest twój problem. Gdy ktoś skrytykuje jego poczynania, to dla takich jak ty ta osoba od razy jest lewakiem, czyli kimś gorszym od komunisty. Ty tak na mnie patrzysz. To się odczuwa w twoich odpowiedziach. Przypominasz wyznawcę Jarosława. Gdy ktoś skrytykuje prezesa, to wyznawca od razu obrzuca tę osobę brakiem patriotyzmu. Stosujesz te same metody, które stosują wyznawcy prezesa.
manko	Wysłany: Śro 7:50, 10 Lip 2024    Temat postu: Zosia napisał: Tusk obiecywał, to teraz suweren powinien rozliczać go z cacanek... Dopiero po zakończeniu kadencji, Zosiu... A to będzie miało miejsce najwcześniej w październiku roku 2027, a może dopiero w roku 2031. Do tej chwili Tusk ma czas na realizację swoich obietnic bez szemrania ze strony suwerena. Jak architekt obieca ci budowę nowego domu to nie możesz się do niego wprowadzić gdy trwa dopiero niwelowanie terenu. I pamiętaj, że musisz za tę pracę zapłacić. Inaczej architekt ciebie rozliczy w sądzie...
Zosia	Wysłany: Wto 22:39, 09 Lip 2024    Temat postu: Manko, nie pisz mi tu dyrdymałów o winie Tuska. Tusk obiecywał, to teraz suweren powinien rozliczać go z cacanek.
manko	Wysłany: Wto 17:43, 09 Lip 2024    Temat postu: Zosia napisał: Manko, Kotula nie jest winna... Jasne, winny może być tylko Tusk, Zosiu... Ta PiS-owska mantra o "winie Tuska" tak głęboko przeniknęła do móżdżków suwerena, że inaczej już nie potrafi myśleć. A tymczasem prawda jest zupełnie inna. Tusk jest prezesem i koordynatorem Rady Ministrów, który wyznacza zadania do realizacji swoim ministrom. Ci normalni realizują je z pełnym powodzeniem, ci nieudolni "nie potrafią"...
Zosia	Wysłany: Wto 14:32, 09 Lip 2024    Temat postu: Manko, Kotula nie jest winna. Doczepiłeś się jej jak rzep psiego ogona. Dopóki Szymuś z Kosiniakiem będą stroić miny do sukienkowych, tak długo Kotula może się wić, a wyborca rozliczy Tuska. On obiecał.
manko	Wysłany: Wto 13:46, 09 Lip 2024    Temat postu: Zosia napisał: Tusk za dużo obiecał ludziom LGBT... Tusk obiecał wszystko co mógł, Zosiu... I gdyby dostał mocniejsze poparcie od społeczności LGBT i większość parlamentarną to z pewnością już dawno wywiązałby się z obietnic. Ale gdy głosy dostała Lewica z 26 posłami (KO ma ich 157) to niech się teraz ona stara wywiązać z obietnic. Ministra Kotula wije się jak piskorz wśród zwolenników praw społeczności LGBT i jakoś dotąd nic nie może. Gwiazda Lewicy! Niech poprosi Tuska o pomoc, on potrafi sformować odpowiednią większość...
Zosia	Wysłany: Wto 13:19, 09 Lip 2024    Temat postu: Tusk za dużo obiecał ludziom LGBT. Oni to widzą. I dlatego zradykalizują swój wybór przy następnym]ch wyborach. Zagłosują na Lewicę.
manko	Wysłany: Wto 5:29, 09 Lip 2024    Temat postu: Zosia napisał: Ludzie LGBT pięć razy się zastanowią, zanim postawią krzyżyk obok Tuskowego plemienia... Gdyby pomyśleli raz a dobrze, to już by mieli ustawę, Zosiu... Gwarancją ustawy o LGBT jest Donald Tusk wraz z KO. Koalicja Obywatelska ma ją w programie i jest zdolna do jej przeprowadzenia w przypadku uzyskania większości parlamentarnej. Stawianie na Lewicę, PiS czy 3D jest idiotyzmem, gdyż te partie są wrogie społeczności LGBT lub tak słabe w sejmie, że niewiele znaczą. Jest jeszcze Duda, który ma prawo weta, ale za rok już będzie po Dudzie. Dlatego też trzeba wtedy wybrać prezydenta, który podpisze ustawę. Bez spełnienia tych dwóch warunków (większość parlamentarna i mądry prezydent) pozostają tylko "gorzkie żale" zawiedzionych...
