 |
|
 |
|
anowi
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 525 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany: Czw 11:55, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Flugblatt Zauberey 1626
Pierwszy wyrok na czarownicę na Pomorzu został wydany w 1548 r., a więc niedługo po tym, jak Księstwo Pomorskie przyjęło oficjalnie reformację na sejmie w Trzebiatowie w 1534 r. Według dr Urszuli Mączki — autorki rozprawy Słowiańskie dziedzictwo w pomorskich przekazach — określenie „czarownica” było obce na Pomorzu. Rozpowszechniło się dopiero wraz z pierwszymi prześladowaniami w II połowie XVI wieku. Wcześniej używano synonimów: „mądra baba” lub „prządka”, przy czym oznaczało to kobietę specjalizującą się w odczynianiu uroków, cieszącą się szacunkiem i poważaniem lokalnej społeczności.
Tak więc obłęd lęku przed czarownicami, zgodnie z powyższym punktem widzenia, narzucony został Pomorzanom z zewnątrz. Był konsekwencją obcych, przede wszystkim niemieckich i skandynawskich, wpływów. W 1623 r. na zamku słupskim osiadła księżna Anna de Croy wraz z synem Ernestem Bogusławem. Była ona córką Bogusława XIII i księżnej Klary Brunszwickiej, siostrą Bogusława XIV i żoną zmarłego w 1620 r. księcia Ernesta de Croy. Żyła do 1660 r. Ta ostatnia przedstawicielka rodu Gryfitów przyczyniła się do odbudowy Starego Miasta w Słupsku. Księżna z własnych środków odbudowywała zamki i folwarki po wojnie trzydziestoletniej, sprowadziła do Słupska pamiątki należące do rodu Gryfitów. Niechlubnie zapisała się jednak w historii jako osoba odpowiedzialna za pierwszy proces o czary w Słupsku. W 1651 r. to właśnie Anna de Croy oskarżyła dwie dwórki o podanie zatrutego za pomocą magii napoju. Oskarżone, najprawdopodobniej w wyniku dworskiej intrygi, były torturowane w baszcie nad Słupią i po wymuszonych zeznaniach spalone na stosie.
Ostatni proces mieszkanki Słupska w Baszcie Czarownic odbył się w 1701 r., a jego ofiarą była miejscowa mieszczka Trina Papisten. Dzięki dyrektorce tamtejszego muzeum, Marii Zaborowskiej Trina stałą się najbardziej znaną spośród słupskich czarownic. Zaborowska napisała bowiem w 1958 r. opowieść O Wieży Czarownic nad rzeką Słupią i sądzie odbytym przed 257 laty nad tzw. czarownicą, w której opowiedziała jej historię . Trina, znana także jako Katarzyna, po śmierci pierwszego męża — kowala, ponownie wyszła za mąż za słupskiego rzeźnika Andreasa Zimmermana. Ponieważ doskonale radziła sobie w handlu i szybko stała się konkurencją dla okolicznych sklepikarzy, by się jej pozbyć, oskarżono ją o czary. Pretekstu do oskarżenia dostarczył fakt, że Trina znała się na ludowej medycynie i stroniła od kontaktów z sąsiadkami. Ostatnim oficjalnym słupskim procesem o czary była sprawa służącej z Rowów, Anny Kosbad z roku 1714.
[link widoczny dla zalogowanych]
Bibliografia:
1. Baranowski H., Gierszewski S., Historia Słupska, Poznań 1981.
2. Baschwitz K., Czarownice. Dzieje procesów o czary, Warszawa 1999.
3. Bogucka M., Gorsza płeć, Warszawa 2006.
4. Wrzesiński Sz., Wspólniczki szatana, czarownice na ziemiach polskich, Warszawa 2007.
Artykuł ukazał się w listopadowym numerze „Kuriera Instytutu Historii”, miesięcznika Studenckiego Koła Naukowego Historyków. Archiwalne numery dostępne są na [link widoczny dla zalogowanych]
Zdjęcia wkleiła z Wikipedii
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anowi dnia Czw 11:58, 21 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|