5. 08. 09

anowi

- Uważam, że in vitro powinno być zakazane dopóty, dopóki żadnych zarodków nie będzie się zamrażać, przechowywać, odrzucać, genetycznie kwalifikować, bo to zapowiedź tego, że słabsze jednostki będzie się eliminowało - powiedział w programie "Minęła Dwudziesta" Andrzej Czuma, minister sprawiedliwości

[link widoczny dla zalogowanych]

anowi

"Zielonogórska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie rzekomych podsłuchów za rządów PiS w latach 2005-2007.
Sprawa zaczęła się dokładnie dwa lata temu. Najpierw Janusz Kaczmarek a później Paweł Graś z sejmowej speckomisji obwieścili o „łamaniu demokracji przez rząd PiS”. Poseł Graś mówił o działaniach niemal identycznych jak działania „Securitate” i „Stasi”. Sprawa nie schodziła z czołówek gazet, przez wiele dni ten „news” był eksploatowany przez TVN i TVN24. Sprawę komentowali (oczywiście jako skandal) czołowi politycy PO i Janusz Kaczmarek, który już miał postawione zarzuty składania fałszywych zeznań. Mówiono o bezprawnym podsłuchiwaniu dziennikarzy m.in. z „Gazety Wyborczej” i „Newsweeka”. Jako winnych wskazywano CBA, ABW, prokuraturę i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro.
W sprawie zostały przesłuchanie osoby, które za rządów PiS pełniły najwyższe funkcje – były premier Jarosław Kaczyński w czerwcu zeznawał ponad 4 godziny, w wielogodzinnych przesłuchaniach uczestniczył także Zbigniew Ziobro. Sprawa miała trafić pod obrady sejmowej komisji śledczej ws. rzekomych nacisków za rządów PiS, co zapowiadał jej przewodniczący Sebastian Karpiniuk. Tymczasem sprawa została zakończona 31 lipca - efektem blisko dwuletniego śledztwa jest umorzenie i absolutna cisza w mediach.
Nikt nie komentuje sprawy w telewizji, nie ma żadnych artykułów. Postępowanie miało charakter tajny, w związku z tym zielonogórska prokuratura wydała jedynie lakoniczny komunikat. „Czynności nie pozwoliły na uzyskanie dowodów wskazujących na to, aby którakolwiek z wymienionych służb państwowych naruszyła prawo i obowiązujące w zakresie stosowania podsłuchów reguły postępowania. Nie uzyskano żadnych dowodów na złamanie obowiązujących procedur, związanych ze stosowaniem przez poszczególne służby technik operacyjnych, a w tym kontroli operacyjnych oraz procedur związanych z ujawnianiem, przekazywaniem i przechowywaniem informacji niejawnych" – czytamy w komunikacie prasowym prokuratury."

Z. Ziobro w Płocku

http://www.youtube.com/watch?v=Nci3UdEBLq0

„To pokazuje pewien mechanizm politycznej walki za pomocą nieprawdziwego zarzutu...”

[link widoczny dla zalogowanych]

źródło:
MG
[link widoczny dla zalogowanych]

anowi

Kaczyński z Tuskiem razem powitają Putina

Nie będzie podwójnych obchodów z okazji 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej, jak miało to miejsce 4 czerwca w rocznicę upadku komunizmu. Tym razem między prezydentem Lechem Kaczyńskim a premierem Donaldem Tuskiem doszło do porozumienia.

"Jak dowiedziała się "Polska", 1 września prezydent z premierem staną zgodnie obok siebie na Westerplatte, aby powitać zagraniczne delegacje przywódców państw, którzy przybędą do Polski, by oddać hołd żołnierzom poległym w 1939 roku. I choć lista tych gości wciąż nie jest do końca potwierdzona, to jedno nie budzi dziś żadnych wątpliwości. Na symbolicznym szczycie przywódców państw ówczesnej antyhitlerowskiej koalicji oraz Niemiec będzie premier Rosji Władimir Putin, który swoją wizytę w Polsce zdążył już potwierdzić. Do strony polskiej nie dotarły też żadne informacje, które wskazywałyby, jakoby Putin miał zmienić zdanie albo stawiać jakieś specjalne warunki.

