 |
|
 |
|
manko
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 278 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany: Czw 7:57, 26 Maj 2022 Temat postu: |
|
|
Zosia napisał: | Co zrobię, gdy skończą mi się żaróweczki na wymianę? Będę o tym myśleć, gdy zacznie być ich coraz mniej... |
Oświetlenie LED zużywa znacznie mniej prądu, Zosiu...
Mam zwyczaj od dekady co miesiąc (5-go dnia miesiąca) odczytywać licznik na klatce schodowej i notować zużycie miesięczne prądu. Z żaróweczkami na choince miałem w miesiącach zimowych zużycie 2,5 kWh dziennie, po ich wymianie na oświetlenie LED spadło ono do 2 kWh dziennie, czyli o 20%. Z żarówek mam w mieszkaniu tylko jedną - specjalną żarówkę Philipsa o mocy 150W w kuchni. Działa ona niezawodnie od ponad 30 lat, gdyż otrzymałem ją od kolegów z pracy "na nowe mieszkanie" we wrześniu 1991 roku. Jest to żarówka okrętowa o podwyższonej trwałości i odporna na wibracje. Pobiera wprawdzie dużą moc, ale świeci się krótko gdyż najwyżej kilkanaście minut dziennie (kuchnia jest jasna i zapalam ją tylko wieczorami lub w nocy aby zagotować wodę czy zrobić posiłek). A to iloczyn mocy żarówki i czasu jej świecenia jest energią zliczaną przez licznik.
Sam jestem ciekawy, kiedy się ona przepali? I czy to ja ją wyrzucę, czy dopiero moi spadkobiercy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|