Autor Wiadomość
manko
PostWysłany: Nie 7:47, 11 Sie 2024    Temat postu:

Zosia napisał:
Upierałeś się przy tym, że kandydaci nie mają darmowego czasu...

Niezupełnie, Zosiu... Very Happy

Na twoje stwierdzenie, że "W ramach kampanii kandydaci dostają czas antenowy, nie płacą" odpisałem jedynie, że "nikt rozsądny nie nabierze się na darmochę". Podobnie jak świadomy odbiorca mediów nie nabiera się na emitowaną tam reklamę czy propagandę. Ona jest kierowana tylko do osób bezmyślnie "kupujących" wszelkie twierdzenia płynące z mediów czy Internetu.

Dzisiaj trzeba bardzo uważać na dostępne informacje. I nie kupować przysłowiowego "kota w worku"... Very Happy
Zosia
PostWysłany: Sob 20:51, 10 Sie 2024    Temat postu:

Nie chcesz czytać? Ale wprowadzasz naszych gości w błąd. Sprawdzaj swoje wiadomości, zanim coś opublikujesz. Uczciwą grę należy prowadzić.
Upierałeś się przy tym, że kandydaci nie mają darmowego czasu. No szkoda, że swoich wiadomości wcześniej nie weryfikujesz.
manko
PostWysłany: Sob 11:03, 10 Sie 2024    Temat postu:

Zosia napisał:
Czytaj więcej na Prawo.pl...

A po co, Zosiu? Very Happy

Nie zamierzam kandydować na prezydenta. Natomiast "zainwestuję" w kandydata demokratycznego, który będzie miał największe szanse. Dziś nie jest jeszcze ważne czy będzie to kandydat KO, 3D czy Lewicy - najważniejsze jest poparcie sondażowe krótko przed dniem głosowania. Kandydaci prawicowi (ZjeP, Konfederacja) odpadają w przedbiegach jako przeciwnicy demokracji. Patrząc na USA, gdzie Biden zrezygnował z kandydowania na rzecz Kamali Harris, sądzę, że podobnie może być w Polsce. I kandydaci z symbolicznym poparciem kilku procent elektoratu sami zrezygnują - ze wskazaniem na lidera sondaży.

Gdyby tak się stało w roku 2020 to dzisiaj byłoby już od pięciu lat po Dudzie...
Zosia
PostWysłany: Sob 9:42, 10 Sie 2024    Temat postu:

manko napisał:
Zosia napisał:
W ramach kampanii kandydaci dostają czas antenowy, nie płacą...

Nikt rozsądny nie nabiera się na darmochę, Zosiu... Very Happy

. Very Happy



Zasady równego i bezpłatnego dostępu do państwowego radia i telewizji kandydatów na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
UCHWAŁA
PAŃSTWOWEJ KOMISJI WYBORCZEJ
z dnia 18 października 1990 r.
w sprawie zasad równego i bezpłatnego dostępu do państwowego radia i telewizji kandydatów na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Na podstawie art. 83 ust. 2 i w związku z art. 77 ust. 1 ustawy z dnia 27 września 1990 r. o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 67, poz. 398) Państwowa Komisja Wyborcza uchwala, co następuje:
§  1.
Zarejestrowani kandydaci na Prezydenta mają równy i bezpłatny dostęp do programów ogólnopolskich: I, II, III i IV Polskiego Radia oraz I i II Telewizji Polskiej w celu prezentowania swoich programów wyborczych i składania oświadczeń, po sporządzeniu przez Państwową Komisję Wyborczą listy wyborczej, o której mowa w art. 43 ust. 1 ustawy z dnia 27 września 1990 r. o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 67, poz. 398).

Czytaj więcej na Prawo.pl:
https://www.prawo.pl/akty/m-p-1990-40-313,16823016.html
manko
PostWysłany: Pią 21:55, 09 Sie 2024    Temat postu:

Zosia napisał:
W ramach kampanii kandydaci dostają czas antenowy, nie płacą...

Nikt rozsądny nie nabiera się na darmochę, Zosiu... Very Happy

Kampanie wyborcze partii politycznych są kosztowne i dlatego finansowane są z budżetu państwa. Partie uczciwe mieszczą się w dopuszczalnych limitach, partie złodziejskie kradną ile mogą korzystając z niedozwolonych metod (pikniki 800+, wiece wyborcze ze śmigłowcami dostarczanymi przez wojsko). Po wyborach parlamentarnych mamy partie zwycięskie - które rządzą w koalicji - i partie przegrane, które przechodzą do opozycji. W wyborach prezydenckich zwycięskie są tylko te partie, których wspólny kandydat został prezydentem.

Reszta przepada w prochu i pyle... Very Happy
Zosia
PostWysłany: Pią 14:14, 09 Sie 2024    Temat postu:

I znów się mylisz. W ramach kampanii kandydaci dostają czas antenowy, nie płacą. Mogą zwiększyć ilość, gdy zapłacą. Wtedy mają czas dodatkowy.
manko
PostWysłany: Pią 14:10, 09 Sie 2024    Temat postu:

Zosia napisał:
Czas antenowy do wykorzystania. Tego nie można zlekceważyć...

O ile jest się reklamodawcą, Zosiu... Very Happy

Wtedy za czas antenowy trzeba zapłacić i to nieraz słono w 'prime time'. Programy partii politycznej docierają do wyborców ne tylko przez media, a głównie w formie reklamy bezpośredniej ('billboardy', plakaty, ulotki, wiece polityczne). A prezydenturę Polski albo się wygrywa, albo przegrywa (przy uczciwej PKW).

Zwycięzca jest tylko jeden - a "ostatnich gryzą psy"... Very Happy
Zosia
PostWysłany: Pią 12:05, 09 Sie 2024    Temat postu:

Marna ideologia? To jest tylko twoje zdanie. Czas antenowy do wykorzystania. Tego nie można zlekceważyć.
Zwycięzca jest jeden, więc nie napinaj tu swych muskuł.

Tak jak Tusk zrobił z flegmatyczną Kidawą, by w jej miejsce w trakcie kampanii wstawić Trzaskowskiego, to żadna partia tego nie wymyśliła. Tusk tu pokazał szczególną ,,mądrość". Aż się dziwiłam, że PiS na to mu przystał. On tak wypalił jak Miller z Ogórek. Następny inteligentny, mądry, ale inaczej.

Tak więc wybory to nie tylko wygrana, ale pokazanie swej mądrości. Tuskowi, Millerowi jej brakuje. Dlatego jestem za tym, by każdy, kto chce wystawił kandydata i pokazał, co potrafi.

I dobrze, że Tusk był w kandydatem na prezydenta. Pokazał swe niedostatki. Przynajmniej znam jego wartość.


W wyborach prezydenckich nie chodzi tylko o to, by złapać króliczka, ale i gonić króliczka. Kandydaci muszą pokazać swe najlepsze strony. O ile takie mają. Wink
manko
PostWysłany: Czw 6:31, 08 Sie 2024    Temat postu:

Zosia napisał:
W wyborach prezydenckich nie jest ważne by wygrać, tylko chodzi o to, by w nich być...

Marna to ideologia, Zosiu... Very Happy

To jakby w zawodach sportowych nie było ważne zwycięstwo tylko udział w nich. A jednak nikt nie pamięta o uczestnikach zawodów, a tylko zwycięzcy przechodzą do historii. Reklamę to może robić sklep aby sprzedać swój towar, w polityce ważna jest skuteczność. A jest nią tylko zwycięstwo!

Kolejne miejsca są nieistotne... Very Happy

Zosia napisał:
To powiadasz, że Tusk nie przemierzył swoich sił, mądrym nie jest?

Nie był, Zosiu... Very Happy

Przecież - według twojej ideologii - w wyborach prezydenckich chodzi o to, by w nich być, a nie wygrać. A Tusk był w nich w roku 2005, i to w dodatku na drugim miejscu! Co za wspaniała reklama dla początkującej wtedy partii Platforma Obywatelska! Aktualnie Tusk jest po zwycięstwie nad rządami PiS-Samoobrona-LPR (2005-2007), siedmiu latach premierostwa (2007-2014), 5-letniej kadencji szefa Rady Europejskiej (2014-2019), zwycięskiej kampanii wyborczej K15X i rządzi Polską przez najbliższą kadencję.