Zosia	Wysłany: Pon 23:03, 08 Lip 2024    Temat postu: Ustawa o LGBT procedowana będzie dopiero w grudniu. O ile to stanie się w grudniu???? Ciężkim kolcem ustawa stoi w gardle koalicji rządzącej. Już z ustawy wykluczono możliwość adaptowania dzieci. Nadchodzi wielkie rozczarowanie. Ludzie LGBT pięć razy się zastanowią, zanim postawią krzyżyk obok Tuskowego plemienia. Łzy Szymusia już nikogo nie będą wzruszać, a łgarstwa Kosiniaka będą tylko powietrzem. Koalicja rządząca jest prawicowa; tak jak PiS. Taka jest prawda. Naftaliną kościelną śmierdzi.
manko	Wysłany: Wto 20:44, 25 Cze 2024    Temat postu: Zosia napisał: Trzaskowskiego? Myślisz, że ma szanse? Największe, Zosiu... Trzaskowski w kampanii prezydenckiej będzie miał identyczne poparcie i organizacje spotkań z wyborcami na placach miast jakie miał Tusk przed 15 października 2023. Wspierać go bowiem będzie zwycięska w eurowyborach Koalicja Obywatelska, a nie jakieś nieudolne lewice czy insze drogi. Zresztą tendencja jest jasna - wybory parlamentarne przyniosły KO 32%, wybory do europarlamentu zwiększyły owo poparcie do 37%. Teraz pora na przekroczenie bariery 40% i będzie wtedy już "z górki"...
Zosia	Wysłany: Wto 15:41, 25 Cze 2024    Temat postu: Trzaskowskiego? Myślisz, że ma szanse? Szymuś mu będzie bruździł. A i Mateuszek będzie rozpalał ogniska. Czy Platforma dokonała właściwej oceny sytuacji? Oby mu nie wypadło z ust to, co powiedziała pani Komorowska, która była przekonana o zwycięstwie i nie musi wspierać męża. Takie drobne słowa zaważyły na długie lata. Buta kroczy przed upadkiem.
manko	Wysłany: Pon 22:25, 24 Cze 2024    Temat postu: Zosia napisał: Ty sam napisałeś, że należałoby pisowców przekonywać do słusznych idei Tuska. Pogrubiłam twoje zdanie... I "wycięłaś" sprytnie zdanie poprzedzające, Zosiu... Co sprawiło, że straciło ono sens. Napisałem bowiem: manko napisał: Nie chce jej PiS, kler i ich sojusznicy w 3D. To ich trzeba przekonać do zmiany zdania, a nie Tuska. Dodam jeszcze, że trzeba przekonać również Dudę. Albo poczekać rok na koniec kadencji i wybrać Trzaskowskiego na lata 2025-2030...
Zosia	Wysłany: Pon 22:15, 24 Cze 2024    Temat postu: manko napisał: Zosia napisał: Prezes wygrał wybory 15 października... Bo wygrał, Zosiu... Uzyskał największe poparcie wyborców, ale nie potrafił utworzyć ani rządu, ani koalicji rządzącej. A Tusk - mino drugiego miejsca - potrafił dokonać obu tych sztuk. To ich trzeba przekonać do zmiany zdania, a nie Tuska... Ty sam napisałeś, że należałoby pisowców przekonywać do słusznych idei Tuska. Pogrubiłam twoje zdanie. Atakujesz Kotulę. Albo udajesz albo nie wiesz, że Tusk podpisał w umowie koalicyjnej rozbieżności ideologiczne z PSL-em. Między innymi w sprawie związków LGBT. Liczy na to, że PSL wykrwawi się na tym temacie. Hołownia już wykrwawił się na temacie referendum w sprawie aborcji. Ludzie obserwują niemoc Tuska. Tusk też na tym się pośliźnie. Chce utopić PSL i Lewicę. Ale to Tusk zachęcał do głosowania na niego, obiecując zmianę prawa w sprawie aborcji i LGBT. Póki co to drepcze w miejscu.
manko	Wysłany: Pon 22:06, 24 Cze 2024    Temat postu: Zosia napisał: Tusk miałby przekonać Kaczyńskiego? Dlaczego Tusk miałby przekonywać tępego przygłupa z PiS, Zosiu? Niech to zrobi jakiś biskup czy zakonnik Rydzyk, przed którymi Kaczyński klęczy na kolanach i prędzej ich posłucha, zwłaszcza po zagrożeniu anatemą (lub innymi piekielnymi strachami dla ciemnego ludu). Zadanie i urząd ministerialny do przeprowadzenia tych spraw dostała pani Kotula z Lewicy. Chyba Tusk jej zaufał bezpodstawnie, gdyż jakoś efektów jej starań brak od ponad pół roku. Pozostaje odwołanie "pomyłki" i nominacja kolejnego ministra w tym resorcie, który będzie sprawniej realizował powierzone przez Tuska zadanie...
Zosia	Wysłany: Pon 20:45, 24 Cze 2024    Temat postu: Tusk miałby przekonać Kaczyńskiego? Tusk nie umie przekonać Kosiniaka - Kamysza. Ale to nie będzie wina Tuska, tylko wina Katarzyny Kotuli.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group