 Wysłany: Pią 15:25, 04 Wrz 2020 Temat postu: |
|
Wisła niby po awarii "Czajki", przedstawiona widzom w TVPiS:
Tymczasem zdjęcie pochodzi z roku 2015-tego i nie ma nic wspólnego z awarią oczyszczalni ścieków lecz z naturalnym zjawiskiem przenoszenia iłów. Link do prawdy zamieściłem na SB aby nie "rozpychać" wątku. Warto czasem wiedzieć jak się jest ogłupianym przez propagandę partyjną...  |
|
| Wysłany: Pią 12:25, 04 Wrz 2020 Temat postu: |
|||
Tylko źródło niewiarygodne...
Gdy na tytułowej stronie jakiegoś przekazu medialnego widzę nachalną prośbę o wsparcie to tracę zainteresowanie resztą informacji. Podobnie jest z reklamami różnych "cudownych" środków piorących i medykamentów. Mam wrażenie, ze tak naciąga się naiwnych na datki, wsparcie, darczynność czy podobnie jak w metodzie "na policjanta" na zwykłą kradzież. Dlatego nie obejrzałem (poza kilkoma sekundami) tego filmu. I odradzam wiarę w taką prymitywną agitację. Wolę takie źródło:  |
|||
| Wysłany: Pią 11:41, 04 Wrz 2020 Temat postu: |
|
| Tu w programie jest reportaż z budowy czajki : https://youtu.be/fc8rJDioYMM | |
| Wysłany: Pią 9:44, 04 Wrz 2020 Temat postu: |
|||
Ja również, gdyż są śmieszne i infantylne...
Natomiast SEDNO sprawy oczyszczalni ścieków "Czajka" jest inne. Miały powstać DWIE oczyszczalnie ścieków (oprócz "Czajki" druga oczyszczalnia na Bielanach dla lewobrzeżnej Warszawy). Gigantomania PiS-u (a może tylko Kaczyńskiego?) zmieniła tę koncepcją i zdecydowano się na wariant jednej wielkiej (największej w Polsce) oczyszczalni. Można to przyrównać do dzisiejszego tematu CPK. Warszawa ma dwa lotniska - Okęcie i Modlin - i o ile to pierwsze ma ograniczone możliwości rozbudowy to Modlin nie ma żadnych ograniczeń terenowych ani lokalizacyjnych. Docelowo Warszawa miała mieć DWA lotniska, które w razie awarii jednego można było użyć drugiego jako zastępcze. Tymczasem wspomniana gigantomania partyjna PiS-u znowu zadziałała (jak za prezydentury Kaczyńskiego w Warszawie) i pod Baranowem ma za kilka lat powstać taki "lotniskowy" odpowiednik "Czajki" - też największy, bodajże nawet w Europie. W razie jakiejkolwiek awarii CPK możliwości wyboru nie będzie żadnego, a samoloty będą kierowane do Berlina... |
|||
| Wysłany: Czw 22:30, 03 Wrz 2020 Temat postu: |
|
| Pani Iwonko,mnie porusza jedna sprawa: kurcze/,śmiać mi się chce/, lata 70-te XXwieku, komuna w Polsce ma się dobrze...i jakiś tam komunistyczny inżynier albo jeszcze lepiej Komitet Wojewódzki Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej nakazuje budowę Czajki wykorzystując najnowocześniejszy projekt i najnowoczesniejszą technologię lat 70tych.
38lat pòźniej w III RP prezydent Warszawy,Pani HGW ogłasza przetarg z uwzględnieniem modernizacji projektu,dostosowując wymogi technologiczne do obecnych potrzeb 2 mln miasta. IV RP,prezydent Warszawy jako spadkobierca przejmujący " warszawską schedę" po partyjnej koleżance,ma pecha do Czajki,która wywala G...a do Wisły. I co robi? Oskarża PZPR  prezydentów: Święcickiego,.... śp.Lecha Kaczyńskiego, ale nie swoją koleżankę partyjną,Hanię.
Typowe dla PO,szukać winnych w minionej historii tylko nie pod własnym dachem. Ja takich zarzutów nie mogę traktować poważnie. I niech sobie KO zaklina rzeczywistość jak chce, prawda jest inna. |
|
| Wysłany: Czw 17:57, 03 Wrz 2020 Temat postu: |
|||
Nie widziałem...
PiS w sprawie "Czajki" nie jest obiektywne i stara się odwrócić kota ogonem. Ma sporo "za uszami" gdyż to administracja Lecha Kaczyńskiego - a po jego odejściu komisarza z PiS o nazwisku Kochalski - przygotowała cała dokumentację modernizacji oczyszczalni (HGW dopiero w grudniu 2006 została prezydentem Warszawy i nie "wyrzuciła", wzorem PiS-u, wszystkich urzędników miejskich na podstawie kryterium politycznego). Propaganda w tym temacie jest wyjątkowo agresywna i ogłupiająca. Czytałem gdzieś, o ile wzrosną ceny wody w Warszawie dzięki "Czajce" Ale już nie podano ile ta woda kosztowałaby z karami za spuszczanie nieoczyszczonych ścieków do Wisły (a kary unijne za zanieczyszczanie środowiska są ogromne). Za zeszłoroczne i tegoroczne spuszczanie ścieków bez oczyszczania też są kary (nie pamiętam jakie, ale wiem, że MWiK zapłaciło je i zapłaci). W ogóle spółka ta działa uczciwie i zgodnie z etyką biznesową. To politycy PiS-u chcą "ugrać" na tej awarii. I to w ciemnym ludzie bo nikt oświecony na tę tanią propagandę nie nabierze się... |
|||
| Wysłany: Czw 17:39, 03 Wrz 2020 Temat postu: |
|
| A widziałaś ile majstrowali przy tym tekście w Wikipedii? Tyle stron edycji jakiegokolwiek materiału to ja jeszcze nie widziałam ... | |
| Wysłany: Czw 14:42, 03 Wrz 2020 Temat postu: |
|
| Kilka danych o "Czajce" ze źródła wiarygodnego:
1. Oczyszczalnia zaprojektowana została na początku lat 70. XX wieku. Budowa rozpoczęła się w 1976 z terminem jej zakończenia w 1982. Według pierwotnych planów oczyszczalnia miała obsługiwać prawobrzeżną część miasta. 2. Zakład rozpoczął działalność w 1991. Do 2012 odbierał ścieki ze wszystkich siedmiu prawobrzeżnych dzielnic Warszawy oraz z okolicznych gmin, m.in. Legionowa, Jabłonny, Zielonki, Ząbek i Marek. 3. W związku z zaostrzeniem przepisów dotyczących ochrony środowiska oczyszczalnia musiała zostać zmodernizowana. W styczniu 2008 zawarta została umowa na jej rozbudowę i unowocześnienie. Głównym wykonawcą została spółka Warbud. Modernizacja obejmowała dostosowanie obiektu do obowiązujących norm, zwiększenie przepustowości oraz przyjęcie całości maksymalnego przepływu z wodami opadowymi. 4. Rozbudowa zakładu zakończyła się w 2012. Koszt rozbudowy oczyszczalni, budowa zakładu spalania osadów oraz ułożenie systemu rur dostarczających ścieki wyniósł ok. 3,7 mld zł. Była to jedna z największych stołecznych inwestycji współfinansowanych ze środków Unii Europejskiej. Po jej zakończeniu „Czajka” stała się największą oczyszczalnią ścieków w Polsce. Reszta w "Wikipedii" pod hasłem "oczyszczalnia Czajka"... |
|
| Wysłany: Czw 14:21, 03 Wrz 2020 Temat postu: |
|||
Nie wynika...
Inwestycja "Czajka" to dziesiątki lat. Już śp. Marcin Święcicki - prezydent Warszawy rozpoczął pracę przy tej oczyszczalni ścieków na prawym brzegu Wisły. Koncepcja pierwotna to DRUGA oczyszczalnia ścieków dla lewobrzeżnej Warszawy na Bielanach. W razie awarii jednej z nich zawsze można było wykorzystać wariant awaryjny z przepustem. Kaczyński (Lech aby nie było niedomówień) postanowił zrezygnować całkowicie z tego wariantu i zająć się tylko przesyłem ścieków do "Czajki" i jednocześnie zwiększyć jej przepustowość dzienną tak, aby się nie zatkała. Natomiast za Kaczyńskiego ścieki (nieoczyszczane) lały się do Wisły bez ograniczeń. Dopiero za Tuska - a precyzyjniej Hanny Gronkiewicz-Waltz, która wtedy była prezydentem Warszawy - uruchomiono zmodernizowaną "Czajkę" z takim oto skutkiem: 
W roku 2013-tym Unia przestała także obciążać milionowami karami Warszawę za spust nieoczyszczonych ścieków do Wisły... |
|||
| Wysłany: Czw 13:54, 03 Wrz 2020 Temat postu: |
|
Widok połączenia Narwi z Wisłą w Modlinie. Dokładnie zdjęcie zrobione jest z Wieży Tatarskiej w twierdzy Modlin, punkt łączenia się wód Narwi i Wisły
Linki https://warbud.pl/pl/aktualnosci/aktualnosci-warbud/uroczyste-otwarcie-oczyszczalni-sciekow-czajka-zrealizowanej-przez-warbud?fbclid=IwAR19JZQhh-7JgJmcKPHAQsYWpZmkF1W4hY76Ys3O_av8c5gninsJE58zLos http://www.grzechy-platformy.org/rekordy/oczyszczalnia-sciekow-czajka/?fbclid=IwAR1awX-sDvncBqtNSQb_msji-TojW_T92i7V2zhxBkHpKDcukig8zzDS3VA https://www.rmf24.pl/fakty/polska/newsamp-trzaskowski-o-czajce-caly-czas-sprzatamy-po-wszystkich-poprz,nId,4708917?__twitter_impression=true&fbclid=IwAR2yFGXZ9eUsDEoQiY04w4B1vWLuEAbDQkDp9LgrDyWFrAHEUeD8YQ7QTaY |
|
| Wysłany: Czw 12:54, 03 Wrz 2020 Temat postu: |
|
| A tak pan Trzaskowski mówi o tym całym bajzlu:
"Na moje barki spadła odpowiedzialność sprzątania po wielu błędach i zaniechaniach poprzedników - powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prezydent stolicy Rafał Trzaskowski, odnosząc się do awarii oczyszczalni ścieków "Czajka". Zapewnił, że woda w Warszawie jest bezpieczna. Pytany, czy mieszkańcy stolicy pijący wodę z kranu ryzykują zdrowiem, wyjaśnił, że awaryjny zrzut ścieków jest na samej granicy Warszawy, a ujścia wody pitnej są 10 kilometrów powyżej tego zrzutu. Woda w stolicy jest bezpieczna, dokładnie tak samo, jak była rok temu, przy pierwszej awarii. Wisła nadal płynie w tę samą stronę. Natomiast poniżej tego zrzutu ścieki są ozonowane, więc jeżeli chodzi o zagrożenie bakteryjne, to ono jest zlikwidowane prawie do zera - powiedział. Dodał, że występują jednak innego rodzaju zagrożenia. Zanieczyszczenia mogą się zbierać w zakola. Według pomiarów sprzed roku wynika, że zagrożenia nie było już w Płocku, nie mówiąc o dalszym biegu Wisły. Nie mamy do czynienia ze spektakularną katastrofą ekologiczną, choć oczywiście nie możemy problemu bagatelizować - stwierdził. Przed 2007 r. wszystkie ścieki były spuszczane do Wisły i nikt nie mówił o katastrofie. Miesiąc temu doszło do wycieku szkodliwych substancji z Orlenu pod Płockiem i nikt nie robił z tego wielkiego problemu, nikt też nie wpadł na to, żeby premiera ani nawet ministra obarczać odpowiedzialnością. Propaganda rządowa z problemu próbuje zrobić apokalipsę, ale to czysta rozgrywka polityczna - ocenił Trzaskowski. Pytany, czy awaria mogła nastąpić wskutek sabotażu, odparł, że nie jest zwolennikiem teorii spiskowych. Jak rozumiem to jedna z hipotez, którą MPWiK chce wykluczyć. Stąd służby będą badały również taką możliwość. Kolejna awaria wystąpiła równo rok po pierwszej i eksperci, którzy badali sprawę, byli przekonani, że przesył będzie działał jeszcze kilka lat - zaznaczył. Pytany, czy nie próbuje "wmówić Polakom, że sprząta po Lechu Kaczyńskim", odpowiedział, że "nie tylko po nim". Błędne decyzje zaczęły się ponad 20 lat temu i dotyczyły wszystkich ekip rządzących Warszawą. Trudno mówić, że osoba dziedzicząca błędy jest za nie odpowiedzialna. To trup w szafie, którą odziedziczyłem. Na moje barki spadła odpowiedzialność sprzątania po wielu błędach i zaniechaniach poprzedników - podkreślił." |
|
| Wysłany: Czw 12:47, 03 Wrz 2020 Temat postu: |
|
| Sorry Anowi ale to z twojego postu:
Awaria kolektora Czajki (przyczyny awarii) - o czym mało lub w ogóle nie ma w mediach i o czym wolą nie mówić „eksperci”. Dziś rurociągi /stalowe/ z gazem, ropą mają nawet kilka tysięcy km długości i nie ma żadnych większych awarii. Przebiegają często po górach, mokradłach, dnach rzek i oceanów. Po dnie Bosforu w betonowo-stalowej rurze jadą bezpiecznie samochody i pociągi. Przerzucenie rury pod dnie rzeki takiej jak Wisła wydaje się banalne. W Warszawie do transportu g... zamiast stalowych rur (tylko na odcinku 1,3 km pod Wisłą) położono „rury” zbudowane z … plastikowych pierścieni łączonych na ...wcisk (długość każdego piersienia głównie około 1,5 metra