 |
|
 |
|
Sol
Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 445 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany: Nie 0:34, 01 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Każdy się gdzieś rodzi. Konie na przykład rodzą się przeważnie w stajni, krowy w oborze, prosiaki w chlewiku, a wiewiórki w dziupli. Rekiny przychodzą na świat w morzu, lwy w afrykańskich zaroślach, tygrysy w dżunglii lub tajdze, a żaby w kałuży. Orły rodzą się w gniazdach wśród niedostępnych górskich szczytów, krokodyle nad brzegami wielkich tropikalnych rzek, foki gdzieś tam prawie pod biegunem, a kolorowe ważki na podmokłej łące w słoneczny dzień....
Jest to opowieść Karampuku, najsłynniejszym ze wszystkich królików, który pewnego letniego wieczora przyszedł na świat w cylindrze magika - Miguela Campinello de la Vare Zapassas.
Ludwik Jerzy Kern "Karampuk"
a tak na marginesie zapytam co z tymi zółwikami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|