 |
|
 |
|
anowi
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 525 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany: Czw 9:53, 26 Mar 2009 Temat postu: Komisje śledcze - powoli konają |
|
|
Janina Paradowska
2009-03-23 11:52:47
Poseł Arkadiusz Mularczyk zakrzyknął, że trzeba powołać komisję śledczą do tak zwanej sprawy Misiaka.
Co to jest "sprawa Misiaka", nie bardzo wiadomo, gdy bowiem zajrzeć na stronę internetową senatora, można znaleźć dość przekonujące argumenty obwinionego, które sporo wyjaśniają, i jeżeli nawet potencjalny konflikt interesów miał miejsce, to był on bardzo potencjalny. Pomysł posła Mularczyka nie zachwycił jednak nawet Jarosława Kaczyńskiego, którego być może zraziły doświadczenia komisji śledczych Sejmu obecnej kadencji, z których żadna nie zaprosiła go nawet na jedno spotkanie.
Nie bardzo zresztą wiadomo, co się z tymi komisjami dzieje. Optymistą wydaje się jedynie poseł Ryszard Kalisz, który od miesięcy stara się o w miarę publiczne przesłuchanie oficerów ABW uczestniczących w tragicznym zatrzymaniu Barbary Blidy. W Sejmie podobno jest to niemożliwe, bo wszystko musiałoby być tajne, co samo w sobie jest ciekawe. Utrzymanie w Sejmie tajemnicy wydaje się po prostu niemożliwe.
Takie przynajmniej są dotychczasowe doświadczenia. Podobno jednak Kalisz jest blisko finału i będzie przesłuchiwał w Sądzie Najwyższym, gdzie są specjalne pomieszczenia dla świadków incognito. Potem wszystko ma ruszyć z kopyta i być może przesłuchania doczeka się Jarosław Kaczyński, co nie musi publiczności specjalnie zainteresować, gdyż komisje śledcze bywają ciekawe, gdy mają ugodzić w rządzących, a mniej ciekawe, gdy dotyczą opozycji, która za swoje w wyborach dostała.
Z tej zapewne przyczyny umiera także komisja do spraw nacisków, mimo że zyskała nowego, ostrego przewodniczącego Karpiniuka, ale być może straciła równie ostrego posła Mularczyka, wyraźnie zniesmaczonego przebiegiem prac. Jeśli Mularczyk z Kurskim ostatecznie wyjadą do Parlamentu Europejskiego, gdyż prezes PiS zaskoczony kandydatami Platformy, wśród których jest nawet ponoć Marian Krzaklewski, staje się łagodniejszy i już europejskich ambicji swoich posłów tak bezwzględnie nie gasi, zniknie ostatni powód zainteresowania tą komisją, której specyfiką stały się awantury między jej członkami i prawie zupełny brak zainteresowania tymi, którzy mają być przesłuchiwani i być może mają coś o tych naciskach do powiedzenia.
Niektórzy liczą, że zainteresowanie komisjami ożywi sprawa zamordowania Krzysztofa Olewnika, bo pokaże Polskę prowincjonalną z jej wszystkimi układami oraz styk biznesu z powiatową polityką. Przeciwko temu powinni jednak stanowczo zaprotestować państwo Olewnikowie. I tak może się dokonać śledczych powolne konanie. Oby!
Post został pochwalony 0 razy
|
|