www.anowi.fora.pl www.anowi.fora.pl
www.anowi.fora.pl
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Zabawna i pouczająca historia pewnego zdarzenia na FSK...

 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna -> Strefa śmiechu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 278 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:58, 09 Lut 2009    Temat postu: Zabawna i pouczająca historia pewnego zdarzenia na FSK...

Na Forum Szkła Kontaktowego.

~Dziadek_Kociuba napisał piękny wiersz:


    Gdy miałem jeszcze czysty,
    choć mglisty wizerunek,
    złożyłem wyrazisty,
    braterski swój meldunek.

    Ten fakt stan rzeczy zmienia,
    nie szczędząc mi frasunku,
    i kładzie smugę cienia
    na moim wizerunku.

    Wtem kot palący fajkę,
    obwieścił na pustkowiu,
    nieprawomyślną bajkę
    o trunkach i o zdrowiu.

    Ten fakt stan rzeczy zmienia,
    nie szczędząc mi frasunku,
    i kładzie smugę cienia
    na moim wizerunku.

    Poprawę wizerunku
    szatani inni wzięli
    przy ruskim posterunku,
    w Tyflisie i w Brukseli.

    Ten fakt stan rzeczy zmienia,
    nie szczędząc mi frasunku,
    i kładzie smugę cienia
    na moim wizerunku.

    Nadużywanie weta
    niewiele mi pomoże,
    ni sługa Pinocheta,
    ni orlenowski orzeł.

    Ten fakt stan rzeczy zmienia,
    nie szczędząc mi frasunku,
    i kładzie smugę cienia
    na moim wizerunku.

    "Nie czyńmy więcej wojny,
    nie okazujmy buty" -
    popłynął głos spokojny
    z krakowskiej Nowej Huty.

    Ten fakt stan rzeczy zmienia,
    negując przeszłe lata,
    rozciąga smugę cienia
    na wizerunek brata.
Reakcja zwolenników PiS-u była następująca:

~Bóg napisał (cytuję z pamięci, wątek zdjęła ceznura):

    Wziąłem g..no, po brzegi napełniłem tubę,
    stworzyłem: PO, Tuska i ...Dziadka_Kociubę!
Wątek przez kilka godzin znajdował się na szczycie forum, co chwilę dopisywali się do niego zwolennicy PiS-u z peanami i zachwytami nad geniuszem autora repliki. Aż wreszcie, po kilku godzinach:

~Bóg napisał (cytuję również z pamięci):

    Ale przez nieuwagę nie wyszły mi próby
    bo g..no przypadkowo wylało się z tuby.
    Wziąłem zatem ponownie nową, czystą tubę,
    stworzyłem: PO, Tuska i Dziadka_Kociubę.
    G..nem, co pozostało, w drodze kompromisu,
    posmarowałem mózgi zwolennikom PiS-u!
Po kwadransie cenzura zdjęła z forum cały wątek. Very Happy


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 278 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:29, 11 Lut 2009    Temat postu: Jak walczono z cenzurą...

Muzo, wspomóż mnie, proszę, i dodaj mi siły
Niech się proza w wersety rymowane zmienia
Aby wątek, tak bardzo poetom niemiły
Mógł w "Poezji szkiełkowych" mieć prawo istnienia...

Czytam w sieci dziesiątki wierszy różnych osób
Lecz do Dziadka_Kociuby mam sentyment dawny
Za to, jak On potrafi w perfekcyjny sposób
Oddać sens, cel i morał - mocny i zabawny...

Aby próżno nie gadać i też mieć pociechę
Chciałbym przykład takiego wiersza zacytować
Nie zmieniłem ni słowa, byłoby to grzechem
Każdy może opinię własną wypracować:


    ~Dziadek_Kociuba napisał:

    Gdy miałem jeszcze czysty,
    choć mglisty wizerunek,
    złożyłem wyrazisty,
    braterski swój meldunek.

    Ten fakt stan rzeczy zmienia,
    nie szczędząc mi frasunku,
    i kładzie smugę cienia
    na moim wizerunku.

    Wtem kot palący fajkę,
    obwieścił na pustkowiu,
    nieprawomyślną bajkę
    o trunkach i o zdrowiu.

    Ten fakt stan rzeczy zmienia,
    nie szczędząc mi frasunku,
    i kładzie smugę cienia
    na moim wizerunku.

    Poprawę wizerunku
    szatani inni wzięli
    przy ruskim posterunku,
    w Tyflisie i w Brukseli.

    Ten fakt stan rzeczy zmienia,
    nie szczędząc mi frasunku,
    i kładzie smugę cienia
    na moim wizerunku.

    Nadużywanie weta
    niewiele mi pomoże,
    ni sługa Pinocheta,
    ni orlenowski orzeł.

    Ten fakt stan rzeczy zmienia,
    nie szczędząc mi frasunku,
    i kładzie smugę cienia
    na moim wizerunku.

    "Nie czyńmy więcej wojny,
    nie okazujmy buty" -
    popłynął głos spokojny
    z krakowskiej Nowej Huty.

    Ten fakt stan rzeczy zmienia,
    negując przeszłe lata,
    rozciąga smugę cienia
    na wizerunek brata.
Wiersz nie wszystkim się wydał słuszny ideowo
Oprócz słów zachwyconych, była i krytyka
Autor głosu nie zabrał, lecz napisał słowo
W innym wątku, co czasem prostacko dotyka...

