Zabawy słowne na wesoło

anowi

Gra jest bardzo zabawna. Cała rzecz sprowadza się do tego, aby jakieś znane powiedzenie wyrazić za pomocą "drętwej mowy", to znaczy w sposób niesłychanie pompatyczny.

Przykład: "Przychylność osoby wysoko postawionej porusza się przy pomocy zwierzęcia o niejednolitej maści". Po przetłumaczeniu na codzienny język rzecz się okazuje niezmiernie prosta: "Łaska pańska na pstrym koniu jeździ".

W podobny sposób można przerobić wiele przysłów. "Kruk krukowi oka nie wykolę" może przybrać postać: "Skrzydlaty czarny wędrowiec z gromady aves nie uszkodzi rogowymi pochwami szczęk narządu wzroku swego pobratymca".

Zaczynamy?

Toruński wypiek rozsławiający owo miasto nijak nie można pogodzić z stojącym twardo na ziemi budynkiem z przeznaczeniem rolniczo-komercyjnym zaopatrzonym w mechanizm napędzany siłami natury.

Zgadniecie o jakie przysłowie mi chodzi?

Fasolka

Anowi to pewnie przysłowie: "Co ma piernik do wiatraka?"

Natomiast moja zagadka:

Ta fascynująca profesja niewykształconego człeka może doprowadzić do jego widowiskowej zguby... Very Happy

Dawid

Kto pod kim dołki kopie sam w nie wpada. ??????????????????????

Fasolka

Brawo Dawidzie Very Happy

Dawid

Osobnik płci żeńskiej podróżujący pewnym środkiem transportu w pewnym momencie spada a środek transportu porusza się płynniej i spokojniej....

manko

Coś mi to wygląda na:

Baba z wozu - koniom lżej!

Chłonność otuliny ptasiego przedmiotu przenoszenia genetycznego pokoleń - powoduje z upływem czasu emanację negatywnych ferromonów.

Dawid · Wysłany: Pon 14:53, 02 Mar 2009 Temat postu:

manko · Wysłany: Pon 17:26, 02 Mar 2009 Temat postu:

Wspaniale, Dawidzie.

Zgadłeś, mimo mojego błędu (powinno być: "feromonów"). Tym większe uznanie zdobyłeś!

Dopóki nie zmienisz pozycji wertykalnej na horyzontalną - dopóty Twoja wiedza będzie mocno ograniczona.

mariag · Wysłany: Czw 12:01, 05 Mar 2009 Temat postu:

Dopóki nie uświadczysz na własnej skórze , to nie bedziesz wiedział ?

manko · Wysłany: Czw 12:08, 05 Mar 2009 Temat postu:

Fasolka · Wysłany: Nie 9:33, 08 Mar 2009 Temat postu:

Roześmiane, rozbawione, zawsze mające coś do powiedzenia, nie koniecznie się ze sobą zgadzające kobietki mogą być przyczyną gubienia zapasów kalorycznych u siebie i innych.

anowi · Wysłany: Nie 16:56, 08 Mar 2009 Temat postu:

Gdzie kucharek sześć tam nie ma gdzie jeść .... ?

manko · Wysłany: Pon 10:57, 09 Mar 2009 Temat postu:

anowi · Wysłany: Pon 15:43, 09 Mar 2009 Temat postu:

manko · Wysłany: Pon 17:32, 09 Mar 2009 Temat postu:

Fasolka · Wysłany: Pon 23:11, 09 Mar 2009 Temat postu:

Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie?????

manko · Wysłany: Wto 14:21, 10 Mar 2009 Temat postu:

Wspaniale, Fasolko. Very Happy

Ta druga wersja, współczesna, brzmi:

Jak Bóg Kubie - tak Fidel Castro Bogu!

Wypowiedziany wyraz urzeczywistnia się pojawieniem przy ogrodzeniu zwierzęcia pociągowego płci żeńskiej.

Fasolka · Wysłany: Wto 19:44, 10 Mar 2009 Temat postu:

Słowo się rzekło- kobyłka u płota... Very Happy

Uwielbiam przysłowia...

