www.anowi.fora.pl www.anowi.fora.pl
www.anowi.fora.pl
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

10.03.09

 
Odpowiedz do tematu    Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna -> Przegląd prasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anowi




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 525 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:50, 10 Mar 2009    Temat postu: 10.03.09

Premier Donald Tusk przeprosił w poniedziałek wieczorem za to, że w czwartek grał w piłkę nożną, gdy w Sejmie trwały głosowania. "To się nie powinno zdarzyć i więcej się nie powtórzy" - zadeklarował szef rządu. Wcześniej rzecznik rządu Paweł Graś tłumaczył, że premier grał mecz, bo nie wiedział o czwartkowych głosowaniach w Sejmie. "Zawiodła komunikacja między klubem parlamentarnym PO a kancelarią premiera" - powiedział PAP Graś. Premier podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, że "nie ma tutaj specjalnie słów usprawiedliwienia". "Powinienem w takich sytuacjach zdecydowanie bardziej pilnować kalendarza; sam siebie nie mogę usprawiedliwić. Wszystkich, którzy poczuli się dotknięci przepraszam" - powiedział Tusk. Rzecznik rządu zapowiedział, że wszyscy, którzy grali w piłkę zamiast głosować, poniosą kary finansowe, tak jak to przewiduje regulamin Sejmu. Tusk pytany, czy zapłaci karę, odparł: "w żadnym wypadku nie mogę być wyjęty spod tego typu reguł; błąd popełniłem, kara się należy". Graś tłumaczył, że posłowie i rząd są "przyzwyczajeni do rutyny piątkowych głosowań w Sejmie. "W czwartkowe późne wieczory premier - jeśli czas mu na to pozwala - stara się trenować, dbać o kondycję. Tutaj sam muszę się przyznać, że również nie wiedziałem o czwartkowym bloku głosowań" - podkreślił rzecznik rządu. Jak zapewnił, chociaż rzeczywiście Donald Tusk w czwartek nie wziął udziału w głosowaniach, to uczestniczy w nich zawsze, jeśli tylko pozwalają mu na to obowiązki szefa rządu. "Jest to wpadka, wpadka komunikacyjna, za którą przepraszamy. Obiecujemy, że taka sytuacja nie będzie więcej mieć miejsca" - podkreślił Graś w późniejszej rozmowie z dziennikarzami w Sejmie. Według rzecznika nie ma cienia wątpliwości, że sytuacja zostanie przez opozycję "wykorzystana do bólu i do samego końca". "Nasze stanowisko jest jasne - ta sytuacja nie powinna mieć miejsca. Wnioski i konsekwencje zostaną wyciągnięte. Więcej się to nie powtórzy" - dodał Graś. Zgodnie z Regulaminem Sejmu, marszałek zarządza obniżenie uposażenia i diety parlamentarnej albo jednego z tych świadczeń o 1/30 (około 300 złotych) za każdy dzień nieusprawiedliwionej nieobecności na posiedzeniu Sejmu lub za niewzięcie w danym dniu udziału w więcej niż 1/5 głosowań. Konsekwencji finansowej nie ma, jeśli przyjęte zostanie usprawiedliwienie posła. Graś powiedział, że "oczywistym" jest, iż wszyscy nieobecni na głosowaniach poniosą karę finansową. "To jest oczywiste - nie ma usprawiedliwienia dlatego, że w tym czasie nie było żadnych innych obowiązków poselskich ani rządowych, więc ci, którzy w tych głosowaniach nie brali udziału, poniosą finansowe konsekwencje" - powiedział rzecznik rządu. "Gazeta Wyborcza" napisała w poniedziałek, że Donald Tusk w czwartkowy wieczór grał w piłkę z kolegami z rządu i Sejmu: posłem Romanem Koseckim, szefem MSWiA wicepremierem Grzegorzem Schetyną i szefem kancelarii premiera Tomaszem Arabskim. Drużynę premiera na boisku przyłapała ekipa programu TVN "Teraz my". W tym czasie Sejm głosował m.in. nad wetem prezydenta wobec ustaw o funduszach dożywotnich emerytur kapitałowych i informacją rządu o sytuacji budżetu państwa - przypomina "GW". Prezydent Lech Kaczyński proszony podczas poniedziałkowej konferencji prasowej o komentarz do tej sprawy, żartował: "Jaki był wynik? Wygrał premier? Strzelił parę bramek, czy nie?". "No, jak państwo nie wiecie, to skąd ja mogę wiedzieć" - dodał prezydent, zwracając się do dziennikarzy. Pytanie kto wygrał mecz dziennikarza zadali także premierowi. "Uwierzcie, że nie pamiętam" - odparł Tusk. "Ręce opadają" - skomentował z kolei rzecznik PiS Adam Bielan. "W momencie kiedy są ważne głosowania w Sejmie pan premier nie tylko sam gra w piłkę, ale wyciąga z Sejmu kilku ważnych polityków" - mówił Bielan w Radiu ZET. Argument, że premier nie zdawał sobie sprawy, iż w czwartek odbędą się głosowania, rzecznik PiS nazwał "żenującym tłumaczeniem". "Marszałkiem Sejmu jest kolega partyjny pana premiera Tuska, który, zdaje się, nie przejawia takiej pasji, jak pan premier jeśli chodzi o grę w piłkę. On już we wtorek informował o tym, że będą głosowania w czwartek wieczorem" - zaznaczył Bielan. Szef klubu Lewicy Wojciech Olejniczak, pytany o mecz Tuska, ironizował zaś: "nie znam wyniku, ale muszę powiedzieć, że rezultat jest niekorzystny dla PO". Według niego, widać wyraźnie, że "na boisku Platformy Obywatelskiej brak dobrej organizacji i brak dobrego rozgrywającego". "Jeżeli marszałek Sejmu planuje głosowanie w czwartek wieczorem, kiedy pan premier gra w piłkę i premier nie przychodzi na głosowania, to widać, że tutaj ta piłka jest źle rozgrywana, w efekcie czego PO strzeliła sobie gola" - mówił szef klubu Lewicy.(PAP)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anowi




