|
Wysłany: Nie 0:26, 30 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Grzegorz Lewkowicz - Telefon do... „Szkła kontaktowego”
Do TVN -u dzwonię od roku,
choć „Szkło” jest o późnej porze.
Dziś się udało aż jestem w szoku...
- mój głos jest w telewizorze!
Ludzie z zazdrości niech popękają,
że byłem w takim programie.
A gdy z Sianeckim mnie posłuchają,
nikt już nie powie - „Ty chamie”!
Witam wspaniałe „Szkło kontaktowe”,
dziś moja najlepsza para.
Bardzo nie lubię tej z Miecugowem,
bo kocha go moja stara.
Pomysł by wszystkie oglądać pary,
żona wybiła mi z głowy,
gdyż w domu wspólne są okulary,
oraz aparat słuchowy.
Może i dobrze bo się wysypiam,
tak jak w kościele na sumie,
gdy stara w ekran wytrzeszcza ślipia,
choć z tego nic nie rozumie.
„Szkło kontaktowe” na TVN-ie,
pomaga poznać co śmieszne.
Widz może teraz śmiać się w terenie,
jak my we wsi pod Trzemesznem.
Kiedyś robiono z ludzi wariata,
gdy Was kochani nie było .
Bez satyryków przez całe lata,
w nieświadomości się żyło.
Teraz to wszystko co nam wciskają,
idzie przez „Szkło kontaktowe”.
Widzowie, więc się nie przemęczają,
fakty dostają gotowe.
Komentatorów szkła oraz lupy,
za te programy kochamy.
Prawda nie weszłaby do chałupy,
przez TVN dziś ją znamy.
Ponoć już szkolą też redaktorów,
w pierwszym i drugim programie,
Chcą zdemaskować twórców humoru,
bo ponoć satyra kłamie.
p.s.
Ja TVN –u też pójdę śladem,
zakupię szkła oraz lupy.
Sołtys jest we wsi moim sąsiadem,
dobiorę się mu do... -władzy!
Podkradłam tekst Bardzo był wychwalany tam skąd go skopiowałam...
|
|