Fasolka · Wysłany: Wto 20:39, 10 Mar 2009 Temat postu:

" Najpiękniejsze uczucie świata i brak korelacji z procesem często spotykającym największe zabawki mężczyzn oraz odwrotnie proporcjonalne do upływu czasu..." -

mam wrażenie że przekombinowałam ale może ktos się domyśli.... Very Happy

manko · Wysłany: Wto 20:52, 10 Mar 2009 Temat postu:

Czy to:

Stara miłość - nie rdzewieje? Very Happy

Cios, zadany meblowi służącemu do spożywania posiłków, wywołuje reakcję narzędzia krawieckiego.

Fasolka · Wysłany: Wto 22:03, 10 Mar 2009 Temat postu:

Brawo Manko!!! Hurra

Uderz w stół a nożyce się odezwą. Very Happy

Jest wysoko prawdopodobne że roślina o blisko horyzontalnej postawie może zostać zaatakowana przez sprężynujące kudłato- brodate stworzenia.

manko · Wysłany: Wto 22:57, 10 Mar 2009 Temat postu:

Wspaniale, Fasolko. Very Happy

Na pochyłe drzewo wszystkie kozy skaczą?

Niewielka liczebność pewnego gatunku ptaka wędrownego neguje nadejście najpiękniejszej pory roku.

Fasolka · Wysłany: Wto 23:15, 10 Mar 2009 Temat postu:

Jasne że kozy skacza- często używam tego powiedzenia gdy widzę zgarbione plecy dzieci ....
Smile

Jedna jaskółka wiosny nie czyni...?

choc było jeszcze jakies powiedzenie z bocianami ale muszę sobie przypomnieć...
Smile

Nieudane kryminalne zapędy powodujące potęgownie funkcji życiowych Cool

manko · Wysłany: Śro 10:18, 11 Mar 2009 Temat postu:

Czy to:

Kradzione nie tuczy? Very Happy

Nakrycie głowy przestępcy emituje światło i ciepło.

Maciek · Wysłany: Śro 10:22, 11 Mar 2009 Temat postu:

Na złodzieju czapka gore...

manko · Wysłany: Śro 18:22, 11 Mar 2009 Temat postu:

Wspaniale, Maćku. Very Happy

Zakres możliwości najwyższego przedstawiciela rządu w regionie jest inny niż przeciętnego, pachnącego inaczej, człowieczka...

Maciek · Wysłany: Śro 19:51, 11 Mar 2009 Temat postu:

Co wolno wojewodzie, to nie Tobie smrodzie ?

manko · Wysłany: Śro 20:24, 11 Mar 2009 Temat postu:

Wspaniale, Maćku. Very Happy

Czynność podejmowana wielokrotnie przez dzikie stworzenie leśne zakończyła się identycznie, acz smutnie dla niego.

Gość · Wysłany: Śro 21:37, 11 Mar 2009 Temat postu:

Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka?

Sytuacja polegająca na przyciąganiu krwiożercy przez bogu ducha winne niewiniątka.

Fasolka · Wysłany: Śro 22:26, 11 Mar 2009 Temat postu:

manko · Wysłany: Śro 22:43, 11 Mar 2009 Temat postu:

Trudno, Fasolko. W zagadkach słownych jest zawsze jakiś element wspólny.

A ja się od godziny głowię nad zagadką Kszzzz...

Może pomożesz: Smile

Fasolka · Wysłany: Śro 22:59, 11 Mar 2009 Temat postu:

Też myślę i kombinuję z lwami, owieczkami, wilkami...

Gość · Wysłany: Czw 20:10, 12 Mar 2009 Temat postu:

Poprawiam się, chyba nieszczęśliwie przerobiłam znane powiedzenie, ale dopiero wczoraj odkryłam tą zabawę. Widzę, że przeze mnie stanęła, a nie chciałam tego.
Sytuacja polegająca na wołaniu krwiożercy przez bogu ducha winne niewiniątko

manko · Wysłany: Czw 22:39, 12 Mar 2009 Temat postu:

Czy to:

Jeśli nie chcesz mojej zguby, krokodyla daj mi luby? Very Happy

Alternatywa dla brodatego, dającego mleko zwierzątka, mająca na celu uniknięcie nieszczęścia jakie wywołałyby swawolne igraszki ruchowe.

Fasolka · Wysłany: Czw 23:04, 12 Mar 2009 Temat postu:

Gdyby kózka nie skakała to by nóżki nie złamała???

Gigantyzm przereklamowany po ugaszeniu pragnienia tajemniczym płynem Laughing

	Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna -> Zagadki, zabawy i iluzje	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3 Następny
Strona 1 z 3