Mądrość zdobywa się z wiekiem, o ile nie jest się kaczym gównem. Ono bowiem z upływem czasu tylko głupieje... Very Happy
Zosia
PostWysłany: Śro 14:34, 07 Sie 2024    Temat postu:

manko napisał:
Zosia napisał:
Głupotą byłoby, gdyby Lewica nie wystawiła swego kandydata...

Jeszcze większą głupotą byłoby jego wystawienie, Zosiu... Very Happy


Jeżeli masz taką odpowiedź, to znaczy że nie rozumiesz polityki. W wyborach prezydenckich nie jest ważne by wygrać, tylko chodzi o to, by w nich być.
Wybory to reklama dla partii.


manko napisał:


Mądrość - to mierzenie sił na zamiary. ... Very Happy


To powiadasz, że Tusk nie przemierzył swoich sił, mądrym nie jest? On przerżnął prezydenckie wybory. Zapomniałeś? Ty tak brzydko o swoim idolu? Wink
manko
PostWysłany: Śro 14:08, 07 Sie 2024    Temat postu:

Zosia napisał:
Głupotą byłoby, gdyby Lewica nie wystawiła swego kandydata...

Jeszcze większą głupotą byłoby jego wystawienie, Zosiu... Very Happy

Mądrość - to mierzenie sił na zamiary. Lepiej aby Lewica wykazała mądrość dziejową i postawiła na kandydata potrafiącego zdobyć większość wyborców, gdyż tylko taki kandydat zwycięża. Lepiej być współuczestnikiem sukcesu koalicjanta z ramienia KO, w osobie Rafała Trzaskowskiego, niż przeżywać pewną porażkę swojego kandydata o progowym poparciu. Tak czyni na prawicy SP i godzi się na kandydata wybranego przez PiS, a nie rywalizuje z nim desygnując swojego "zająca" do wyścigu. Chyba, że lewica nie chce być "zwycięska" razem z KO i "na złość babci odmrozi sobie uszy".

Można też świętować każdą klęskę pod hasłem" "Polacy, nic się nie stało"... Very Happy
Zosia
PostWysłany: Śro 10:16, 07 Sie 2024    Temat postu:

To, o czym napisałeś, to wszyscy wiedzą. Głupotą byłoby, gdyby Lewica nie wystawiła swego kandydata. Byłoby to większą głupotą niż przegranie.. Nie wiesz o tym? Wink

Za to mądry Tusk dostaje od wyborców po łapach.


Ponad połowa wszystkich respondentów - 53,5 proc. - stwierdziła, że nowy rząd nie wywiązuje się ze złożonych obietnic. Wśród tej grupy 28,8 proc. odpowiedziało "zdecydowanie nie", a 24,7 proc. wybrało odpowiedź "raczej nie". Badanie przeprowadzono w dniach 26-28 lipca 2024 roku na reprezentatywnej grupie 1000 pełnoletnich osób, metodą mieszaną CATI&CAWI.



Drugą złą wieścią jest fakt, że wzrosło bezrobocie z 4,9% do 5%. Tym bardziej dziwi fakt, że ono wzrosło w sezonie zbiorów warzyw i owoców. Zawsze w miesiącach letnich bezrobocie malało.
Nie napisali ci o tym w tych ,,dobrych" twoich wiadomościach, które ty czytasz? Wink
manko
PostWysłany: Wto 14:08, 06 Sie 2024    Temat postu:

Zosia napisał:
Lewica byłaby w błędzie, gdyby nie wystawiła swego kandydata na prezydenta...