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 525 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:52, 10 Mar 2009    Temat postu:

Donald Tusk liczy na pomoc Aleksandra Kwaśniewskiego w sprawie polskich kandydatur na ważne stanowiska w instytucjach międzynarodowych - powiedział we wtorek rzecznik rządu Paweł Graś, relacjonując spotkanie premiera z b. prezydentem. Jak poinformował Graś w RMF FM, głównym tematem poniedziałkowego spotkania Tusk-Kwaśniewski była kwestia zaangażowania się b. prezydenta w pomoc polskim kandydatom: Jerzemu Buzkowi na stanowisko szefa Parlamentu Europejskiego, Radosławowi Sikorskiemu na stanowisko sekretarza generalnego NATO oraz Włodzimierzowi Cimoszewiczowi na stanowisko sekretarza generalnego Rady Europy. "Liczymy bardzo, że pan prezydent Kwaśniewski włączy się w pomoc panu Cimoszewiczowi i innym naszym kandydatom" - powiedział rzecznik rządu. Jego zdaniem wsparcie Kwaśniewskiego, który ma w europejskiej lewicy dużo znajomych i przyjaciół, byłoby dla rządu "bardzo cenne". Graś zaznaczył, że w tej chwili wszystkie trzy kandydatury są dla rządu priorytetowe. "Nasza dyplomacja walczy o wszystko" - podkreślił rzecznik rząd. Jak dodał, podczas spotkania Tusk-Kwaśniewski nie padła żadna propozycja stanowiska dla byłego prezydenta. Pytany, czy Kwaśniewski poprze kandydatów PO w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, Graś powiedział: "nie ma takich planów".(PAP)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anowi




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 525 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:01, 10 Mar 2009    Temat postu:

Bruksela (PAP/Reuters)
- Wiceprezydent USA Joe Biden wezwał we wtorek sojuszników z NATO, żeby pomogli Stanom Zjednoczonym stawić czoło pogarszającej się sytuacji bezpieczeństwa w Afganistanie. Ostrzegł, że sytuacja stanowi zagrożenie dla całego Zachodu. "Pogarszająca się sytuacja w regionie stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa nie tylko Stanów Zjednoczonych, ale również każdego innego kraju reprezentowanego przy tym stole" - powiedział Biden przedstawicielom 26 państw członkowskich NATO podczas wizyty w Brukseli. Jest to pierwsza wizyta nowego wiceprezydenta USA w NATO i Unii Europejskiej. Biden zapowiedział, że prezydent Barack Obama pragnie skonsultować się z sojusznikami w sprawie nowej strategii dla regionu. Następnie Waszyngton "będzie oczekiwał, że każdy dotrzyma zobowiązań, które podjął przystępując do tej wspólnej strategii" - powiedział Biden


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 278 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:00, 10 Mar 2009    Temat postu:

Cytat:
Premier Donald Tusk przeprosił w poniedziałek wieczorem za to, że w czwartek grał w piłkę nożną, gdy w Sejmie trwały głosowania. "To się nie powinno zdarzyć i więcej się nie powtórzy" - zadeklarował szef rządu.

Epizod małej wagi, rozdmuchany propagandowo do rozmiarów góry - która urodziła mysz.
Pochwalam postawę premiera Tuska: przeprosiny i nie uchylanie się od kary finansowej.
Budujące - w porównaniu z poczynaniami posłów PiS-u w podobnych epizodach...


