 |
|
 |
|
manko
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 278 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
 |
|
 |
|
 Wysłany: Nie 20:27, 19 Kwi 2009 Temat postu: DWANAŚCIE FRASZEK... |
|
|
1. Na Blondynkę
Na Forum Blondynka konkurs ogłosiła
By fraszka publiczność wierną zachwyciła
Lecz jakie są kryteria oceny wartości?
Czy dowcip, celna puenta w tych pracach zagości?
Nadzieja, jak mawiają, nigdy nie umiera
Więc pole się dla twórców-prześmiewców otwiera
A ja wysoko cenię Blondynki igraszki
I czekam niecierpliwie na przepiękne fraszki...
2. O żuczku
Raz mały skromny żuczek chciał wiosnę powitać
Lecz czy go zechce widzieć Pani znakomita
Gdy kwiaty rozkwitają i słonko przygrzewa
A wysoko na niebie skowronek Jej śpiewa?
Zawrócił do swej jamki bez wiary i smutny
Bo wie, że dla niedużych los bywa okrutny
Zaszczyty są wielkich i silnych dopiero!
Tak jak ja nie wiem czy mi to puści modero...
(Korekta fraszki w celu dostosowania jej do wymagań Regulaminu.)
2a. O zajączku
Wielkanocny zajączek chciał wiosnę powitać
Lecz czy go zechce widzieć Pani znakomita
Gdy kwiaty rozkwitają i słonko przygrzewa
A wysoko na niebie skowronek Jej śpiewa?
Zawrócił do swej norki bez wiary i smutny
Bo wie, że dla niedużych los bywa okrutny
Zaszczyty są wielkich i silnych dopiero!
Tak jak ja nie wiem czy mi to puści modero...
3. Dwa jajka
Jedno jajko na drugie spogląda namiętnie
Bo pisankę ujrzało malowaną pięknie
Zachwycone i barwą i wzorkiem olśnione
I zazdrości - i jest jej pięknością zdumione.
A pisanka spogląda na jajko z pogardą
Bo zjedzone ma zostać niedługo na twardo
Kiedy ona w koszyczku stół pięknie ozdobi...
Bo skorupka, nie wnętrze, wrażenie wciąż robi!
4. Dyngusy
Panny niby się boją ale już od rana
Każda marzy by zostać choć trochę oblana
Bo panieństwo jest miłe, lecz tylko do czasu...
Więc zwracają uwagę - czyniąc moc hałasu!
5. Dwie kaczki
Jedna kaczka do drugiej pretensję wciąż miała
Że o sprawach podwórka nie informowała
Miast jej wieści podtykać, jak w gardło kluskować
Miała niby dla siebie sekrety te chować...
Gdy to lisek usłyszał wnet pobiegł w tę stronę
Gdzie dwa ptaki wadziły się zacietrzewione
Każdej łepek ukręcił, do lasu je bierze...
Lepiej wiedzę zdobywać niż drzeć o nią pierze!
6. Na Instytut
Był w pewnym Instytucie wyrobnik niewielki
Co pilnie i cierpliwie kserował papierki
Przez innych pogardzany, chcąc dowieść wartości
Napisał tom opasły, w nim wylał swe złości.
W maluczkich wzbudza zachwyt, w maglu stał się bogiem
Przez większość pogardzany - szkaluje co drogie
Każdemu Polakowi. Tu morał się przyda:
Na wielkość Instytutu ma wpływ drobna gnida...
7. Pochwała klona
Jeden myśli o sprawie, nie własnej osobie
Dla drugiego to ważne co on sam wypowie
Wieczną wojnę wytacza o prawa autora
Klona wręcz ignoruje postawa ta chora.
Dla mnie ważne co pisze, jakie myśli wnosi
Do tematu klon, który czytelnika prosi
By jak głos go traktować - nie nicków złodzieja...
Nieraz prosty lud więcej wie niż kaznodzieja!