Wystawiać sobie może, Zosiu... Very Happy

I tak przegra. Za kwartał odbędą się wybory w USA. Tam Lewica nie wystawia nikogo. Natomiast dwie znaczące partie Demokratów i Republikanów stawiają odpowiednio na Kamalę Harris i Donalda Trumpa. To między nimi rozstrzygnie się prezydentura USA. Podobnie jest w Polsce. Koalicja demokratyczna wystawi Trzaskowskiego lub Sikorskiego, ZjeP również wybierze swojego "neoDudę" i to między tymi kandydatami rozstrzygnie się kto zostanie prezydentem Polski.

Reszta partii "kanapowych" się nie liczy w tej konkurencji... Very Happy
Zosia
PostWysłany: Wto 9:38, 06 Sie 2024    Temat postu:

I znów wypowiadasz pogląd, który nijak się ma do rzeczywistości. Lewica byłaby w błędzie, gdyby nie wystawiła swego kandydata na prezydenta. Co prawda nie widzę tam nikogo sensownego do tej roli. Ale jest Kwaśniewski do dyspozycji. Ten jest niesamowity. Każdy jego wywiad to perełka informacyjna i pokaz kultury politycznej. Nie mają takiego drugiego. Żadna partia takiego nie ma.

Niech i wystawi siebie Szymuś. Publisia wówczas zobaczy miałkość tego pana. Poza swym ego to Szymuś nie ma nic do zaoferowania.
Jeżeli Szymuś byłby kandydatem, to PSL ma problem.

PIS szuka jakiegoś pięknoducha. Kandydat musi być przystojny, bo musi uwodzić swym urokiem. Nie musi być zbyt mądry, tylko ładny. Mądry może być tylko prezes. Ładny on nigdy nie był, więc zostaje mu tylko bycie mądrym.

Zapewne wyskoczy jeszcze jakiś przedsiębiorca, który przy okazji będzie chciał zrobić sobie reklamę.

A Platforma? Tusk jest za stary, Trzaskowski mądry, ale ograny przez Tuska. Tusk zawsze go wyciąga, gdy grunt mu się sypie pod nogami. Tak było z Kidawą i tak było przed wyborami do sejmu. Na końcówce kampanii wyciągnął Trzaskowskiego. Stanowczo za późno. Tusk zdaje sobie sprawę z tego, że jest za stary, a Trzaskowski i mądry, i przystojny, i we właściwym momencie życia, by powalczyć o wszystko. Tusk będzie go zwodzić. I to jest zawiść Tuska. Żałuje, że nie jest taki młody.
manko
PostWysłany: Pon 12:41, 05 Sie 2024    Temat postu:

Zosia napisał:
Nie widzisz tego?

Widzę, Zosiu... Very Happy

Taki już jest urok demokracji, że przy uzgadnianiu stanowisk koalicyjnych trzeba iść na kompromisy i zrezygnować z części swoich postulatów programowych. Koalicja 15X została stworzona przez Tuska na okoliczność wygrania z PiS wyborów parlamentarnych i ten swój cel osiągnęła. Teraz kolejnym celem jest wygranie wyborów prezydenckich i tu koalicja z 3D i Lewicą może być dla KO przysłowiową "kulą u nogi".

A kulę taką się odcina aby uwolnić się od ograniczeń i poglądów niezupełnie merytorycznych... Very Happy
Zosia
PostWysłany: Pon 9:31, 05 Sie 2024    Temat postu:

Ta koalicja nie przypomina drużyny sportowej. Kosiniak gra do swojej bramki, Szumuś do swojej Za nimi wlecze się Lewica. Aż z tego wszystkiego Donaldino musiał postraszyć koalicjantów przedwczesnymi wyborami. Więc twoje upieranie się przy tym, że to drużyna jest lukrowaniem rzeczywistości. Tu nie ma lukru, tu są kwasy. Nie widzisz tego? Rolling Eyes
manko
PostWysłany: Pią 16:28, 02 Sie 2024    Temat postu:

Zosia napisał:
Nie porównuj zdolności politycznej do budowania koalicji z drużynami sportowymi. To porównanie jest nietrafione...

