 |
|
 |
|
Blace
Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
 |
|
 |
|
 Wysłany: Sob 21:12, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Każda telekonferencja Putina musi mieć swoich wzruszających bohaterów. W tym roku była ich nawet dwójka. Proszę przygotować się na dużą dawkę wzruszenia i... kiczu.
Telewizyjne "Rozmowy premiera Putina z narodem" muszą pokazać "ludzką twarz" gospodarza kraju. W zeszłym roku zajął się biednym dzieckiem, w tym docenił dwie staruszki.
Jedna z nich, 84- letnia pani Nina, weteranka drugiej wojny światowej dostanie nowe mieszkanie. Jej siostrzeniec zadzwonił do premiera w trakcie audycji i opowiedział o trudnych warunkach w jakich żyje.
Putin obiecał pomoc, a do mieszkania pani Niny wkroczyli lokalni urzędnicy po... 40 minutach od zakończenia programu! Staruszka i jej rodzina byli mocno zaskoczeni, gdy okazało się, że kobieta będzie miała własny dom.
W ten sposób staruszka, która wielokrotnie zwracała się do pomoc do lokalnych władz, a została wysłuchana dopiero przez "ojca narodu", stała się bohaterką mediów. Mówiła, że wprawdzie sama audycji nie widziała, ze względu na słaby wzrok, ale Putina bardzo ceni i słucha wszystkich jego wystąpień.
Pracownica administracji Obwodu Rostowskiego zapewniła media, ze gubernator osobiście zajmie się tą sprawą i pani Nina bez mieszkania nie zostanie. Podziw budzi zwłaszcza niezwykła szybkość reakcji. Albo cała sprawa była od początku do końca reżyserowana, albo urzędnicy w całym kraju siedzieli w napięciu przed telewizorami czekając na telefon kogoś z ich obwodu, aby sprawnie zareagować. Ciężko ocenić, który wariant jest bardziej absurdalny...
Kolejną uhonorowaną osobą była bohaterka ostatniego zamachu na pociąg. Mieszkająca w pobliżu miejsca katastrofy 78- letnia Jelena Gołubiewa bez chwili wahania pospieszyła na pomoc ofiarom wypadku.
W trakcie rozmowy z Putinem wspomniała o niej jedna z dzwoniących. Zwróciła uwagę na dramatyczną sytuację staruszki, która bez zastanowienia poświęciła to co ma poszkodowanym. Jej ubogi domek i zniszczony przez służby ratownicze płotek oglądała w telewizyjnych relacjach cała Rosja.
"Z tą panią będzie wszystko w porządku" - zapewnił premier. Zapowiedział, że w sprawie staruszki rozmawiał już z szefem rosyjskich kolei i pani Jelena ma zapewnioną podwyżkę emerytury, a wszelkie straty jakie poniosła zostaną wynagrodzone. Dostała też tytuł "honorowego kolejarza".
Pytaniem jest ile tysięcy osób nie zdołało się dodzwonić do pana premiera i musi oczekiwać kolejny rok, aby administracja zadziałała sprawnie. Nie jest dobrze w kraju, w którym najdrobniejsze sprawy trzeba załatwiać na najwyższym szczeblu. "
S.J.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
FAQ 