i srednicy 1,6 m). Kiedy zorientowano się że taka konstrukcja jest za słaba, postanowiono rury zalać ...betonem. Kiedy okazało się że masa betonu jest za ciężka dla plastikowej konstrukcji – rury zalano lżejszym ale słabszym betonem napowietrzonym /nie jest to beton konstrukcyjny/. Przed zabetonowaniem, rur najprawdopodobniej w żaden sposób nie zakotwiono do konstrukcji tunelu /brak podpór lub ławy fundamentowej/. Wylana warstwa betonu wydaje się dużo wyższa i przez to cięższa niż na projekcie. Bezpośrednio w wylewce zacementowano bez żadnych wzmocnień i podpór tor wagonu technicznego /dopiero w 2019 na odcinku tylko 100 m pierwszej awarii zastosowano stalowe zbrojenie/. Dziś ta całość „pracuje” i nie wytrzymuje obciążeń. Błąd jest konstrukcyjny i wykonawczy. Odpowiadają Ci, co wymyślili i zrealizowali ten nowatorski genialny pomysł (inżynierowie powinni stracić dyplomy) oraz ci co zaakceptowali takie rozwiązanie (przetarg i umowa na budowę części pod rzeką 2010 rok) oraz w pewnej mierze ci co przez lata ignorowali tą konstrukcję z błędem już na etapie powstawania. P.S. Dzień przed drugą katastrofą - tunel wizytowali specjaliści z Politechniki Warszawskiej. Nie oceniam ich pracy ale mieli szczęście że się nie potopili. Swoją drogą "Awaria kolektora" to brzmi dumnie - Jasiu po prostu pękła rura |
|
| Wysłany: Czw 12:43, 03 Wrz 2020 Temat postu: |
|
| 25 września 2007 roku warszawskie Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji ogłosiło wyniki przetargu na budowę oczyszczalni ścieków Czajka. Wybrano ofertę Warbudu kosztującą 564 mln euro. To o 265 mln euro drożej niż w najtańszej ofercie. Zwycięska oferta przekraczała o 244 mln euro szacunkowy koszt budowy, który wynikał z analiz przeprowadzonych przez niezależnych ekspertów na zlecenie MPWiK. Był to także projekt najdroższej oczyszczalni ścieków na świecie.
Jak ustalił tygodnik Wprost zapłacili za to mieszkańcy stolicy w postaci wyższych rachunków za wodę. Przy koszcie budowy oczyszczalni ścieków wynoszącym ponad 200 mln euro zakładano, że w ciągu czterech woda zdrożeje trzykrotnie – do 16 zł za m³, co oznaczało, że przy wzroście kosztów budowy do 600 mln euro, rachunki za wodę warszawiaków mogły wzrosnąć pięć, sześć razy. Poproszę Anowi aby wstawiła linki do artykułów |
|
| Wysłany: Czw 12:39, 03 Wrz 2020 Temat postu: Czajka |
|
| Anowi na fejsie dała ciekawe zdjęcie, jednak ja nie mogę tego tu wkleić.
Ale do rzeczy: Ze strony nizej wymieninej firmy: " 2013-03-25 Uroczyste otwarcie oczyszczalni ścieków „Czajka” zrealizowanej przez Warbud Premier Donald Tusk otworzył w piątek, 22 marca, warszawską oczyszczalnię ścieków "Czajka". Przed jej rozbudową 75 proc. nieoczyszczonych ścieków z lewobrzeżnej części miasta trafiało do Wisły. Połowa z ponad 3 mld zł środków na inwestycję pochodziła z funduszy UE. Cieszę się, że Warszawa przestała być trucicielem Wisły i Bałtyku, a była do niedawna najgroźniejszym trucicielem dla Wisły. To jest naprawdę wielkie zdarzenie" - powiedział premier podczas otwarcia oczyszczalni. Jak zaznaczył, oczyszczona woda płynąca z "Czajki" do Wisły jest czystsza niż sama rzeka, więc obiekt nie tylko czyści warszawskie ścieki, ale też Wisłę w całym jej biegu. Tusk zaznaczył także, że rozbudowa "Czajki" to dziś największa tego typu inwestycja w Europie. W otwarciu oczyszczalni uczestniczyli także Minister Środowiska, Marcin Korolec, przedstawiciele Komisji Europejskiej, w tym Charlina Vitcheva, Dyrektor ds. Polityki Regionalnej i Miejskiej, Prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz, Wojewoda Mazowiecki, Jacek Kozłowski, Małgorzata Skucha - Prezes Zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej." Więc, czy nie wynika z tego, ze to nie robota ś.p. Lecha Kaczyńskiego? |
|