Wręcz przeciwnie, Zosiu... Very Happy

W demokracji polityka JEST grą zespołową. Tylko w totalitaryzmie mamy monopole partyjne jak PZPR w PRL. Do rządzenia potrzebna jest większość i bez jej posiadania można wygrać wybory i wcale nie rządzić (jak dziś PiS). PiS nie potrafił przez dwa miesiące, które dał mu Duda, zdobyć sobie poparcia Lewicy, 3D ani nawet Konfederacji i został sam jak palec do 13 grudnia 2023, aby tego dnia wylecieć z rządu i stać się opozycją 13 grudnia. Tak się przegrywa w polityce wszystko.

Tusk tej sztuki zjednoczenia koalicji demokratycznej dokonał i to on dzisiaj rządzi w Polsce. Proste? Very Happy
Zosia
PostWysłany: Czw 20:04, 01 Sie 2024    Temat postu:

manko napisał:
Zosia napisał:
PiS wygrał wybory. On nie ma zdolności koalicyjnej, dlatego nie rządzi...

Sprzeczność logiczna, Zosiu... Very Happy

Very Happy


Nie porównuj zdolności politycznej do budowania koalicji z drużynami sportowymi. To porównanie jest nietrafione.

Sprzeczność logiczna? Nie ma tu sprzeczności. Wystarczyło, by PiS dogadał się z Kosiniakiem i Szymusiem Hołownią, i Tusk poszedłby w odstawkę. PiS umiał dogadać się z Ziobrą, Giertychem, Lepperem.
manko
PostWysłany: Czw 8:04, 11 Lip 2024    Temat postu:

Zosia napisał:
PiS wygrał wybory. On nie ma zdolności koalicyjnej, dlatego nie rządzi...

Sprzeczność logiczna, Zosiu... Very Happy

Wybory wygrywa się wtedy gdy można po nich rządzić i realizować swój program. Jeżeli jest to niemożliwe - to wybory są przegrane. Tusk z kolei zajął drugie miejsce w wyborach, ale wraz z koalicją 15.X rządzi dzisiaj Polską.

To jak w sportach zbiorowych (siatkówka, koszykówka, piłka kopana) - liczy się zwycięska drużyna, a nie strzelec bramki czy zdobywca kosza... Very Happy
Zosia
PostWysłany: Czw 6:46, 11 Lip 2024    Temat postu:

manko napisał:
Zosia napisał:
Poradzi wtedy, gdy PiS go poprze...

PiS nie istnieje, Zosiu... Very Happy

A Kaczor jest głupi, tępy, stary i bredzący - a jaki wódz, taka też jest partia. Dlatego PiS się rozpadnie. ej... Very Happy


Manko, to twoje pobożne życzenia. One nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. PiS ma zaplecze w strukturach terenowych, ma pieniądze i się nie rozpada, nadal istnieje, i będzie istnieć pod zmienioną nazwą. Czy to będzie nazwa - Porozumienie Centrum, czy inna, to to będzie nadal kompania prezesa. Jest on stary. Ale nie na tyle stary, by nie trzymać kompanów za twarz. On ich trzyma przy sobie i rozdaje karty. Za chwilę przejmie kompanów Ziobry. Przez to stanie się silniejszy.
Ty chciałbyś go widzieć słabym. Ale tak nie jest. Myślisz, że jak sobie to powtórzysz pięć razy, to to się od razu stanie?
Jak Tusk odbierze mu pieniądze, rozliczy jego majątek, to wtedy zacznie się rozpad PiS-u. Póki co, to majątek Morawieckiego, prezesa, Terleckiego i innych Błaszczaków jest niezagrożony. Finanse partyjne mają się dobrze. PiS otrzymuje subwencję państwową. I niczego nie słyszałam, by tę subwencję mieliby zatrzymaną.
PiS wygrał wybory. On nie ma zdolności koalicyjnej, dlatego nie rządzi.
manko
PostWysłany: Śro 8:07, 10 Lip 2024    Temat postu:

Zosia napisał:
Poradzi wtedy, gdy PiS go poprze...

PiS nie istnieje, Zosiu... Very Happy

Ani jako konstruktywna opozycja, ani jako partia polityczna. Partie wodzowskie maja przed sobą przyszłość tylko wtedy gdy wódz ma rozum. A Kaczor jest głupi, tępy, stary i bredzący - a jaki wódz, taka też jest partia. Dlatego PiS się rozpadnie. Albo jak PZPR (sztandar wyprowadzić!) i powstaną nowe odłamy, albo jak SP przez zmianę nazwy partii (ponoć na Biało-Czerwoni, skrót B-C) i przekonanie suwerena aby puścił w niebyt błędy tej starej partii.

Tusk jest zbyt wybitnym politykiem aby stawiał na takie "kacze pomiotła". Ma lepszych sojuszników po stronie demokratycznej... Very Happy
Zosia
PostWysłany: Wto 22:29, 09 Lip 2024    Temat postu:

manko napisał:
Zosia napisał:
Powiadasz, że bez Lewicy to w sejmie sobie poradzi?

Będzie trudniej, ale Tusk poradzi sobie, Zosiu... Very Happy

Very Happy


Poradzi wtedy, gdy PiS go poprze. Liczysz na popis? Rolling Eyes
manko
PostWysłany: Wto 18:00, 09 Lip 2024    Temat postu:

Zosia napisał:
Powiadasz, że bez Lewicy to w sejmie sobie poradzi?

Będzie trudniej, ale Tusk poradzi sobie, Zosiu... Very Happy

A w razie problemów ogłosi nowe wybory parlamentarne, gdzie Lewicy nie będzie wcale. Już by jej nie było, gdyby w ostatnim tygodniu kampanii wyborczej Tusk nie polecił swoim zwolennikom głosowania także na 3D i Lewicę, aby demokracja miała większość sejmową. Wspomnij sobie rok 2015 i "wypad" SLD z parlamentu na cztery lata z powodu nieosiągnięcia progu wyborczego 8%. Teraz może być tak samo, gdyż mądrzy zwolennicy Lewicy już odwrócili się od niej w eurowyborach, dając Lewicy tylko 3 mandaty (na 54) przy 21 zdobytych mandatach przez KO. Również 3D zawiodła swoich wyborców identycznie jak Lewica.

W nowych wyborach wielu z nich porzuci nieskutecznych polityków i skupi się na Tusku i zwycięskiej KO... Very Happy
Zosia
PostWysłany: Wto 14:25, 09 Lip 2024    Temat postu:

Powiadasz, że bez Lewicy to w sejmie sobie poradzi? Umiesz liczyć, chociaż na poziomie dodawania i odejmowania? Oj Manko, Manko... Laughing
manko
PostWysłany: Wto 14:02, 09 Lip 2024    Temat postu:

Zosia napisał:
Gdzie byli? Za plecami Tuska...

Tusk nie potrzebuje zaplecza, Zosiu... Very Happy

Potrzebuje natomiast sprawczych i skutecznych ministrów. Do spraw równości społecznej została wyznaczona ministra Kotula z Lewicy i to ona odpowiada za ustawę o LGBT, której jak dotąd nie ma. I rychło nie będzie, gdyż wspomniana ministra nie potrafi przekonać do swojej koncepcji większości sejmowej. Lewica nie sprawdza się w rządzie Tuska. Dlaczego ministry Leszczyna czy Nowacka z KO potrafią przeprowadzić oczekiwane powszechnie programowe zmiany w ochronie zdrowia i w edukacji, a Kotula z Lewicy nie potrafi?

Nieudolna jakaś, czy co? Very Happy
Zosia
PostWysłany: Wto 13:14, 09 Lip 2024    Temat postu:

manko napisał:
Zosia napisał:
Ty tu uchodzisz za bezkrytycznego miłośnika Tuska...

. A gdzie w tym czasie byli twoi idole: Czarzasty, Kotula, Żukowska, Biedroń czy Zandberg z Lewicy?

W Dudzie, Zosiu! W czarnej Dudzie. Gratuluję "wybrańców"... Very Happy


Gdzie byli? Za plecami Tuska. Bez ich stania za plecami Tuska, Tuska nie ma w polskiej polityce.
manko
PostWysłany: Wto 5:51, 09 Lip 2024    Temat postu:

Zosia napisał:
Ty tu uchodzisz za bezkrytycznego miłośnika Tuska...

Mnie Tusk nie zawodzi, Zosiu... Very Happy

Realizuje program KO w miarę swoich możliwości - zarówno w kraju, jak i na arenie międzynarodowej. To w jego rządzie ministrem spraw zagranicznych jest Sikorski, który ma światowy autorytet do którego nie "podskoczy" nigdy żadna Fotyga, Rau czy Waszczykowski. To on wyznaczył na ministra sprawiedliwości Bodnara, który naprawia zniszczenia w wymiarze sprawiedliwości jakie pozostawił po sobie Ziobro. Wreszcie to minister kultury Sienkiewicz odebrał media publiczne propagandzistom PiS. A na deser - to głównie Tusk decydował o obsadzie głównych stanowisk w Unii po eurowyborach. A gdzie w tym czasie byli twoi idole: Czarzasty, Kotula, Żukowska, Biedroń czy Zandberg z Lewicy?

W Dudzie, Zosiu! W czarnej Dudzie. Gratuluję "wybrańców"... Very Happy
Zosia
PostWysłany: Pon 22:55, 08 Lip 2024    Temat postu:

manko napisał:
Zosia napisał:
Zastanawiałeś się nad tym faktem, dlaczego tak mało głosów na PO?

Na KO, Zosiu... Very Happy


Nie wiem dlaczego tego nie rozumiesz, Zosiu... Very Happy


To ciebie powinno martwić to, że Koalicja Obywatelska tak szybko traci w notowaniach. Ty tu uchodzisz za bezkrytycznego miłośnika Tuska.
manko
PostWysłany: Wto 20:55, 25 Cze 2024    Temat postu:

Zosia napisał:
Zastanawiałeś się nad tym faktem, dlaczego tak mało głosów na PO?

Na KO, Zosiu... Very Happy

Ta koalicja startuje razem z jednego komitetu wyborczego. Sondaże przed 15 października 2023 dawały KO ponad 40% (PC). Jednocześnie te same sondaże dawały Lewicy i 3D poparcie poniżej progu wejścia do sejmu (5% dla Lewicy, 8% dla koalicji 3D) - co groziło zupełnym wypadnięciem tych partii z parlamentu. Wtedy Tusk wykonał swój słynny manewr i zwrócił się do swoich zwolenników aby głosowali także na wspomniane partie. W efekcie 3D zdobyła 14%, Lewica 8% a - siłą rzeczy - KO straciła przez to ponad 8% poparcia elektoratu. Efektem było zwycięstwo koalicji 15X, a kosztem mniej mandatów dla KO niż bez tego apelu (wtedy KO miałaby około 210 mandatów i byłaby bez większości parlamentarnej).

Nie wiem dlaczego tego nie rozumiesz, Zosiu... Very Happy
Zosia
PostWysłany: Wto 15:46, 25 Cze 2024    Temat postu:

manko napisał:


Od Tuska można by wymagać realizacji programu KO tylko i wyłącznie gdyby KO miała 231 posłów w sejmie. A ma ich tylko 157... Very Happy


Zastanawiałeś się nad tym faktem, dlaczego tak mało głosów na PO? Wink
manko
PostWysłany: Pon 22:18, 24 Cze 2024    Temat postu:

Zosia napisał:
Herkulesem miał być Tusk. Nie wiesz o tym?

Wiem, Zosiu... Very Happy

Bo sam na niego i na KO zagłosowałem we wszystkich wyborach od jesieni ub.r.. Ale znam też osoby, które na niego nie głosowały, a wymagania mają nie wobec swoich posłów lecz do Tuska, PO, KO i wszystkich świętych - na których głosu nie oddały. Dlatego wyborcy PiS, 3D i Lewicy powinni teraz zamilknąć i spłonąć ze wstydu za swoją [----].

Od Tuska można by wymagać realizacji programu KO tylko i wyłącznie gdyby KO miała 231 posłów w sejmie. A ma ich tylko 157... Very Happy
Zosia
PostWysłany: Pon 20:42, 24 Cze 2024    Temat postu:

Herkulesem miał być Tusk. Nie wiesz o tym? Rolling Eyes I co tenże ,, Herkules" poprawił? Obiecanki Tuska powtórzyłeś, czyli dobrze zrobioną diagnozę. Na cacankach zostanie. Przed nami okres wakacyjny. Po wakacjach wnet będzie 15 październik. Zostaniemy z obiecankami. Może nawet znajdzie Tusk winną niepowodzeń. Będzie to pani Katarzyna Kotula.
manko
PostWysłany: Pon 11:05, 24 Cze 2024    Temat postu:

Zosia napisał:
Poprzednia władza ingerowała we wszystko i nadal ingeruje...

To efekt bezprawia rządów ZjeP, Zosiu... Very Happy

I Dudy, który - sam będąc debilem - podpisywał wszystkie ustawy i nominacje "jak leci". Stąd "dublerzy" w TK Przyłębskiej, neo-sędziowie w sądach powszechnych i w SN, monopol PiS w mediach publicznych i 'krewni królika" w spółkach skarbu państwa. Oraz durnowate inwestycje jak przekop Mierzei Wiślanej, CPK, Ostrołęka czy lotnisko w Radomiu (kilka lotów w tygodniu). O flotylli 6 promów bałtyckich (została stępka), milionie samochodów elektrycznych (wycięty las w Jaworznie) czy dziurawym płocie na granicy z Białorusią (przecina go brzeszczot za 50 zł) już nie wspomnę.

Ta "stajnia Augiasza" nadal jest oczyszczana łopatami i czeka na Herkulesa, który przepuści przez nią rzekę aby usunąć kacze gówno... Very Happy
Zosia
PostWysłany: Pon 9:45, 24 Cze 2024    Temat postu:

Poprzednia władza ingerowała we wszystko i nadal ingeruje. Zobacz, co dzieje się z sądami? Zasiadają w nich nominaci Ziobry i ci robią po pisowskiemu. Następny osobnik to pan Świrski. Do 2028 roku ma być przewodniczącym KRRiTV. Ten wyprawia, co tylko chce. I bata na niego nie ma. Prawo go zabezpiecza. Na czele tego bałaganu stoi niejaki Duda. Wesołek wszystko neguje, odstawia do Trybunału kucharki Przyłębskiej.

Długo jeszcze społeczeństwo musi umocowania prezesa z Nowogrodzkiej znosić W TV Adamczyk zrobił taki smród, że aż ciekawa jestem, czy Tusk odważy się postawić go przed sądem, czy Świrski na to pozwoli?
Ciekawa jestem, czy sprawy złożone przez Banasia i wycofane przez Ziobrę lub schowane pod dywan ujrzą światło dzienne i zaczną się procesy?

Intencje Tuska o karaniu za popełnione przestępstwa czy są tylko czczym słowem, czy słowo zamienią się w ciało?
manko
PostWysłany: Pią 21:56, 21 Cze 2024    Temat postu:

Zosia napisał:
Powiadasz, że Rydzyk nie ma nic do powiedzenia w TV Trwam i Radiu Maryja?

Nie przekłamuj moich słów, Zosiu... Very Happy

Rydzyk jest właścicielem Radyja i Trwama i może z nimi robić co zechce. Może w nich bredzić, agitować - a nawet może je sprzedać za rubelki Putinowi. Natomiast o dochodach nadawcy medialnego decydują odbiorcy i sponsorzy. Straty Radyja i Trwama są ogromne - stąd wieczne wyciąganie ręki przez Rydzyka do państwa i nieustanne apele do odbiorców tych mediów o wsparcie finansowe inwestycji zakonnika. Chociaż ostatnio czytałem, że z dotacjami od państwa dla Rydzyka już koniec.

Zostaje żebranie o datki od ciemnego ludu lub zakonnik pójdzie z torbami na dno... Very Happy

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group