 |
|
 |
|
Zosia
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 8216
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 237 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany: Pon 16:39, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Wczoraj wybrałam się na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu
mężowi, ze wrócę o północy. Obiecuje ci kochanie, nie wrócę ani minuty
później'- powiedziałam i wybyłam. Ale. impreza była cudowna! Drinki,
balety, znów drinki, znów balety, i jeszcze więcej drinków, było tak
fajnie, ze zapomniałam o godzinie... Kiedy wróciłam do domu była 3 nad
ranem. Wchodzę do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszę tą
wściekłą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowałam,
ze mój maż się obudzi przy tym kukaniu, dokończyłam sama kukać jeszcze 9
razy... Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, że chociaż pijana w
cztery dupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do głowy - po prostu
uniknęłam awantury z mężem...! Szybciutko położyłam się do łóżka, myśląc,
jaka to ja jestem inteligenta! Ha ! ! !
On, po powrocie z pracy, podczas kolacji, zapytał:
- o której wróciłaś z imprezy?
- o samiutkiej północy, tak jak Ci obiecałam.
On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego.
- "Oh, jak dobrze, jestem uratowana...." - pomyślała i prawie otarła pot z czoła.
On po chwili spojrzał na nią serio, mówiąc:
- Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką.
Zbladła ze strachu, ale pyta pokornym głosem:
- Taaaak? A dlaczego, kochanie?
A on na to:
- Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O kurwa!' znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu.
Kuknęła jeszcze raz, nadepnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie, zakukała ostatni raz, puściła głośnego bąka i zaczęła chrapać........
Post został pochwalony 1 raz
|
|