- Dogrywane są szczegóły wizyty premiera Rosji , ale dotyczą one samego jej przebiegu, czasu pobytu i wystąpienia oraz tematów rozmów - mówi w rozmowie z "Polską" Andrzej Przewoźnik, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, a zarazem pełnomocnik rządu do spraw obchodów tej rocznicy.
Swój przyjazd na Westerplatte zapowiedziała i potwierdziła również kanclerz Niemiec Angela Merkel, a ponadto: premier Holandii Jan Peter Balkenende, Szwecji Fredrik Reinfeldt, szef rządu Finlandii Matti Vanhanen, Litwy Andrius Kubilius, Łotwy Valdis Dombrovskis i Estonii Andrus Ansip oraz przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. Wielkim nieobecnym będzie prezydent Francji Nicolas Sarkozy oraz Barack Obama, prezydent USA.

Tego ostatniego ma zastąpić albo wiceprezydent Joe Biden, albo sekretarz stanu Hillary Clinton. Ale o tym Ministerstwo Spraw Zagranicznych będzie wiedziało prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.
Obchody na Westerplatte rozpoczną się najpierw o godzinie 4.45 rano (gdyż o tej właśnie godzinie 70 lat wcześniej rozległy się pierwsze strzały z pancernika "Schleswig-Holstein", wycelowane w kierunku Westerplatte). Za tę część obchodów krajowych odpowiedzialny jest prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.

Oficjalne uroczystości z udzia_łem zagranicznych delegacji rozpoczną się o godzinie 14.30 na cmentarzu poległych w 1939 roku (mieści się tam również grób majora Henryka Sucharskiego) i tam powitają ich Donald Tusk wspólnie z Lechem Kaczyńskim.

Już po części oficjalnej, jak się dowiedzieliśmy z kręgów zbliżonych do rządu, Donald Tusk z pewnością będzie chciał w roz_mowie z Władimirem Putinem poruszyć "trudne kwestie" w stosunkach między naszymi krajami. A do takich należy zarówno sprawa agresji Związku Radzieckiego na Polskę 17 września i zbrodni katyńskiej, jak i sprawy gospodarcze, np. zwiększenie dostaw gazu dla Polski.

Goście o godz. 15 przejdą pod pomnik Obrońców Wybrzeża, gdzie odbędą się ich oficjalne wystąpienia. Organizatorzy planują, że potrwają one około dwóch godzin. Swoje przemówienie planuje zarówno premier Donald Tusk, jak i prezydent Lech Kaczyński, o czym stronę rządową poinformował już minister Władysław Stasiak, szef Kancelarii Prezydenta.

Z informacji, jakie uzyskaliśmy nieoficjalnie, wynika, że do porozumienia między prezydentem a premierem w sprawie wspólnego świętowania doszło dwa tygodnie temu.

Ma to związek z nową filozofią działania prezydenta, który, jak twierdzi jeden z ministrów rządu, dba o wytonowanie i nieprowokowanie konfliktów z premierem.

Od poniedziałku na Westerplatte pracują saperzy. Okazało się bowiem, że w ziemi znajduje się jeszcze sporo materiałów wybuchowych z czasów wojny i trwa tam rozminowywanie i oczyszczanie terenu, tak aby nie było uchybień względem bezpieczeństwa.