Cytat:
Donald Tusk liczy na pomoc Aleksandra Kwaśniewskiego w sprawie polskich kandydatur na ważne stanowiska w instytucjach międzynarodowych.

Wszysce liczymy. Znaczenie poprzedniego prezydenta, Aleksandra Kwaśniewskiego, w Unii Europejskiej jest dużo większe niż obecnego prezydenta Polski. Nareszcie wykorzystujemy we właściwy sposób potencjał polityków klasy światowej, których mamy w kraju.

Cytat:
Wiceprezydent USA Joe Biden wezwał we wtorek sojuszników z NATO, żeby pomogli Stanom Zjednoczonym stawić czoło pogarszającej się sytuacji bezpieczeństwa w Afganistanie.

Cienko to widzę. Sytuacja "misjonarzy/wyzwolicieli" w Afganistanie przypomina sytuację wojsk niemieckich i włoskich pod Stalingradem w 1942 roku. Obyśmy niedługo nie musieli postąpić w Afganistanie jak Niemcy w Rosji, wycofując się na "upatrzone z góry pozycje" ...do ataku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anowi




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 525 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:33, 10 Mar 2009    Temat postu:

manko napisał:


Cytat:
Donald Tusk liczy na pomoc Aleksandra Kwaśniewskiego w sprawie polskich kandydatur na ważne stanowiska w instytucjach międzynarodowych.

Wszysce liczymy. Znaczenie poprzedniego prezydenta, Aleksandra Kwaśniewskiego, w Unii Europejskiej jest dużo większe niż obecnego prezydenta Polski. Nareszcie wykorzystujemy we właściwy sposób potencjał polityków klasy światowej, których mamy w kraju.



Ja nie chcę pijaka na tym stanowisku. Przecież to co wyczyniał to..... wstyd dla nas - Polaków. Może różnię się od tych WSZYSTKICH o których piszesz, ale moim zdaniem nie powinno się popełniać tego samego błędu dwa razy.

Może dla przypomnienia mała powtórka z rozrywki?

Ukraina - http://www.youtube.com/watch?v=N1YtMxdEtzk

Szczecin - http://www.youtube.com/watch?v=I_Hov6m4QRo

Katyń, Charków - http://www.youtube.com/watch?v=nskk0UyGJ64

i tego chyba nie muszę przypominać - http://www.youtube.com/watch?v=Cn0QO1Qpv0A


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 278 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:01, 11 Mar 2009    Temat postu:

anowi napisał:
Ja nie chcę pijaka na tym stanowisku.

A o jakim to stanowisku mówimy? Very Happy

Powtórka z rozrywki - świetna! Ciekawe, jak to zabawne epizody potrafią przywołać wspomnienia o człowieku. Są jak rodzynki we wspaniałym torcie. Znam niezwykle miłą i sympatyczną dziewczynę, która jedząc tort z rodzynkami potrafi każdą z nich wyszukać i ...wypluć! Po prostu ich nie lubi. Natomiast resztą tortu delektuje się już bez żadnych problemów.

Podobnie wygląda sprawa z politykami. Są to normalni ludzie, tak jak wszyscy. Potrafią zrobić dużo dobrego (lub złego), mają swoje słabostki, nawyki, upodobania, a ci "nawiedzeni" - również fobie i zboczenia. Patrzenie na polityka TYLKO przez pryzmat tych słabostek i śmiesznostek jest krzywdzące. Należy widzieć całość człowieka. Ja też staram się o pełną, obiektywną ocenę.

Papieża Jana Pawła II ceniłem za całokształ (chociaż czasami nie zgadzałem się z Jego ocenami), przymykałem oko na potknięcia, kichnięcia a nawet na poważniejsze różnice w poglądach.

Byłego wiceministra edukacji, Mirosława Orzechowskiego, nie szanowałem za poglądy i reformy, które wdrażał w oświacie. Natomiast patrzę z przymrużeniem oka na Jego wyczyny kierowcy, taranującego inne auta na parkingu, traktując to jako śmieszny, drobny epizod.

Aleksander Kwaśniewski jest współtwórcą Konstytucji Polski, wprowadził Polskę do NATO i do Unii Europejskiej. Za to go cenię i szanuję, nie epatuję się drobnymi potknięciami i epizodami. Chociaż to właśnie one - jako związane integralnie z tym politykiem - przypomniały mi osobę Aleksandra Kwaśniewskiego w całości. Może bez nich - jako postać jedynie pomnikowa - byłby mniej wyrazistą indywidualnością w pamięci? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna -> Przegląd prasy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin