Co najczesciej gubicie?

Nola

jestem bardzo ciekawa:) nie wiedziałam gdzie ulokowac sie z tym tematem wiec padlo tutaj;-)

jesli chodzi o mnie nalogowo gubie klucze:) moze nie tyle ze gubie ale zapominam gdzie je odkladam...a potrafie odlozyc w bardzo interesujace miejsca;-) ostatnio kluczyki znalazlam nie wiedziec jak i czemu w kuchence mkrofalowej:))))

kiedys za czasow studenckich nalogowo gubilam dlugopisy i parasolki;-))))))

manko

Jestem Twoim przeciwieństwem, Nolu. Jeszcze niczego w życiu nie zdarzyło mi się zgubić, zapomnieć, odłożyć w niewiadome miejsce. Np. okulary używam jeszcze z wojska, z 1974 roku. Podobnie zegarek na rękę - z 1977r (tylko wymieniam co trzy lata baterie). Tak więc wiem o problemie gubienia rzeczy tyle co i ślepy o kolorach... Very Happy

Nola

no to jesteś ideałem:))))))))))))ale przypomnij sobie jak byles dzieckiem;-) musi sie cos znaleźć Smile

))))))

manko

Nic z tego, Nolciu! Naprawdę nie było nigdy takiego przypadku. Usiłowałem sobie przypomnieć (a pamięć mam jeszcze dobrą!) i nic nie pamiętam. Może - jako pracownik laboratorium badawczego - muszę mieć takie cechy? Inaczej byłoby mi trudno pracować w gąszczu szczegółów i detali, które trzeba spełnić aby badania były prawidłowe... Very Happy

Nola

Manko w takim razie zrob sobie badanie stresu:) watek nizej go umiescilam i powiedz co widzisz:) jestem bardzooooo ciekawa:)
bije od Ciebie taki spokoj:))))))

manko

Z tym spokojem to masz rację, trzeba go zachować w każdej sytuacji. Dzięki temu życie jest piękne a człowiek szczęśliwy.
A testu wykonać nie potrafię, nie otwiera mi się strona z linku... Crying or Very sad

Nola

Manko juz poprawilam ten link:)

czlowiek jest szczesliwy gdy wie, ze jest ktos kto patrzy w niebo i ma takie same mysli jak on;-))))

manko

Nola

Manko:))) ale tam nie ma krowy tylko dwa delfinki:))))nie martw sie , jutro na pewno bedzie lepiej:)

Mateusz

zgubilem raz indeks i ksiazeczke zdrowia studenta ale ktos odeslal to na politechnike a moje ukochane panie w dziekanacie przyslaly mi do domu;-)))))z listem, ze mam tego pilnowac jak oka w glowie i chodzic na zajecia bo nie mogly mnie znalesc;-)))

Gość

Ja gubię głównie to, co bardzo dobrze schowam, by nie zginęło, najczęściej są dokumenty i bardzo ważne rzeczy. A potem przewracam cały dom lub pracę do góry nogami, bo nie jestem w stanie sobie przypomnieć gdzie to schowałam. To czego nie chowam- leży na miejscu, na którym połozyłam albo na swoim miejscu i znajduję bez kłopotu.
I nie zawsze jestem w stanie to znaleźć Sad

. Czasem znajduję dużo później, przypadkowo i nie mogę wyjść z podziwu, ze wymyśliłam taki schowek Rolling Eyes

. Zawsze sobie przysięgam, ze nigdy więcej i co jakiś czas zdarza mi się recydywa Confused

Mateusz

kszuniu nola tak wsadzila 1000 dolcow, ktore wyciagnela z banku na laptopa:( do dzis nie znalezlismy ale pewnie przed wyjazdem do Polski sie znajda:))))

Mateusz

ostatnio wczoraj zgubilem Nole:) tzn. sama sie zgubila w centrum handlowym a ona jest taka , ze nie nosi komorki przy sobie bo uwaza to za niepotrzebne i zbedne:) , szukalismy jej nowego zakieciku do pracy no i jakos sie zgubilismy.
A opierdziel dostalem ja;-)))))))))ze ja tam zostawilem, powrzeszczala 5 min jak wrocila do domu a w pewnym momencie krzyk zamienil sie w smiech:) chciala byc twarda Smile

)))))))

manko

Sówka · Gość

Marysiu:-) mam to samo Laughing

. Tak dobrze schowam, że nijak znaleźć nie mogę i przekopuję, na szczęście niewielkie, mieszkanko Laughing

.
A tak w ogóle to najczęściej gubię parasolki Sad

.