W Gdańsku obchody 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej rozpoczną się już 31 sierpnia. Naczelny rabin Polski Michael Schudrich w gdańskiej synagodze odprawi modły za tych, którzy polegli w obronie Gdańska i Westerplatte. Tego też dnia do miasta wjedzie słynny już "Express Solidarności", a jego pasażerowie wezmą udział w polskiej premierze filmu "Dzieci Ireny Sendlerowej", nakręconego przez amerykańskiego reżysera Johna Kenta Harrisona. Film będzie też miał swój specjalny, galowy pokaz w dniu 1 września na Westerplatte. "

anowi

" Ministerstwo Skarbu sprzedało na giełdzie większość posiadanych akcji Pekao SA za blisko miliard 800 milionów złotych.
Resort poinformował, że do końca rok Skarb Państwa zamierza pozbyć się wszystkich akcji banku. Ministerstwo sprzedało blisko osiem milionów akcji. Ma ich jeszcze dwa miliony.

Do dziś skarb państwa miał 4 procent udziałów w Pekao SA."

anowi

Felieton
Igor Zalewski

"Nie tak dawno przy ulicy Brackiej w Warszawie wysoki japiszon wsiadł do wielkiego mercedesa. Odpalił silnik, wjechał na jezdnię, przycisnął gaz i z wielkim impetem wyrżnął w samochód zaparkowany po przeciwnej stronie ulicy.
Rozległ się jazgot alarmu, facet wygramolił się z mercedesa z wielce zdumioną miną, ale jeszcze bardziej zbaranieli byli policjanci z radiowozu, na których oczach japiszon wykonał ten niedorzeczny manewr.

Ponieważ widziałem tę idiotyczną akcję na własne oczy, niespecjalnie zdziwiło mnie, że polski eurodeputowany jechał na wstecznym po niemieckiej autostradzie. Wydawałoby się, że podobnych numerów można się spodziewać po naćpanym nastolatku, instalującym sobie akurat czopek z amfetaminą, albo weteranie owocowych win. Ale nie.

Pierwszy absurd miał miejsce nieopodal placu Trzech Krzyży, na którym raczy się kawą elita tego kraju oraz Michał Żebrowski, a kierowca mercedesa ewidentnie pasował do tej scenerii. Bohaterem drugiego był polityk, który na pierwszy rzut oka nie wygląda na imbecyla, potrafi budować zdanie złożone (brawo!). A zatem dwóch gości ze szczytu społecznej hierarchii wykonuje samochodem coś arcygłupiego.

Czy coś z tego wynika? Hm, pomyślcie. Ile razy w ciągu dnia przeciętnie bystry obywatel przy pomocy swojego samochodu robi przed Waszym nosem coś takiego, że mimo wielkiej kultury osobistej krzyczycie: "K…wa!! Co za debil!".

To może być skręt ze skrajnego lewego pasa w prawo albo skręt z prawego skrajnego pasa w lewo. To może być włączenie kierunkowskazu 10 sekund po wykonaniu manewru, gdy rozpaczliwie wciskacie pedał hamulca, by uniknąć nieuniknionej - zdawałoby się - kolizji. To może być spontaniczna próba wytyczenia trzeciego pasa na jezdni, na której są wyłącznie dwa tory jazdy.

Wszystko to są wydarzenia spotykane dziesiątki razy każdego dnia i które - okraszone takimi kąskami jak wyczyny japiszona czy Sławomira Nitrasa - układają się w dość logiczną, acz mało pocieszająca całość. Samochody, jako duże urządzenia wyolbrzymiają cechy swych właścicieli, no i właśnie na drodze, łatwiej niż gdziekolwiek indziej, można dostrzec, że jesteśmy… w pewien sposób wyjątkowi.

Aha. Wzruszającym przykładem solidarności osób wyjątkowych było rozgrzeszenie Nitrasa przez polityków PiS, którzy nie zamierzają dać satysfakcji niemieckiej policji. Panowie, mała prośba. Jeśli w przyszłości będziecie jeździć do tyłu autostradą, siusiać na linie wysokiego napięcia albo sprawdzać, co się stanie, jeśli włożycie palec do elektrycznej temperówki, to nie legitymujcie się potem paszportem dyplomatycznym. Róbcie z siebie durniów prywatnie. "

	Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna -> Przegląd prasy	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1