Jeden z takich "przejętych" i niskiej kultury
Post napisał króciutki lecz dosyć soczysty
Odtworzyłem z pamięci, zastrzegam się z góry
Zamieniłem też słowo na wyraz przejrzysty:


    ~Bóg napisał (cytuję z pamięci, wątek zdjęła ceznura):

    Wziąłem błoto [----], po brzegi napełniłem tubę,
    stworzyłem: PO, Tuska i ...Dziadka_Kociubę!


    [----] - ingerencja moja w treść, bez zgody autora cytowanego tekstu.
Wątek wzbudził entuzjam dla grona pewnego
Kilka godzin na szczycie bez przerwy przebywał
Wśród zachwytów, peanów, uznania wielkiego
Autor chyba z zachwytu pod chmury wzlatywał...

Kilka godzin to trwało, cenzura milczała
Widać nie przeszkadzało słowo dosyć mocne
Kiedy nagle się jedna wiersza zwrotka mała
Ukazała by zniszczyć to dzieło owocne:


    ~Bóg napisał (cytuję również z pamięci):

    Ale przez nieuwagę nie wyszły mi próby
    bo błoto [----] przypadkowo wylało się z tuby.
    Wziąłem zatem ponownie nową, czystą tubę,
    stworzyłem: PO, Tuska i Dziadka_Kociubę.
    Błotem [----], co pozostało, w drodze kompromisu,
    posmarowałem mózgi zwolennikom PiS-u!


    [----] - ingerencja moja w treść, bez zgody autora cytowanego tekstu.
Po kwadransie cenzura zdjęła cały wątek
Nie, by pisać, że autor jest przestępstwa winnym
Widać komuś udało się piękny początek
Zmienić w koszmar tych, którzy chcą dokuczać innym...

Aby mnie nie posądzać, że coś tu maskuję
Gdy zmieniłem na wierszyk regulaminowy
Post, co prozą pisany - wszystkich informuję -
Jest na końcu w tym wątku bez zmiany, gotowy...
Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 278 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:53, 13 Lut 2009    Temat postu: GRUBA KRESKA I MORALNOŚCI

GRUBA KRESKA (~Dziadek_Kociuba)

Dbając ponoć o komusze
interesy niecne,
premier zwany Tadeuszem
zrobił grubą kreskę:

- No, nie wracajmy, nie wspominajmy,
patrzmy do przodu,
bezpieka słucha tylko komucha,
dajmy mu miodu!

Czas upływał i niebawem
dalszy ciąg dorobił -
premier zwany Jarosławem
grubą kreskę gromił:

- Za mym przykładem, walczcie z układem,
jasna niebieska!
Blokada raju, przekleństwo kraju,
to gruba kreska!

Kiedy potrzaskana "Prawem
Sprawiedliwość" szlocha,
prezes zwany Jarosławem
grubą kreskę kocha:

- No, nie wracajmy, nie wspominajmy,
szukam sposobu,
żebyście mili mi pozwolili,
wrócić do żłobu!


MORALNOŚCI (~manko)

Nie odkryłeś nic nowego
nasz Dziadku_Kociubo,
już Sienkiewicz u Kalego
znał moralność drugą...

Kiedy ukraść krowę Kali,
radość go rozpiera,
gdy Kalemu ją zabrali -
w słowach nie przebiera...

Gdy wojenny stan nastąpił,
wolność poświęcali
ci, przeciw którym wystąpił
nasz krajowy Kali...

Dziś z ochotą i radością
za kratki by wsadził
tych, co jedną moralnością
sumienie prowadzi...

Czemu może w wolnej Polsce
ktoś szanować szuję?
Kalim może zostać kto chce,
więc ich nie brakuje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 278 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:05, 03 Mar 2009    Temat postu: POLEMIKA

ABSENS CARENS (~Dziadek_Kociuba)

Szumi kropidło, perliste wody
po samochodach płyną obficie -
to policjantom "chrzczą" samochody,
mając na względzie ich życie.

Tu autostradę znowu oddaje
dziś do użytku drogowców grupa,
przy obecności (świeckim zwyczajem)
premiera oraz biskupa.

Tam na naukę religii w szkole
nie chodzą wszystkie pobożne dzieci,
więc katecheta, jak komsomolec,
ze skargą do księdza leci.

Skoro to wszystko tak funkcjonuje -
wśród hipokryzji, tabu i draństwa -
nierychło nam się zrealizuje
idea świeckiego państwa.


JESZCZE NIE PORA (~manko)

Jeszcze nie przyszła pora odmiany.
Boga brak w sercach więc w kraju żyje
pseudokatolik zafałszowany -
co wiarą wprost w oczy bije!

Kościół odwiedza bo tak wypada,
rzuca na tacę bilonem drobnym,
wszystkim o cnotach swych opowiada -
wydaje się takim godnym!

Jako kryterium wiary przyjmuje
ilość Zdrowasiek, które odmawia.
Zawsze bez winy, grzechu nie czuje -
a otoczenie - wprost zbawia!

Póki nie zginie ta hipokryzja
a wiara znajdzie się w duszach raczej -
będzie tym wiecznie żyć telewizja
w tym państwie - ...świeckim inaczej!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nola




Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 1005
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 72 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamosc/Toronto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 2:17, 04 Mar 2009    Temat postu:

Manko:))))) az serce sie raduje widzac, iz inspiracje mozna czerpac ze wszystkiego:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna -> Strefa śmiechu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin