 |
|
 |
|
DAK
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 1708
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 232 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowsze
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany: Śro 11:39, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Właściwie to nie tylko poziom rozmów prowadzących, ale te telefony widzów są czasem tak wkurzające, że na niektóre muszę wyłączać dźwięk, by je przeczekać. "Lucynowatych" jest coraz mniej, a coraz więcej w typie "bogoojczyźnianych z krakowskimi rymami" - wówczas nie wiem o czym mówią, bo w dole ekranu robię sobie znaczek przekreślonego głośnika , gdyż takiego marudę wyczuwam już po pierwszych słowach.
Tak w ogóle zastanawiam się, co się dzieje z poziomem polotu, humoru, dystansu wokół. Ostatnio nawet Kuraka nie bardzo daje się czytać.
Może to znak, że na scenie nie jest tak źle , bo przecież najcenniejsze perełki kabaretowe powstawały w najcięższych czasach.
Może to w takim razie powód do zadowolenia raczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|