Mateusz

Gość

Mateusz

Nola

kiedys zgubilam swoja dusze:) ale tak po kilku miesiacach wrocila, cala i zdrowa i pelna nowych marzen:))))

Mateusz

zgubilem karteczke na ktorej Oli mama podyktowala mi jakich chinskich ziolek potrzebuje:((((chyba podpadlem przez to

Mateusz

jednak nie podpadlem, uslyszalem tylko : "moje dziecko, czy Ola Ci gotuje bo zmizerniales?" i jak tu nie uwielbiac tesciowych:))))))))))))))))))

Nola

przypomnialo mi sie , ze zgubilam swego czasu bilet na koncert Bon Jovego:), strasznie to przezylam, bo mimo iz nie byl drogi to nie dalo sie ponownie go kupic Sad

po prostu wykupili.
Dla porownania- bilet nakoncert Bon Jovego kosztowal 40 dolcow- oczywiscie mowa o sektorze, (70 dolcow na plyte- ale nie lubie scisku i rozwrzeszczanych fanek:))))i nastolatek..heh....)a tymczasem bilet na Rubika w jakims tam kosciele w Toronto zaczynal sie od 80 dolcow a konczyl na 130:) za najdrozszy:))nie wiem czy byli chetni:) hihihihih

zgubilam tez przepis na sernik z kokosami , moze nie tyle co zgubilam ale wypralam Sad

((( miesiac meczylam kolezanke z pracy zeby mi go przyniosla:) a kiedy juz przyniosla najnormalniej w swiecie go wypralam:))))

zostawilam tez moj Sin (Social Insurance Number) u dentystki, wpielam go do ankiety, ktora wypelnialam zapisujac sie do nowej dentystki i potem zamiast zaczekac az go odepnie najnormalniej sobie wyszlam:)...Walcze ciagle ze swoim roztargnieniem ale z tym sie chyba czlowiek rodzi:(

Mania

Gubić-to raczej nic nie gubię,może kiedyś się zdarzyło,ale...nie pamiętam już. Wink

Natomiast ciągle szukam chusteczki do nosa i okularów.One ciągle zmieniają swoje miejsce,jakby nogi miały. Very Happy

Gość

Ja dotąd nic nie gubiłam .. W ubiegłym miesiącu zgubiłam klucze. Wypadły mi z kieszeni kurtki jak zbierałam orzechy.
Inna zbieraczka odnalazła je dwa dni później i je odzyskałam.
Okularów w domu także często poszukuję Embarassed

anowi

Gubię z zasady wszystko... Może nie gubię, ale nie mogę odnaleźć tego co schowałam. Rolling Eyes

Mateusz

to ja moze powiem co znajduhe:-nalogowo w domu znajduje wsuwki, gumki, szpilki do wlosow ;-)))))))

Fasolka

Fajny wątek- miło poczytać że wszyscy bywamy roztargnieni...no wyjątek stanowi manko i już go podziwiam..... Very Happy

ja za to mam inny problem...
...czasami mam wrażenie że moja torebka posiada taką fajną "czarną dziurę"- nic nie mogę znaleźć, a najbardziej uwzieła się na klucze...
....i to jest niezależne od rodzaju torebki, ani od ilości w niej przegródek.... najciekawiej jest wtedy gdy np;leje deszcz a ja szamoczę się z torebką przy samochodzie!!!... Confused

Dawid

Zakupy gubię. Raz okradła mnie stara babcia- ukradła mi buty i z butami wskoczyła do autobusu. Nie wierzcie emerytom Rolling Eyes

Mateusz

Dawid

Moja kumpelę Monikę okradli w Biedronce. Dwóch dresiarzy zakosiło jej komórkę-nówkę. Strasznie kradną i sa bezkarni.

Nola

w Toronto od paru lat nagminnie kradnie sie rowery, tudziez odkreca od nich siodelka czy kola;-) cos o tym wiem...ale nic wiecej nie napisze bo zaraz sie denerwuje:)))))))))))))))))))))))))

Maciek

Ostatnio zgubiłem kluczyki do samochodu. Dorobienie nowego kosztuje 500zł... makabra Evil or Very Mad

Mateusz

loJ Maciek ;( to juz pewne z tymi kluczykami? Moze sie znajda?

Maciek

Raczej pewne...czekam na stopnienie śniegu. Może w ogrodzie gdzieś posiałem. Nie wiem ...

Mateusz

heh za 500 zl bylaby niezla impreza:))))))))))))))

	Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna -> Zagadki, zabawy i iluzje	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3 Następny
Strona 1 z 3