|
Wysłany: Śro 0:36, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jak Gruzin ma się do Irlandczyka?
Ot, gdy ich mowa brzmi jak muzyka,
co w uszach .enta pewność wyzwala,
wie czy strzelają rosyjskie działa,
wie również kto to za spust pociąga,
wszystko ze słuchu! Ucho wyciąga
i mowę słyszy. I wie niezbicie,
kto ruską mową włada gdzieś skrycie
ostrzeliwując konwój maleństwa,
co już przed walką dmie w róg zwycięstwa!
A skąd Irlandczyk? Per analogiam!
Prezydent właśnie przejeżdża czołgiem
poprzez tajemne części Belfastu...
Czołg jedzie cicho, nie ma hałasu...
Wśród strzałów język angielski słyszy
i już jest pewien! W tej głuchej ciszy
Anglicy jego czołg ostrzelali!
Ratuj mnie NATO! Poupadali...
Ze śmiechu, co ich dopadł w momencie,
gdy zobaczyli .enta zadęcie!
Nie ma lepszego niż poligloty
.enta, co wciągnie w każde kłopoty...
|
|