8. Wielkanocne jaja
Wielkanoc to jest pora gdy jaja są w cenie
Pisanki malowane, piękne jak marzenie...
Pojęcie jednak wiele innych znaczeń miewa
Nieraz jaja z bliźniego robić się zachciewa!
Bądźmy dla siebie mili, zamiast z miną hardą
Trwać przy swoich poglądach jak jaja na twardo
Nie płyńmy także z prądem jak jaja na miękko
Bo będzie jajecznica i ...zrobi się cienko!
9. Śmigus-Dyngus
Spierały się dwie panny jakie powodzenie
Mają pośród płci męskiej i jakie wrażenie
Czyni każdej uroda. Tak sprawdzić to chciały
Że w lany poniedziałek się na dwór wybrały.
Do pierwszej podbiegł młodzian, skropił perfumami
A drugą grupka chłopców oblała wiadrami
Wracają obie mokre lecz bardzo radosne...
Tak zwyczaj wielkanocny czyni w sercach wiosnę!
10. Wielkanocne śniadanie
Świnki dały szyneczki, kurki piękne jaja
Gospodyni z przejęciem święconkę przystraja
Bazie stół ozdobiły, skowronek nam śpiewa
W rodzinnej atmosferze śmiech wkoło rozbrzmiewa...
Dzielimy się jajkami, życzenia składamy
Słodką babkę piaskową ze smakiem zjadamy
Wielkanocny baranek spogląda pogodnie
Tak bardzo się dłużyły nam postne tygodnie!
Promienie słońca skrzą się w nacięciach kryształu
Mnogość potraw wypełnia nam brzuszki pomału
Biały obrus na stole - symbolem czystości
A świąteczne śniadanie - rodzinnej jedności...
11. Święta, święta
Gdy przyjdzie pora wiosny i księżyc jest w pełni
Wnet najbliższa niedziela radością napełni
Skończy się post niemiły, zaczną ucztowania
Wielkanoc zapanuje i czas Zmartwychwstania.
Zasiądziemy przy stole by jadło kosztować
Dzielić się wspólnie jajkiem, szynką delektować
Jest na ciepło kiełbasa, zajączki, pisanki
Słodka baba, mazurek, świąteczne baranki...
Wokół stołu rodzina się liczna stawiła
Dziadek, babcia, dwie ciocie, wujek, matka miła
Bracia, siostra, ich dzieci - a wszyscy szczęśliwi
Tylko pies, niezwyczajny rodziny, się dziwi...
12. Opowieść wielkanocna
Wielkanoc zwyczaje świąteczne odradza
Dwóm ptakom bezkresna marzyła się władza
Zmartwychwstać zapragnąl ów kaczor ważniejszy
Przypomnieć o sobie zamierzał ten mniejszy.
Nastroszył więc piórka, bilboardy, reklama
Co dzień konferencja prasowa zwołana
Krytyka miażdżąca rząd niemal zabija
Nienawiść wprost bucha na falach Radyja.
Przyszedł poniedziałek świąteczny (lub lany)
Gdy drugi chciał błysnąć, lecz będąc zaspany
Ustąpił pierszeństwa, twarz stracił i szanse
By w punktach sondaży poczynić awanse.
A Naród z niesmakiem spogląda na ptaki
Czy marny kierować ma nim tandem taki?
Niech rózgi i wiadra na czerwiec zostawi
W najbliższych wyborach Dyngusa im sprawi!
Fraszki zostały napisane na wielkanocny konkurs Blondynki na forum Szkła Kontaktowego.
Z uwagi na wymagania regulaminowe zostały oznaczone następującymi nickami:
1-arras, 2-brodacz, 3-certa, 4-dyngusy, 5-ernani, 6-ferro, 7-graal, 8-hall, 9-intrata, 10-jasmin, 11-krak, 12-leo.
Post został pochwalony 2 razy
|
|
FAQ 
